Cześć
Stałem się posiadaczem froty 3.2 v6 w longu z 98 roku po tym jak moje poprzednie oczko w głowie zostało w sposób brutalny pozbawione tylnej części. Kupiłem z niewiadomym uszkodzeniem silnika (grzeje się), ale zrobiłem to z premedytacją, gdyż cena była okazyjna jak za stan ogólny. Pochodzę z Warszawy, tutaj też mieszkam. Narazie to chyba tyle, więcej okaże się w czasie po zlokalizowaniu problemu i zaczęciu przygody w 100%