Muszę w końcu zabrać się za ten licznik. U mnie sytuacja wygląda tak, że szaleje tylko prędkościomierz. Wskazówka lata sobie jak chce lewo - prawo, czasem w pobliżu właściwej prędkości, a czasem pokazuje zupełnie zero. Zauważyłem, że może mieć to związek z nierównościami na drodze, bo jadąc po równej drodze, pokazuje prędkość nawet dobrze, ale po wjechaniu w jakąś nierówność zaczyna szaleć, choć chyba nie zawsze jest to regułą.
Co do świateł mijania, nie mam jak sprawdzić czy licznik działa na wyłączonych światłach, gdyż u mnie włączają się one razem z silnikiem - po zapłonie.
W moim autku jest też założony system nawigacyjny VDO Dyton MS5000 ze stacją Cd itd. O ile się nie mylę, to wyczytałem w instrukcji, że potrzebny jest do jej sprawnego działania sygnał prędkościomierza, więc zapewne fachowcy gdzieś musieli się wpiąć w ten kabelek.
Licznik raz już wyciągałem, czyściłem wtyczki i przejrzałem gniazda, ale nie pomogło. Może faktycznie gdzieś brakuje masy, więc postaram się to ustalić. Następnym krokiem będzie chyba zlecenie przelutowania licznika.
Jak poprawi się pogoda, to rozbebeszę całą konsole i przejrzę instalacje, masy itd. A póki co jakieś sugestie?
Edytowano 3.05.2011 23:49:Zauważyłem znaczną poprawę działania prędkościomierza w pogodę jaką można było dzisiaj zastać w województwie łódzkim - intensywne opady deszczu i śniegu. Wnioskuję po tym, że gdzieś nie ma masy/styku, skoro podczas "suszy" prędkościomierz szaleje, a podczas pogody deszczowej działa znacznie lepiej - > woda jest dobrym przewodnikiem. Muszę przede wszystkim poszukać przewodów masowych w aucie i je poczyścić. Może pomoże. Jakieś podpowiedzi?