Dziękuję bardzo za wyczerpujące odpowiedzi i opisanie Waszego spojrzenia na opisaną sprawę
Tak też planowałem, gdyby szczęśliwie jakaś Frota trafiła wreszcie pod moją opiekę, aby przez pierwszy okres zapoznawać się z nią w jakimś spokojnym i ustronnym miejscu. Terenów na szczęście w mojej okolicy w bród i jeszcze więcej. Forum aktywnie studiuję dalej, w sumie jednym z pierwszych materiałów jaki przeczytałem było co i jak z napędem 4x4. Na większość pytań typu jaka wersja silnikowa, spalanie, koszt części, czego się spodziewać po używce, co warto zmotać w przyszłości odpowiedzi już znalazłem. Ze wszystkich istniejących modeli Frontery najbardziej podoba mi się A Long po lifcie z lat 1996-1998. O silnik przyjdzie jeszcze czas się zastanawiać.
Co do kosztów ubezpieczenia które w moim wypadku wynosiły by pewnie +200% to uzgodniłem to z ojcem. Jest naprawdę zacnym kierowcą, przez całą swoją "karierę" z pojazdami do tej pory nie miał ani jednej "Przygody". Z Dziadkiem jest raczej zupełnie odwrotnie
Cóż, pozostaje więc tylko wyjeżdżać godziny, egzaminować się i odkładać dalej fundusze na jakąś rozsądną kwotę. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi i miłe przywitanie. Z racji braku auta raczej niewiele będę mógł wnieść do życia Klubu jak i Forum, gdyby ktoś jednak potrzebował wiedzy z zakresu znajomości terenów wokół Jeleniej Góry i okolic, zwłaszcza tych bardziej w stronę Sudetów i Izer, to służę pomocą.