czytam tak wasze posty i zastanawiam się o co w nich chodzi, czy wygląd i rasowy dźwięk, czy osiągi i wydajność układu wydechowego. kłania się tutaj bardzo prosta fizyka z którą laik będzie miał problem, bo zamiast troszkę poczytać, nabrać odpowiedniej wiedzy, poświęcić czas na znalezienie alternatywnego sposobu szuka gotowego rozwiązania na forum. jednemu będzie się podobało jak te auto pięknie brzmi, zarówno będzie się wydawało że zajebiście zapierdala.
Pomruk to będziesz miał jak wstawisz odpowiedni ostatni , jak widziałeś kilka postów wyżej jest fota ostatniego z Vectry C ,wszystko ładnie pięknie jak się jeździło koło domu pomruk pasował , ale pojechałem z lawetą pod Świecko bo klientowi się auto rozkraczyło na Autostradzie, to powiem że po takim dystansie łeb urywa, cicho było jak przekroczyłem 120km/h i przez to wstawiłem ten środkowy by stłumił ten basowy pomruk teraz jest ok.
A ja akurat taki wstawiłem bo mi się podobał i jest z Kwasówki i ciągnę resztę z kwasu i mam spokój z przepalaniem już wiekowych zgnitych rur i puszek Cinek wydechem idzie zwiększyć moc mam na to wykresy z hamowni, ale to było w ED9
przemekcrx napisał(a):Cinek wydechem idzie zwiększyć moc mam na to wykresy z hamowni, ale to było w ED9
oczywiście że idzie zwiększyć moc, ale też zmniejszyć mało tego wydech jest nieodłącznym układem bez którego osiągnięcie jakiejkolwiek mocy jest nie możliwe, stąd masa firm specjalizujących się w układach wydechowych mających w swojej kadrze ludzi którzy są fachowcami w swojej dziedzinie i myślą tylko nad tym jak by tu usprawnić swój patent.dla tego pisze o tym że laik będzie miał problem puki nie douczy się w pewien sposób jak i dla czego to działa.osobiście testowałem różne rozwiązania które miały na celu poprawić osiągi i jedyne co w znacznym stopniu dało się odczuć to zmiana i budowa samego kolektora wydechowego na resztę zabrakło mi wiedzy czasu i doświadczenia
Ale to też zależy od tego jaki jest tłumik, jak daleko jest od kolektora czy jest Y-pipe lub H-pipe odpowiedzialne za zasysanie spalin z drugiej głowicy. I sam kolektor rurowy daje od ok +10KM. Bo jak by tak patrzeć to można by dać rurę 4" i by moc wzrosła, no ale to tak nie działa. Bo w pewnym momencie ECU już nie będzie miało czym podlać i bez zmiany mapy, wtrysków już nic się nie osiągnie.
kolektor wydechowy to podstawa o czym z reszta już pisałem, potem średnica rur, żadnych katalizatorów, filtrów cząstek czy jakiego tam jeszcze gówna, rodzaj tłumików, budowa samego układu, dwa osobne z każdej głowicy aż do samego końca, czy na końcu łączymy jednym tłumikiem.to wszystko ma bardzo duży wpływ na moc
Przerabiałem delikatnie swój układ wydechowy dosyć dawno, ale teraz jakoś zachciało mi się o tym napisać .. Co mogę wam podpowiedzieć to że każda seryjna frota 3,2 V6 przed-lift na seryjnym układzie wydechowym ma zwężki aż 2szt , które powodują ograniczoną przepustowość spalin odkryłem to przez przypadek ..Po usunięciu tego badziewia auto lepiej jedzie i w moim przypadku szybciej zapina lock-ap i utrzymuje go, gdy przyśpieszam...
Zwężki u mnie były za katami na skręcaniu katów a portek ( Y ) mam to wycięte i pospawane na stałe jak znajdę to na złomie to zrobię foto Szymon tak wyciąłem katy ,fakt auto lepiej zapier-dala, ale ja może jestem już za stary nie szło usiedzieć w aucie na dłuższe trasy Żona mnie strasznie goniła Głos był jak w starym polonezie taki metaliczny odgłos ,żadnych błędów na kompie nie miałem może przez to że mam tylko 2 sondy i to jest duży+ Jak coś kombinujesz z wydechem proponuje rury i kolanka kwasoodporne
No właśnie myślę co zrobić bo mam dość głośno i myślałem czy czymś zastąpić katalizatory ale ja mam 4 sondy. Tylko problem w tym że mój wydech kończy się w połowie auta.
szymon.ha ja nie mam katów i tylko ten wielki środkowy zostawiony i nie jest jakoś dużo głośniej niż przed pozbyciem się końcowego Jedynie ten dzwoniący dźwięk mnie irytuje, jakby kilo gwoździ latało w wydechu ale tylko przy wyższych obrotach, cichnie też jak się wydech dobrze nagrzeje, już myślałem czy nie dać jakiś małych tłumików w miejsce katów. przemekcrx dobrze, że mówisz o tych zwężkach, jest motywacja, żeby nowy Y wyspawać