Witamy ! |
---|
|
drech napisał(a):Może koła stoją nieruchomo a porusza się cały most? Zobacz w jakim stanie są tuleje wahaczy.
dragon417 napisał(a):Witam od momentu kupna frontery nie miałem hamulca ręcznego, wreszcie się doczekała. Po wymianie okładzin i linek, ręczny jest brzytwa jednak jedna sprawa nie daje mi spokoju mianowicie na zaciągniętym hamulcu ręcznym koła lewe jak i prawe ruszają się niewiele do przodu i tyłu. Czy tak powinno być ? Nie wiem jak było wcześniej. Dysponuje nagraniem opisanej sytuacji jednak dodawanie załączników jest na forum za trudne
To zależy jak został założony, bo można w obie strony. Zatem trzeba się przyjrzeć gwintowi (to dość trudne) albo kręcić metodą prób i błędów. Jeśli po dokręceniu do oporu koło nie chce się obracać, to trzeba było kręcić w drugąJJKILLER napisał(a):jest otwór w którym zobaczysz coś co przypomina małą zębatkę, jest to samoregulator. Trzeba go jakimś śrubokrętem trochę poobracać (nie pamiętam czy do góry, czy do dołu - ale chyba do dołu),
Ale to już jest robota dla tokarza. Jeśli się nie ma znajomego, który to zrobi za browara, to nie ma sensu. Po zluzowaniu szczęk ten rant nie powinien przeszkadzać w zdjęciu koła, ale (tarczo)bęben lubi się zapiec na piaście. Na to najlepiej pomaga wkręcanie śruby M6 w otwór pomiędzy szpilkami i jednoczesne opukiwanie bębna od strony mostu młotkiem. Przy tarczobębnie trzeba delikatnie, bo tarcza może pęknąć. No chyba, że gwint już tam ruda zżarła, to nie ma wyjścia i trzeba wziąć cięższy młotek. Najwyżej trzeba będzie nowe trzebabębny kupić.Po wymianie szczęk itp. można ewentualnie tą "wargę" zeszlifować.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości