Nie wiedziałem że taki temat istnieje, wiec też się pożalę.
Jakiś czas temu miałem problem z vectrą b - po odpaleniu strzelała nie miała mocy i bardzo nierówno silnik pracował, gdy się rozgrzał jakoś tam dało się toczyć.
Po wymianie całego zapłonu i rozrządu oraz rozpruciu wiązki na silniku pozostało podejrzenie że uszkodzone jest ecu.
Kupiłem wysyłkowo ze 2 i okazały się niesprawne (cena za sztukę 400zł)
Odesłałem i postanowiłem wysłać swój do profesjonalnej regeneracji (tak się niby wydawało po wstępnej rozmowie telefonicznej)
Kosz miał być 550 zł z roczną gwarancją ale.... po paru dniach kolo oddzwonił i gada że ecu jest tak przegrzany że nic z niego nie będzie i może mi sprzedać zregenerowany za 800 zł jeżeli swój zostawię w rozliczeniu.
Grzecznie odmówiłem i kazałem odesłać sobie ecu, a kolo z ryjem że nie rozumie dlaczego nie chce go naprawić i ze jak przeprowadzają ekspertyzę to komp ulega uszkodzeniu.
I już mnie się we mnie zagotowało
.
Musiałem sobie sam zamówić kuriera aby odebrał ecu, a gdy już go dostałem i wsadziłem do auta nie świecił się check, a podczas prób łączenia z komputerem wyskakiwał błąd.
W mojej vectrze uszkodzona okazała się sonda lambda, a ecu był sprawny do czasu kiedy w firmie Elekrto bip z Redy go uszkodzili.
Później w sieci znalazłem parę postów na różnych forach że wciskali klientom swoje za 800 lub 1000 zł.
Później parę razy wysyłałem sterowniki do firmy Eltronic z Rumi, i odbywało się to bez problemu.
Jak o tej sytuacji wspominam , to aż się scyzoryk w kieszeni otwiera.