Witamy ! |
---|
|
Ale tu jest duże pole do popisu. Im bardziej zegniesz, tym lepszy wykrzyż w dół, ale nie można przesadzić, bo wtedy przy wykrzyżu w górę kolano wahacza przebije podłogę. Oczywiście przed tym można się zabezpieczyć odpowiednim odbojem.Semir napisał(a):Do zorbienis wahacza przydał by mi się kat
pod jakim jest gięta rurę i tyle
Ryś napisał(a):Ja wydałem w sumie na przód z 500zł ale w to weszła wymiana wszystkich sworzni końcówek itp. mostu nie opuszczałem, przełożony sworzeń bez podkładki.
Tył chyba z 500zl poszło na spręży POSPIRNG ale teraz pojawił się problem....
Seryjne amortyzatory nie wyrabiają :/ niby 2cale liftu ale chyba po oklapnięciu dopiero będzie. Na tą chwilę brakuje im pracy w dół i tłuką.
Drodzy koledzy, przy których amortyzatorach jest najmniej roboty? Budy już nie będę podnosił, te 2" mi starczy w zupełności, auto nabrało charakteru i wyglądu.
RAV 4?
Ktoś próbował z vectry b kombi albo omegi A? tylko w omie jest tuleja wystająca na boki oczka.... :/
Powrót do Amortyzatory do liftu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości