jerzuski, czytaj dobrze!!!
włączyłem napędy guzikiem, bez ruszania krótkiego drążka, ze tak Ci napisze żebys zrozumial. Ujechałem kawałek i rozsprzęgliło mi obie osie. Po zatrzymaniu i na sprzęgle docisnąlem drążek do przodu i napędy wrócily.
A że na reduktorze nie jeździ sie po asfalcie to wiem, bo i przecież nie można wtedy normalnych prędkości rozwinąc. Pozdrawiam.