Wczoraj korzystając że święto w PL. Kto miał to miał.
Skoczyliśmy do Zoo w Ostrawie.
Bardzo fajne miejsce. Dużo zwierząt. Place zabaw dla dzieci.
Przy placu dużo ławek oraz leżaki aby odpocząć.
W kasie zoo jak i na terenie zoo są informacje w języku polskim.
Lepiej przygotować ze sobą walutę. Kartą mogłem płacić jedynie
w kasie zoo oraz w sklepiku z pamiątkami.
W knajpkach na terenie zoo tylko gotówką. Co prawda można płacić
w złotówkach jednak jest to bardzo nie korzystne.
Nam trafiła się super pogodą. Po zwiedzaniu w zoo skoczyliśmy
do peeny marketu na drobne zakupy.
Jak się okazało jest on droższy od bili czy tesco w Cieszynie.
Wracając do domu miskach tak blisko skoczyliśmy na taki
późniejszy obiad do Remigiusza Rączki do jego restauracji
w Wodzisławiu Śląskim.
Akurat sam właściciel był na miejscu. Porozmawiamy z nami trochę,
dzieciaki zrobiłoby sobotę fotki i dostały autografy.
Jedzonko nam wszystkim bardzo smakowało. Szkoda że do tej
knajpy mamy 100 km. Jednak jeszcze kiedyś tam jeszcze wrócimy.
Pewnie teraz już nie ale na wiosnę pewnie skoczymy do zoo do Opola.
Byliśmy też w zoo we Wrocławiu oraz Płocku i Chorzowie.