Witamy !



[All] zabezpieczenie antykorozyjne ramy

[All] zabezpieczenie antykorozyjne ramy

Postprzez lukaszld » 06 paź 2011 17:06:17

Witam.

Stałem się posiadaczem pięknej frontery :D i chciałbym aby tak pozostało.
Postanowiłem się zająć zabezpieczeniem antykorozyjnym podwozia, trochę poczytałem trochę podzwoniłem i coś tam wiem.
Zastanawiałem się nad oddaniem samochodu do warsztatu specjalizującego się w tym temacie, ceny za podwozie + rama od 900zł do 1400zł. Z tego co wiem 70-80% tej ceny to robocizna, no trafił się jeden specjalista który za 1100zł zabezpiecza bitexem :shock: . Doszedłem do wniosku że zrobię to sam, wiedzy nie mam takiej jak większość specjalistów ale nadrobię to zapałem.

Preparaty które użyję to VALVOLINE lub HARDWAX.

Znalazłem również zabezpieczenie podwozia powłoką grubości 1,5 mm z czystego
Poliuretanu ale to już tylko w warsztacie.

Zastanawiam się czy zabezpieczyć samochód samemu korzystając z preparatów hardwaxa
(http://www.waxoyl-vega.pl/1,produkty.html) lub VALVOLINE TECTYL BODYSAFE +
TECTYL ML czy może zabezpieczenie poliuretanem.

W związku z tym mam kilka pytań.

1. Czy ktoś z Was spotkał się z tymi preparatami i który ewentualnie polecacie valvoline czy
hardwax. A może coś zupełnie innego?
2. Co myślicie o zabezpieczeniu podwozia poliuretanem?
3. I najważniejsze czy jest jakiś patent na oczyszczenie środka ramy z piachu itp. Bo troszkę się tego tam
nazbierało?
4. Ostatnie pytanie czy do środka ramy wystarczy rozprowadzić preparat do profili zamkniętych np. VALVOLINE TECTYL ML ?

Pozdrawiam.
lukaszld
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 16
Obrazki: 3
Dołączył(a): 01 sie 2011 21:39:37
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez brum » 06 paź 2011 18:07:04

Ja opaćkałem czym podobnym do smoły, rozgrzane ładnie się nanosi. Ale to tylko tam gdzie jest dostęp.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez FROTERKA » 06 paź 2011 19:56:11

...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez lukaszld » 06 paź 2011 20:53:44

Znalazłem jeszcze taką stronkę jest tam opisane jak używać preparatów valvoline

http://www.capri.pl/forum/151215

może komuś się przyda :D
lukaszld
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 16
Obrazki: 3
Dołączył(a): 01 sie 2011 21:39:37
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez JJKILLER » 07 paź 2011 10:14:27

Ja podam Ci swój sposób.
Raz na rok jadę na karchera, pucuję całe podwozie + ramę, a gdzie się da to wtykam dyszę w ramę i też pucuję.
Potem na myjnię automatyczną + podwójne suszenie. Na drugi dzień rano, kiedy przez noc wszystko wyschnie biorę specyfik made in home, czyli Bitex w puszce i Fluidol w puszce (nie w spray'u), wymieszany w stosunku 1:1 i pędzlem do kaloryferów maluję wszystko bardzo dokładnie. Po wyschnięciu robi się z tego taka dosyć twarda guma. Poza tym Fluidol wlewam w otwory w ramie zabezpieczając ją od środka. Poza tym po powrocie z każdego wypadu - karcher i lecę wszystko Bitex'em w spray'u.
W drzwi (po zdjęciu boczków) zalaną mam roztopioną parafinę, i wymazane nią całe wnętrze drzwi. Co prawda jak jest gorąco to przez odwodniki potrafi troszkę wykapnąć ale to nic w porównaniu jakie daje zabezpieczenie antykorozyjne, i można sobie wytrzeć.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez lukaszld » 07 paź 2011 11:21:36

JJKILLER napisał(a):Ja podam Ci swój sposób.
Raz na rok jadę na karchera, pucuję całe podwozie + ramę, a gdzie się da to wtykam dyszę w ramę i też pucuję.


Dzięki za radę.
Powiedz mi tylko czy masz namiar w Warszawie na jakąś myjnię gdzie myją podwozie bo akurat z tym będę miał problem.
lukaszld
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 16
Obrazki: 3
Dołączył(a): 01 sie 2011 21:39:37
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez jrzeuski » 07 paź 2011 11:33:14

JJKILLER napisał(a):po powrocie z każdego wypadu - karcher i lecę wszystko Bitex'em w spray'u.
To aż puszkę na rok potrzeba :mrgreen:

Ja swojej Frotki nie zabezpieczam niczym (nie licząc błota) a podwozie to myłem raz w ciągu 4 lat i to szlauchem pod domem, żeby sprawdzić co tam słychać. I o dziwo spód nie gnije. Rama ma rdzawy nalot, ale wżerów nie widać. Próg wreszcie przegnił na wylot po tym jak go rozwaliłem 2 zimy nazad i tak zostawiłem. Schrupało też uszczelki szyb w tylnych drzwiach (da się tam z powrotem włożyć jakiś płaskownik jako usztywnienie?) i tamże pojawiły się purchle. Poza tym wszyscy zdrowi :1: :D
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez JJKILLER » 07 paź 2011 21:54:05

jrzeuski napisał(a):To aż puszkę na rok potrzeba :mrgreen:

Tak jak widziałeś, a nawet dwie :D

@lukaszld, Ja jadę na BP koło pętli tramwajowej na Nowym Bemowie, i tam masz myjkę ciśnieniową na wrzutki. Za 5zł pucuję sobie cały brzuszek.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez lukaszld » 11 paź 2011 17:18:32

Materiały już zakupiłem (Valvoline).

Za robotę pewnie wezmę się w sobotę i niedzielę.
Trochę przerażają mnie tylko zapowiadane przymrozki (garaż bez ogrzewania).
Będzie trzeba dokupić jakieś specyfiki rozgrzewające.

Pozdrawiam.
lukaszld
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 16
Obrazki: 3
Dołączył(a): 01 sie 2011 21:39:37
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez ravi70 » 24 paź 2011 07:35:57

Wiesz ile bym dał i pewnie nie tylko ja za taki garaż bez ogrzewania.U mnie jak ruda weszła na ramę to się pośpieszyłem i oddałem FROTKE do warsztatu (z braku garażu oczywiście).Odebrałem ją w zeszłym tygodniu po konserwacji i stwierdziłem,że 5-setek poszło w błoto.Mam nadzieję,że przed barankiem oskrobał rudą (taka była umowa-zobaczymy po zimie)Fachowiec zapomniał o paru elementach np.o tylnej belce .Pod blokiem zrobił bym to podobnie ,ale 4-setki bym miał w kieszeni.
Wystarczyło polatac po forum i poczytac. :D .Dzisiaj już wiem -porady forumowiczów +trochę chęci +garaż = sprawna FROTKA.
ps.-Wczoraj znalazłem miejsce w hali garażowej(20.000zł) :cry2: szukam dalej. POZDRAWIAM.
ravi70
 

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez JJKILLER » 24 paź 2011 15:45:24

Ja tam garażu nie mam, wystarczą chęci i parking.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez Pawel » 24 paź 2011 19:57:41

JJKILLER napisał(a):Ja tam garażu nie mam, wystarczą chęci i parking.

...i długi przedłużacz do "kątówki" aby rudą oskrobać... :wink:
...albo Ty jesz, albo Ciebie jedzą...
Obrazek
A 3,1 TDI Long '95
bike MTB wegług własnej specyfikacji...
Citroen C8 HDI
honda transalp xl600v
bmw f650st
w razie w: 696445799
Avatar użytkownika
Pawel
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4398
Obrazki: 11
Dołączył(a): 23 mar 2008 20:02:00
Lokalizacja: Giżycko
Pochwały: 10
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez JJKILLER » 25 paź 2011 01:08:53

Pawel napisał(a):...i długi przedłużacz do "kątówki" aby rudą oskrobać... :wink:

Mam... I to dwa. Łączna długość 50m :) ale wystarczy jeden, a najlepiej to nie dopuszczać do rudej ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez lukaszld » 08 lis 2011 14:21:04

Witam.

W końcu podwozie zabezpieczone :D .
Preparatów nie żałowałem poszło 5 litrów Valvoline ML jako podkład i 5 litrów Valvoline Bodysafe. Po oczyszczeniu podwozia ( wiertarka ze szczotką drucianą na rdzę + papier ścierny) ML’a wtryskiwałem do profili i wymalowałem nim całe podwozie. Po około 3 dniach położyłem bodysafe’a.
W obecnych temperaturach 5 – 12 stopni ML schnął ok. 3 dni a Bodysafe około 5 dni.

Do malowania miałem sprężarkę z pistoletem do kładzenia baranka. Więc poszło sprawnie.

Ładnie to wszystko wygląda.

A jak się sprawuje to zobaczymy po zimie.

Dzięki za dobre rady.
Pozdrawiam.
lukaszld
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 16
Obrazki: 3
Dołączył(a): 01 sie 2011 21:39:37
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: zabezpieczenie antykorozyjne RAMY

Postprzez borat » 08 lis 2011 17:33:08

Ja ostatnio robiłem konserwację :
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na początku wymyłem wszystko karcherem, oczyściłem miejsca rudej, potem wysuszyłem i pomalowałem wszystkie profile podkładem antykorozyjnym okrętowym:
http://www.farbywega.pl/produkty/produkt/lp/2/id/76 jest na spirytusie a wiec po malowaniu ( malowałem ropownicą od kompresora ) byłem nieźle zakręcony :beer: :D bardzo ładnie kryje, wypukiwałem tego ze 3 litry , nie kupujcie rozpuszczlnika dedykowanego denaturat super daje radę. Potem pomalowałem wszytko chlorokauczukiem też na grubo ropownicą po tym poszedł baranek ba miejsca typu nadkola itd. Jak na razie super się trzyma zobaczymy po zimie jak to będzie. Potem w każdy profil od ramy też ropownicą wpuściłem smar armatni na gorąco. 4 dni roboty ale warto.
borat
 


Powrót do Nadwozie, rama



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron