Witamy ! |
---|
|
adam153 napisał(a):W czerwcu miałem podobny problem a sprawdziłem to tak
odepnij przewód który idzie od pokrywy klawiatury do filtra powietrza
weź 1ltrową butelkę po oleju wytnij mały otwór zboku w miejsce nakrętki włóż węza od odmy
i pojedz na trasę i daj po garach tak do oporu po paru kilometrach zobaczysz co padło czy
turbina czy motor, jak będzie olej w butelce to zabieraj się za silnik bo ma duże przedmuchy
a jak nie (czego ci życzę) to będzie turbina
P.S mam turbinę po sprawdzeniu jak coś to dzwoń
bo u mnie poszedł pierścień na 1 tłoku
vitek12 napisał(a):Nie wierzę w regenerację za 800 zł. Lepiej poszukaj używanej. Zmieścisz się w tej cenie i raczej pochodzi dłużej niż regenerowana. Ja kupiłem używaną wlaśnie w tej cenie z demontażu "anglika" i zero problemu.
jrzeuski napisał(a):A masz w tej Frocie katalizator? Bo u mnie w 2,5TDS nie ma nic takowego. Cały wydech u mnie składa się z rury, elastycznego łącznika, drugiej rury, tłumika wielkości wiadra i jeszcze kawałka rury. Rury mają jakieś 2 cale średnicy. Nie wiem czy to jest fabryczne, ale nie wygląda na przerabiane.
Co do zagotowania turbiny, to u mnie jest ona chłodzona wodą i dodatkowo olejem, więc chyba trudno byłoby ją ugotować. W 2,8TDI jest chłodzona tylko wodą, że się zagotowała? A co z resztą silnika?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości