Ja też życzę wszystkim dużo zdrowia przede wszystkim, dużo offroadowej zabawy, powrotów zawsze na własnych kołach i z własnym napędem , no i szerokości i przyczepności.
W agromie byłem ale niestety nie pomogli mi. Nawet byłem w takim zakładzie gdzie zarabiają węże itp. ale też stwierdzili, że nic takiego nie znajdą w swojej ofercie. Ogólnie jest z tym problem.
Więc tak - samego węża nie da rady kupić . I to nie tylko do Frontery do innych aut też nie da rady. Nie mają katalogów, odsyłają do serwisów itp. W sklepie z częściami do ciężarówek facet zaproponował mi dorobienie węża takiego harmonijkowego - zbrojonego, gumowego, że niby można go uformować - ale...
Pytałem w takim rolniczym ale nie mieli nic takiego. W zwykłym motoryzacyjnym stwierdzili, że nie ma szans bo nie mają katalogów itp. itd. Chyba muszę wybrać się gdzieś dalej na poszukiwania. No albo jakaś używka. Kurcze jazda bez turbiny po górkach to jest męczarnia.
Dziś strzelił mi wąż pomiędzy intercoolerem a kolektorem ssącym. Czy można go dostać bez problemu ( silnik 23DTR)? A może w metrażu - tylko, że ten co był u mnie miał taki jak kielich na końcu.
A tu dla odmiany coś bliżej naszego podwórka, czyli zaraz za granicą. Słowacki Raj to góry o stosunkowo niewielkiej wysokości nad poziom morza, jednak dosyć spore są tam wysokości względne. Zobaczyć tam można skały, wodospady, kaniony ( tzw. rokliny), niedaleko znajdują się również ciepłe źródła. Op...
Tylko wdarł się jeden babol Na początku istnienia baszego Fanklubu ustaliliśmy że będzie to "Fanklub" a na koszulkach jest "Fanclub". Ale poza tym wporzo.
Dziś przy okazji wymiany osłon przegubów okazało się, że rozleciało się też łożysko igiełkowe w piście. Więc dla potomności podaję numer tego łożyska: HK 3016. Jego wymiary to 30/37/16. A już miałem podać 90/60/90