Strona 4 z 28

PostNapisane: 07 lis 2007 17:46:59
przez brum
Frontera B niema sprzęgiełek i niemożna założć manuali, poprostu półoś wsuwa się w otwór z wieloklinem który jest w piaście.

PostNapisane: 07 lis 2007 18:35:45
przez wojtekkk
a nazywa sie to bodajże stałe zabieraki czy zbieraki

PostNapisane: 07 lis 2007 18:44:04
przez Adam
mirokez napisał(a):A jak to jest z tym zalaczanie napedu w frotce B mogl by mi ktos to wyjasnic juz sporo slyszalem ale chcial bym sie dowiedziec dokladnie. Oraz jak to jest ze sprzegielkami mozna wymienic je na manualne czy nie koniecznie...


pzdr :D

To nie jest ten temat. Napędy 4x4 frotkaB jest tu:
http://geodezja.nazwa.pl/frontera/forum ... .php?t=301
Taka mała zemsta Marcinku za szanty z tematu Carlos :evil:

to jeszcze plise dla najsłabszych

PostNapisane: 09 gru 2007 20:50:38
przez RenOpel
witam,szanowne grono,
frotkę mam dopiero parę dni,przeżyłem już swoje pierwsze upalanie moim autkiem,kolesie z innych dziurowjazdów,mówili mi że radziłem sobie całkiem nieżle.tylko się dziwili czemu oni jadą a ja co chwilę się zatrzymuję,wysiadam,schylam,wsiadam i jadę.ano przełączałem sprzęgiełka,bojąc się pierwszy raz ,niewiedziałem czy to już teren czy jeszcze nie.mam manuale,i dlatego.Z pewnością bardzo wiele zostało już napisane na tym forum o przełączaniu sprzęgiełek,ale i tak mam ogromną prośbę-aby mi odpisać czy dobrze robiłem to w terenie(oczywiście chodzi o sprzęgiełka he he).
a więc:wysiadłem,sprzęgiełka z FREE na LOCK wsiadłem ,wajcha na 4L,2-3metry do tyłu i pomału w drogę , oczywiście w terenie.
rozłączam-wajcha na 2H,wysiadam, sprzęgiełka z LOCK na FREE,wsiadam 2-3 metry do tyłu i jazda do przodu.czy właśnie tak powinno to wygladać?chodzi mi o to,czy jak rozłącze sprzęgiełka to już jest napewno napęd tylko na tył?,dzięki za ewentualne odpowiedzi,myślę że już prościej nie mogłem zapytać.

PostNapisane: 09 gru 2007 21:22:53
przez TATAR
co do rozłanczania to dobrze ale włanczajac nie musisz cofac zapniesz i do przodu , co do jazdy w miejscach gdzie jest teren a po kilku kilometrach lub metrach wjezdzasz na droge potem znowu teren to proponuje nie wysiadaj za kazdym raze tylko wypinaj wajcha na 2l 2-3 do tyłu i jazda wjedziesz to wajcha znowu na 4l lub 4h i do przodu jak juz wyjedziesz z terenu i nie bedziesz jezdził to dopiero wtedy daj na 2l 2-3 do tyłu i wyjc i rozłacz na piastach ja tak robie i widziałem ze nie tylko miłej jazdy :wink:

PostNapisane: 10 gru 2007 00:17:55
przez brum
Jeśli jeżdzisz w terenie i masz załączony napęd to jeśli wjeżdzasz na asfalt (np jest z 5km) poprostu w czasie jazdy zmieniasz z 4H na 2H.
Przedni wał przestaje się kręcić tylko pracuje most i półosie ale nic nie rozwalisz po jest mechanizm różnicowy.

A z tego co mi się wydaje to przy manualach nie mósisz cofać.

PostNapisane: 10 gru 2007 09:14:12
przez wojtekkk
dokładnie -koła możesz mieć cały czas spiete-rozpinaj dopiero po końcu zabawy a w trakcie uzywaj tylko wajchy
na koniec cofać nie musisz bo spręzyne zwalniasz ręcznie

PostNapisane: 10 gru 2007 13:21:17
przez RenOpel
dziękuję panowie , teraz to ja już jestem kozak-wszystko wiem,rozwialiście moje najwieksze obawy,co do wajchowania w terenie.
OT dobrze mądrzejszych posłuchać,to śmigam w teren nadodrzański
pozdrawiam

PostNapisane: 10 gru 2007 17:48:22
przez wojtekkk
dziękuję panowie , teraz to ja już jestem kozak-wszystko wiem
-to się tobie tylko tak wydaje

PostNapisane: 11 gru 2007 23:21:10
przez RenOpel
pewnie masz rację,chodziło mi tylko o moją niewiedzę jak używać drugiej magicznej gałeczki

cofanie!?

PostNapisane: 06 mar 2008 17:58:48
przez misioo3
Witam wszystkich terenowców!! Ja mam pytanie o rzecz o której nikt nie powiedział a myśle że się zdarza :idea:
Mianowicie co się dzieje jak w terenie lub na śliskim trzeba dać po garach na wstecznym (bo się zdarza że do przodu już nie idzie i nie ma innego wyjścia jak kombinować przód-tył) z załączonym napędem przodu 4H lub 4L :?: Czy można "orać" na 4L/H i czy nic się nie stanie z frocią czy trzeba do cofania rozłączyć i przełożyć na 2H :?: (sprzęgiełka automatyczne) :!:
Frotkę mam od niedawna więc nie chce jej od razu rozwalić :lol:
Pozdrawiam.

PostNapisane: 06 mar 2008 18:08:28
przez brum
Można dawać do tyłu, tylko przy automatach należy delikatnie najpierw ruszyć zeby się przełączyły i póżniej już można orać.
Niema różnicy czy do przodu czy do tyłu bo zawsze jest napęd 4x4.
Tylko trzeba pamiętać że przy automatach zmiana kierunku musi przebiec na początku delikatnie.

PostNapisane: 06 mar 2008 18:15:52
przez misioo3
Wielkiw dzięki Brum, to jestem już w "domu" bo strasznie mnie nurował ten problem. Pozdro :wink:

PostNapisane: 04 maja 2008 19:46:06
przez daro7809
Witam mam pytanie zamierzam wymienic sprzegielka automatyczne na manuale ,moje pytanie co bedzie jezeli sprzegielka beda zaloczane na 4x4 a bede jechal na 2h i czy przelaczonych sprzegielkach na 4x4 bede jechal na 4h i bede chcial przelaczyc na 4l to bede sie musial zatrzymac i na odwrót

PostNapisane: 04 maja 2008 19:48:34
przez daro7809
Jeszcze jedno pytanie dotyczace sprzegielek czy najpierw przekrecam sprzegielka na 4x4 i dopiero lewarkiem na 4l lub 4h i czy jak odpinam naped przedni to najperw lewarek na 2h i spezegielka 4x2

PostNapisane: 04 maja 2008 20:13:04
przez mirokez
Stajesz wychodzisz z samochodu, przekrecasz sprzegielka na 4x4 potem wsiadasz do samochodu bierzesz na 4h albo 4l i smigasz. Potem znowu stajesz bierzesz z 4h lub 4l na 2h wysiadasz z samochodu przekrecasz z 4x4 na 2x4 wsiadasz do smaochodu i wioooo :D

PostNapisane: 04 maja 2008 20:24:47
przez wojtekkk
jak będzie na sprzęgiełkach 4x4 a na skrzyni 2h to tylko tyle ze przednie pólosie bedą na daremnie sie obkrecać-oczywiście można tak sie spokojnie przemieszczac bez sraczki że coś rozwalisz
jezeli chodzi o drugie pytanie to nie ma znaczenia czy najpierw przekrecisz sprzęgiełka czy wrzucisz dzwignie redukcyjna bo i tak by jechać z przodem to musisz wykonac obie czynnosci, a aby je wykonac to i tak wypada się zatrzymac więc jak wsponiałem wsio rawno

PostNapisane: 04 maja 2008 20:36:32
przez daro7809
Dzieki bardzo za odpowiedz a co myslicie o manualach bo wlasnie takie zamowilem i bede wymienial w przyszlym tygodniu

PostNapisane: 04 maja 2008 20:38:57
przez daro7809
Jeszcze jedno jeżdze teraz na zepsutych sprzegielkach i co jakis czas mi przeskakuja i bardzo hałasują czy cos jeszcze mi moze nawalic z tym przeskakiwaniem

PostNapisane: 04 maja 2008 20:39:40
przez mirokez
Ja mam manuale Super Winch'a od faziego i jestem z nich bardzo zadowolony.

Ot takie mam:

Obrazek