Z góry dzięki za pomoc
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Witamy ! |
---|
|
Te z marketu zawsze się rozlatują, nie są stworzone dla Froteknesfor napisał(a):macie jakis sposob na zapieczone sworznie gorne ? Pękł mi mlotek i rozlecial sie sciagacz srubowy .....
jrzeuski napisał(a):Te z marketu zawsze się rozlatują, nie są stworzone dla Froteknesfor napisał(a):macie jakis sposob na zapieczone sworznie gorne ? Pękł mi mlotek i rozlecial sie sciagacz srubowy .....Trzeba mieć ściągacz dla ciężarówek, ale to drogie jest
Ja sobie poradziłem 1,5m łomem podważając nim wahacz a opartym o górne ramię zwrotnicy (trzeba podłożyć jakiś klocek). Jeśli robi się to samemu to łatwo sobie guza nabić, bo trzeba stojąc na tym łomie stuknąć młotkiem w osadzenie sworznia, co wymaga trochę ekwilibrytstyki a jak sworzeń puści, to leci się na glebę razem z łomem i już nie zdąży się czegoś złapać czy podeprzeć ręką, bo w niej wciąż tkwi młotek. Dlatego lepiej jak stukaniem zajmie się druga osoba, w czasie gdy pierwsza skacze po łomie. Powodzenia
A potem przykręć sworzeń pod wahacz i więcej nie będziesz musiał go zbijać chyba, że do wymiany.
gruby730 napisał(a):Spróbuj na 2 młotki. Jeden przystawiasz do osadzenia sworznia, drugim uderzasz w osadzenie ale z drugiej strony. Sprawdzone nie tylko we frocie - zawsze się udaje.
RudeBoy napisał(a):gruby730 napisał(a):Spróbuj na 2 młotki. Jeden przystawiasz do osadzenia sworznia, drugim uderzasz w osadzenie ale z drugiej strony. Sprawdzone nie tylko we frocie - zawsze się udaje.
Nie zawsze...
...ale od 2 młotków to trzeba zacząć
nesfor napisał(a):RudeBoy napisał(a):gruby730 napisał(a):Spróbuj na 2 młotki. Jeden przystawiasz do osadzenia sworznia, drugim uderzasz w osadzenie ale z drugiej strony. Sprawdzone nie tylko we frocie - zawsze się udaje.
Nie zawsze...
...ale od 2 młotków to trzeba zacząć
juz mam tylko jeden bo drugi sie rozlecil
Powrót do Zawieszenie i układ kierowniczy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość