W moim przypadku chronologicznie to wyglądało tak:
KPK lewego bez liftu i na 245/70/16: -1,08"
później
KPK lewego z liftem do 5cm. na 245/75/16: -1,38"
- bez kombinacji z podkładkami, czyli lift i rozmiar opony zmieniają KPK w granicach tolerancji
Obecnie mam KPK lewego w granicach normy, czyli -0,22" (wywalono 6mm. podkładek z pod wahacza i wstawiono pojedynczą 1,6mm). Mechanik próbował zakładać więcej podkładek ale za każdym razem kąt WSZ wędrował w nieznane (czyli -4,-3), więc z braku czegoś tam postanowił olać kąty WSZ. Zagadką pozostało co za geniusz nawsadzał tam uprzednio aż tyle podkładek i po co (może robił to na oko)? Teraz mam stertę podkładek i do

kąty WSZ ale bez dramatu - kierownica spokojnie powraca po skręcie w pozycje na wprost (a oto przecież w tych kątach WSZ chodzi).
sylwian70 napisał(a):Dziwne ze fachmani sobie z tym nie radzą chyba są leniwi a ich piorytetem jest kase wziąść przy minimum wysiłku.
Warto było zobaczyć miny fachowców z FeuVert jak pokazałem im te podkładki z rysunkiem EPC Opla(gdzie to trzeba wkładać i co z tym robić)
