OPEL FRONTERA FANKLUB

Jak w temacie. Akurat część stron Haynesa mi zginęła. Widziałem użytkownika naszego forum sprzedającego podkładki o różnych grubościach do ustawienia geometrii. \

Więc jak można wykonać tą czynność samemu?
Jak odkręcić te dwie wielkie śruby ustawiające górny wahacz?
Czy odkręcać te śruby na podniesionych kołach ( w powietrzu)?
Czy te podkładki trzeba jeszcze jakoś przerobić?
Od której strony dajemy żeby odchylać koło w którym kierunku?

Wiem z planetisuzoo, że da się to robić samemu; poza tym mam już miarkę w oczach i już raz nie odebrałem auta bo mechanik źle ustawł geo.

Ale geometria to ustawianie zazwyczaj zbieżności czyli kół najbardziej na wprost. A Ty chcesz ustawiać kąt pochylenia koła. który się robi wtedy kiedy górny sworzeń się przełoży pod wahacz.
Pochylenie można ustawić samemu za pomocą poziomicy.
A żeby to zrobić to:
1. zalej śruby mocujące wahacze(po dwie na stronę) jakimś specyfikiem, płynem hamulcowym i zalewaj je z dwa dni.
2. weź grzechotkę i nasadkę 22, długą rurę i spróbuj odkręcić. Jednak najpierw załóż tylko nasadkę na śrubę i młotkiem uderz kilka razy żeby dostała lekkiego udaru. Odkręcenia nawet za pomocą rury nie będzie lekkie więc raczej będziesz musiał na niej stanąć a nawet skakać. To najlepiej zrobić bez koła.
3. Jak już puszczą obie strony, to załóż koła, i wtedy poluzuj śruby. Z założonym kołem wahacz będzie się wsuwał w stronę silnika, co pomoże włożyć nowe podkładki. Jak by auto było na podnośniku i bez koła, to wahacz będzie wychodził na zewnątrz i trzeba go wpychać do środka-czyli jest trudniej.
4. Podkładki od kolegi bloodsuckin, pasują idealnie. Ja mam pierwszą wersję i uchwyt jest za krótki, trudniej nimi manewrować. Ale miał to poprawić, wtedy będą takie same jak oryginał. Jak będziesz wkładał np 3szt to najlepiej je skleić taśmą żeby nie wypadły.
5. Uważaj żeby oryginalne nie wypadły. Oczywiście dajesz po tyle samo pod każdą śrubę.
6. żeby koło górą weszło do środka to trzeba dodać podkładek, a żeby wyszło trzeba odjąć oryginalnych. U mnie po przełożeniu sworznia musiałem dodać 12szt po 1mm - czyli po 3szt na śrubę.

Ogólnie jak już śruby puszczą to robota lekka ale trochę się trzeba pobawić. Jak ustawisz koła równo to przejedź się po nierównym i zobacz wtedy. I nie urwij śrub po wtedy masz prze....

dzięki za szybką odpowiedź (powinieneś mieć w opisie "jestem tu zawsze

W jakiej pozycji te śruby są najmniej obciążone?

Z założonym kołem wahacz będzie się wsuwał w stronę silnika, co pomoże włożyć nowe podkładki. Jak by auto było na podnośniku i bez koła, to wahacz będzie wychodził na zewnątrz i trzeba go wpychać do środka-czyli jest trudniej.

Rozumiem że chodzi o to że auto stoi na kołach.

Wiadomo, że chodzi mi o zrobienie BJ flipa. Więc raczej będę musiał wsunąć wahacz w głąb ramy. Czyli podkładki pójdą po której stronie mocowania?

Auto na kołach niech stoi.
A podkładki się wkłada tylko w jednym miejscu, za tymi śrubami.

czyli od zewnętrznej strony ramy (strony koła) tam gdzie większość seryjnie ma już taką jedną podkładkę.(?)

Muszą to dokładnie obadać bo jakoś mechanizmu działania tego systemu ustawiania jeszcze nie jarzę. Do pierwszego demontażu

Podkładki sa od wewnętrznej.

Czy ktos sprawdzal ile stopni zmienia sie pochylenie dodajac/odejmujac 1 podkladke 1mm?
Bo dzis w Norauto odpuscili ustawienie, bo nie mogli srub odkrecic i chyba sam to ustawie

bart322 napisał(a):Czy ktos sprawdzal ile stopni zmienia sie pochylenie dodajac/odejmujac 1 podkladke 1mm?
Bo dzis w Norauto odpuscili ustawienie, bo nie mogli srub odkrecic i chyba sam to ustawie

Bez rury min 1m i solidnej grzechotki to nie ma co podchodzić. A i tak trzeba będzie skakać po rurze.

I żadnych przegubów, bo urywają się od razu Do tego zdjąć koło i podeprzeć auto za dolny wahacz albo zbić górny sworzeń, żeby drążek nie naciągał górnego wahacza.

Wczoraj wymieniałem sworzeń i tuleje wahacza górnego, i się kurde narobiłem, nie dość że tuleje zakładałem i wyciągałem bez prasy to największym problemem okazał się przewód hamulcowy. Niestety się nie odkręcił więc trochę musiałem podstawę wyciąć i go po prostu wyciągnąłem.
Co do podkładek to u mnie było coś zwalone, śruby poszły ale potężna grzechotka i ramie metr były założone dwie ale dodatkowe powinny być też dwie a była tylko jedna i założyłem bez niej. Co do koła jaki ma kąt jeszcze nie sprawdzałem bo przez problemy z wyciągnięciem tego wahacza zeszło mi się do północy.
Miałem problem z tym kołem gdyż jak skręcałem w lewo to wydawało dźwięk jak by opona tarła np o wahacz. Drugim problemem były wybite tuleje, teraz po ich wymianie muszę prawą stronę opuścić bo stoi wyżej od lewej, czyli z tym jest gitara bo tą stronę musiałem więcej wkręcić żeby dorównać lewej .

-- Dodano 27 wrz 2012 07:04:31 --

Wczoraj pomierzyłem kont koła robionego i po przeciwnej stronie, kąty się zgadzają wszystko gra. Teraz już ustał dziwny dźwięk tarcia opny przy dużym skręcie, prowadzi się bez problemów i co najlepsze wspomaganie teraz lżej chodzi

brum napisał(a):Bez rury min 1m i solidnej grzechotki to nie ma co podchodzić. A i tak trzeba będzie skakać po rurze.

Troche to trwalo, ale w koncu sie za to zabralem. Samemu rzeczywiscie ciezko odkrecic, podjechalem wiec do wulkanizatora i odkrecil mi to kluczem pneumatycznym

Hejo. I ja się będę bawił w podkładki bo koła stoją obecnie tak \/ I jak dobrze rozumiem Odkręcamy śruby zaznaczono na czerwono i w miejscu niebieskim wsadzamy blaszki od Blooda tak? I znając moją Frote coś urwe......

Masz włożyć tak żeby wahacz wszedł w nadkole.
Jak urwiesz śrubę to masz przeje...

Akurat te śruby trudno urwać. Ja złamałem nasadkę 1/2" skacząc po metrowej rurze nałożonej na klucz. Najlepiej zaatakować to mocnym kluczem udarowym (>600Nm).

jrzeuski napisał(a):Akurat te śruby trudno urwać. Ja złamałem nasadkę 1/2" skacząc po metrowej rurze nałożonej na klucz. Najlepiej zaatakować to mocnym kluczem udarowym (>600Nm).

Takim kluczem 600Nm to można śrubki od rowera kręcić 1500Nm taki mam i jest dobry mógł by być lepszy
A co do geometri podkładki mam od bloda a kąty ustawiłem pod wagę waserwagę jak kto woli , poświęciłem jedną dociąłem pod wymiar felgi i ustawiałem sobie w oczku , mam już przejechane 30tys na nowych oponach i jest ok..
Zbieżność ustawiam na sznurki i nikt po mnie nie poprawi

Ja też na poziomice i jest ok od paru lat.

No to jestem po zabiegu podkładania blaszek. Wczoraj i dziś pryskalem caramba i poszło lekko. Pierwsze śruby które ładnie poszły w mojej Fronterze. Pojadę sprawdzić jeszcze zbieżność i zobaczymy co wyjdzie.