nesfor napisał(a):macie jakis sposob na zapieczone sworznie gorne ? Pękł mi mlotek i rozlecial sie sciagacz srubowy .....
Te z marketu zawsze się rozlatują, nie są stworzone dla Frotek
Trzeba mieć ściągacz dla ciężarówek, ale to drogie jest
Ja sobie poradziłem 1,5m łomem podważając nim wahacz a opartym o górne ramię zwrotnicy (trzeba podłożyć jakiś klocek). Jeśli robi się to samemu to łatwo sobie guza nabić, bo trzeba stojąc na tym łomie stuknąć młotkiem w osadzenie sworznia, co wymaga trochę ekwilibrytstyki a jak sworzeń puści, to leci się na glebę razem z łomem i już nie zdąży się czegoś złapać czy podeprzeć ręką, bo w niej wciąż tkwi młotek. Dlatego lepiej jak stukaniem zajmie się druga osoba, w czasie gdy pierwsza skacze po łomie. Powodzenia
A potem przykręć sworzeń pod wahacz i więcej nie będziesz musiał go zbijać chyba, że do wymiany.