OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam jakis czas temu ubabralem sie w blocie a potem wstepnie wykapalem w rzece no i furka zaczela mi skrzypiec z tym ze nie zawsze to slychac zwykle przy ruszaniu no i podczas jazdy po luku ale zawsze cichnie po nacisnieciu hamulca pozdrawiam

pewnie nalazlo ci syfu w mocowania resora i slychac. Mi sie tak zrobilo po ostanim wypadzie i dzisiaj mylem karszerem i pomoglo

Częste mycie skraca życie.

Witam wczoraj podnioslem fure na lewarch no i z ogledzin wynika ze to moga byc konczace sie klocki licho wygkladaja pozdrawiam

Kurde u mnie tez zaczelo skrzypierc po ostatnim wypadzie na pustynie. Moze trzeba cos nasmarowc ?

To byly klocki, pozdrawiam

powiedzice mi o co chodzi w tych fronterach? dwa egzemplarze i obydwa skrzypia jak cholera. jak sie pojezdzi po wodzie to cisza a jak tylko wyschna to znowu skrzypi. co tam trza przesmarowac? gumy zawiechy olejem jakims pozalewac? gdyby to byly sworznie to chyba skrzypialy by bez wzgledu na to czy sucho czy mokro ?
wstyd tym jezdzic po miescie

Swożnie wachaczy z przodu, pewnie dolne. Miałem to samo, smarowałem, psikałem..., wymieniłem i jest cisza.

dużo rzeczy może skrzypieć
sworznie górne też potrafią
mogą też amortyzatory, coś ociera itp
stanąć pod autem, wsadzić łep do koła i ruszać i słuchać

Witam wszystkich serdecznie,przymierzam się stopniowo na wymianę wszystkich elementów zawieszenia gumowo-metalowych w mojej frotce A Sport 92r.2.0 czy ktoś mógłby mnie wspomóc radą,jakie,ile i gdzie idą gumy,poduchy itp.,co warto wymienić by auto było bardziej elastyczne a zarazem troszku cichsze,byłbym wdzięczny.

Może to Cię zainteresuje... http://www.sklep4x4.pl/sklep/grupy/25.html
Co gdzie i ile nie powiem, sam jeszcze nic nie wymieniałem, ale jak tylko zrobię turbo to, wezmę się za to...

Dzięki ,ciekawa stronka.

skrzypialy dolne sworznie. wstrzyknalem troche oleju w gumy i przestalo.

Pomorze na góra dwa tygodnie mialem to samo we Frotce A. Nie zdążyłem zmienić bo ją sprzedałem.

pomoze na dluzej jak nawpycham tam smaru
czy ktos z forumowiczow jezdzil dlugo z takim skrzypkiem powiedzmy pol roku albo dluzej? zastanawiam sie czy sworzen moze wyskoczyc w koncu. luzu zadnego u mnie nie ma.

Nie lepiej wymienic w smar sie powkleja piachu i innego smiecia i pewnie spoteguje skrzypienie i rozwali calkiem sworznie.

Wookash napisał(a):Nie lepiej wymienic w smar sie powkleja piachu i innego smiecia i pewnie spoteguje skrzypienie i rozwali calkiem sworznie.

Popieram, ja jeździłem dwa miesiące, skrzypiało nie skrzypiało, wymieniłem i mam spokój...

wymienie jak beda luzy i jak zacznie znowu skrzypiec. a z cikawosci to jak waszym zadniem wleci tam piasek dziurka po igle?

Woda mu pomoże... To zabójcza mieszanka...

no to zrobie test i ewentualnie obale mity. przede mna trasa 16tys km. zapasowe sworznie biore w trase. zobaczymy po ilu km padna te skrzypiace.