Strona 1 z 2

[All] Drążki skrętne

PostNapisane: 02 wrz 2009 08:09:32
przez monter_wiader
Witam,
orientuje się ktoś jaka jest długość drążków skrętnych do Frontery B Long?
Próbowałem się dowiedzieć, ale panowie ze sklepu z częściami mieli rozstrzał od 997mm do 1147 mm :shock: , więc wolałbym się upewnić. :wink:

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 02 wrz 2009 08:26:40
przez oposs

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 02 wrz 2009 13:02:36
przez monter_wiader
Z chęcią bym popatrzył, ale wyskakuje mi komunikat o braku uprawnień do czytania tego tematu :(

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 02 wrz 2009 16:12:08
przez Pawel
Może to coś pomoże...
KOBZI napisał(a):
pogrzebałem w necie i w katalogu ironmana znalazłem :)
powinny być 1220 mm długości i grubość 30mm (w wersji HD)
i pytanie czy warto zakładać drążki z B?? czy są twardsze?


Wymiary drążków skrętnych według IRONMANA:
Frota A 95-1999 r.
długość: 1220 mm
średnica: 30 mm

Frota B 99-2003 r.
długość: 997 mm
średnica: 27 mm


dljm napisał(a):kobzi, coś ci się pomyliło
drążki do B są dłuższe 1141 mm, a nie 997 mm
mam 100% pewności, bo stare drążki leżą u mnie w garażu

dljm napisał(a):Wymiary drążków skrętnych:

Frota A Long

długość: 998,53 mm
średnica: 27 mm

Frota B Long

długość: 1141,37 mm
średnica: 28 mm

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 03 wrz 2009 06:25:05
przez monter_wiader
Pomogło i to znacznie, jak nie będą pasowały zwalę winę na dljm :mrgreen:
OK. Czyli 1141 mm. Dzięki za pomoc

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 30 maja 2010 14:30:52
przez krzysiek2620
Czołem Panowie.co zrobic podkrecam auto do góry na drązku skrętnym i po jakims czasie opada jak polatam po poligonie co soe dzieje co zrobic POMOCY???????????????????????????????????????????????????????????????

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 30 maja 2010 20:47:52
przez Arni
Podepnę sie tutaj przy okazji drążków.
Mam siednięta prawą stronę auta z przodu ( 25mm niżej w stosunku do strony lewej. Wysokosc prawego siednietego nadkola do ziemi wynosi u mnie obecnie 870mm, lewego 900mm) ). Czytałem o lifcie na drązkach troche. Nie chce windowac poki co przodu auta do góry ponad wysokość seryjną, ale mógłbym zniwelowac tą róznice podciągając prawy drązek?
Sprawa geometrii zawieszenia....rozumie, że kwalifikowało by sie to do ponownego ustawienia.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 30 maja 2010 21:02:41
przez brum
Arni napisał(a):ale mógłbym zniwelowac tą róznice podciągając prawy drązek? Sprawa geometrii zawieszenia....rozumie, że kwalifikowało by sie to do ponownego ustawienia.


Podnieś i podkręć, zbierzności nie trzeba ustawiać.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 31 maja 2010 19:03:56
przez przemekcrx
Aby podkrecic go do góry trzeba skręcać????? czy odkręcać????? klucz tam jest chyba 24
Jeszcze nie kombinowałem ale myśle by skręcać....

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 31 maja 2010 19:04:51
przez wikked
jak bedziesz patrzył na łeb śruby to kręć w prawo.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 31 maja 2010 19:10:48
przez brum
Masz ja wkręcać, a klucz jest 29.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 31 maja 2010 19:24:02
przez przemekcrx
Ok.dzięki chłopaki :D właśnie byłem pod autem i tak zerkałem,sprawdzałem czy to się da ruszyć, klucz 27 u mnie jest..idę coś po-kombinować bo nudy :D
Podniosłem 5cm do góry teraz mam tył-przód po 90cm od posadzki
Pytanko...muszę ustawić zbieżność po podkręceniu tych 5cm

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 31 maja 2010 21:51:03
przez Arni
Przemek - kolega brum pisał wyżej, że nie trzeba pownownie ustawiac zbieżnosci. Jutro sie za to zabiorea jak dnia wystarczy.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 02 cze 2010 12:29:50
przez przemekcrx
Fakt gdzieś to mi umkło :x ,nie doczytałem. tak kręciłem,kręciłem i wyrównałem z tyłem mam 90cm od ziemi,teraz wsiadając do autka kopytka trzeba zadzierać do góry :lol:

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 04 cze 2010 13:25:01
przez Arni
I ja tez w koncu pokreciłem, pokręciłem i wyrównało się do 895mm od podłoża do nadkola.
Ale - podciągałem drążek prawy....śruba regulacji szła lekko i cały czas dawała sie obracać, ale gdy osiągnąłem już te 895mm zaczeła stawiac coraz wiekszy opór, tak jakby sie już kończyła.
Moje pytanie jest następujące - czy to koniec możliwosci regulacyjnych w ogole takiego wałka czy mam zużyty wałek i powinien jeszcze smiało dac sie podnosić w górę?
Regulacji wałka lewego nie przeprowadzałem i nie ma teraz odniesienia czy jest wkrecona tak samo juz do oporu czy pojdzie jeszcze dalej.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 04 cze 2010 13:35:18
przez wikked
na wahaczu jest odbój i on trzyma. Wykręciłeś maksa i teraz zawias nie pracuje w dół- zresztą zobaczyć jaka teraz będzie jazda. Zakładając że się mylę to skręć koła i popatrz od przodu (przy kole czy odbój opiera się o wahacz.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 06 cze 2010 22:23:14
przez Arni
OK, sprawdzę jak wygląda sytuacja z tym odbojem. Ogolnie auto przede wszytskim się wyrównało i stoi prosto. Wiekszośc pisała tu, że w seryjnych samochodach miała te 90cm od ziemi do nadkola, wiec u mnie uzyskałem to jedynie poprze maxymalne wkręcenie.
Jakichś negatywnych skutków maxymalnej regulacji nie zauwazyłem. Auto resoruje dobrze, jedzie ok. W terenie jezdze spokojnie, bez skoków. Gdyby wachacz opierał sie o ten odbój to skręcać spowrotem?

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 23 wrz 2010 18:00:23
przez krzysiek2620
Panowie a co sie dzieje ze opada z jednej strony?

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 23 wrz 2010 18:10:08
przez brum
Jeśli przód to drążek już lichy i trzeba podkręcić.

Re: Drążki skrętne

PostNapisane: 29 wrz 2010 11:33:13
przez ttoby
a ja mam gorszy klopot ...
wczoraj przy jezdzie po czarnym uwaliło mi srube od drazka ....

gdzie ja dostane taka srube razem z podkladkami ?? frota unieruchomiona ...

napisze mi ktos co to sie porobilo ?? ze tak sie stalo ??