Strona 2 z 5

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 02 sty 2019 09:49:03
przez jrzeuski
Próbuj, zobaczymy jak to się sprawdzi, bo rzeczywiście wszyscy montują takie z zeszłego wieku ;-)

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 02 sty 2019 19:02:02
przez tupek
Nawet nie chciało mi się znowu czytać o elektrykach.
Miałem, testowałem i w ciepłe dni chodził wentylator bez przerwy a temperatura była prawie 100 st.
Kupiłem używaną wiskozę, dolałem oleju i wolę jak mi trochę wieje - ale nie tak głośno jak elektryk.
Monitorowanie napięcia podczas załączania drugiego wentylatora połączonego holowaniem przyczepy pod górę przyprawiało mnie o arytmie serca.
Teraz jestem spokojny podczas wyjazdów.
Nie wiem czy przez te eksperymenty nie uszkodziłem głowicy albo uszczelki pod nią, ponieważ ubywa mi płyn.
Prześledź sobie ten temat.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 02 sty 2019 19:14:00
przez marek230482
Wiem, wiem że holujesz :) w końcu na karawaningu tez do Ciebie pisałem. Kupiłem jednak tą frotę. V6 wygrało :)
Odnośnie wentyli. Cóż. Pożyjemy, zobaczymy :) na pewno podzielę się wnioskami jakie by nie były.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 02 sty 2019 19:24:37
przez tupek
marek230482 napisał(a):Wiem, wiem że holujesz :) w końcu na karawaningu tez do Ciebie pisałem. Kupiłem jednak tą frotę. V6 wygrało :)
Odnośnie wentyli. Cóż. Pożyjemy, zobaczymy :) na pewno podzielę się wnioskami jakie by nie były.

Wiedziałem że wygoda podróżowania zwycięży. :rox:
Ale elektryki u mnie się nie sprawdzały.
Mam nawet rurę którą instaluje się w wężu (fi 38mm) na 2 czujniki i instalację do nich.
Dodatkowo musisz jeden wentylator podpiąć pod wyzwalanie klimy.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 02 sty 2019 19:30:25
przez marek230482
Może nie tyle wygoda co po prostu V6 w automacie wygrało :D
Jakbyś się chciał pozbyć tej rurki z wejściami na czujnik to napisz mi PW z ceną.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 03 sty 2019 11:51:29
przez przemekcrx
Elektryki nie sprawdzają się upalnym latem ;) Lepiej zainwestuj w sprawne VISCO jak zapniesz przyczępę to go ugotujesz.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 03 sty 2019 18:29:03
przez tupek
przemekcrx napisał(a):Elektryki nie sprawdzają się upalnym latem ;) Lepiej zainwestuj w sprawne VISCO jak zapniesz przyczępę to go ugotujesz.

Gdybym nie testował to bym nie wierzył.
Teraz z wiskozą wycieczki są spokojniejsze.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 04 sty 2019 12:40:23
przez przemekcrx
Każdy musi to przetestować wydać parę groszy , jedyny plus to że jest cicho po odpaleniu słychać tylko mruk V6 :mrgreen:
Mam zrobioną całą instalacje pod elektryki łącznie na klimatyzację nowa alu chłodnica z miejscem na czujnik i to wszystko w psu budę wruciłem do VISCO :D Bezpiecznie.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 04 sty 2019 14:08:37
przez marek230482
Koszt przeróbki - przynajmniej ten co ja przekalkulowałem jest niewiele większy od ceny używanego visco - których i tak jest deficyt a nie wiadomo czy będzie sprawne i na ile :) nowego nawet nie mogę znaleźć :)
tak więc wygląda na to, że i tak spróbować warto. Nie chce mi się wierzyć, że ten jeden wiatrak ma większą wydajność niż dwa nowoczesne elektryki. Starych nie biorę nawet pod uwagę bo pobór na poziomie 40A każdy to jakiś kosmos i nie wyobrażam sobie takiego czegoś montować. Nie da się też tego matematycznie przeliczyć więc pozostaje spróbować. A doświadczenia z poprzedniej terenówki przekonują mnie, że visco nie jest niezastąpione. Dam znać po uruchomieniu a potem lato to zweryfikuje. Najwyżej mnie wyśmiejecie a ja wam strzelę pokłon :thx:

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 04 sty 2019 21:40:15
przez przemekcrx
Powodzenia ;)

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 05 sty 2019 20:50:22
przez tupek
Nie będzie do śmiechu jak będziesz musiał podczas letniej wycieczki z rodziną z podłączonym kampingiem i jazdą pod górkę musiał wyłączać klimę aby troszkę zbić temperaturę.
U mnie 100 st. było prawie normą.
A teraz w max upale ze wszystkimi tobołami , kampingiem i rodziną jest max 95 st. pod górę, a na prostej poniżej 90 st.
:spam: Jakie dmc masz kampingu?

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 05 sty 2019 21:35:20
przez marek230482
Frota nie będzie do ciągnięcia campingu (no chyba że sporadycznie). Mam do przyczepy wygodniejsze i dużo mocniejsze auto.
Gdybym kupił visco za 200-300zł to jeszcze bym się ugiął :) ale nowego to ja nawet nie znalazłem :niewiem: jest do V6 jedno używane za 500zł - niepoważne.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 05 sty 2019 22:00:47
przez tupek
Ja kupiłem niby sprawne za 100 zł i nie za bardzo działało wiec zakupiłem olej silikonowy o dużej lepkości i nalałem do pełna.
Teraz słychać że pracuje i spełnia swoje zadanie.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 05 sty 2019 22:04:58
przez marek230482
Ale musi być do V6?

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 05 sty 2019 22:14:01
przez tupek
Muszą się zgadzać rozstawy śrub i wielkość śmigła oraz kierunek obrotów.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 05 sty 2019 22:26:06
przez marek230482
Właśnie.... :baran:
Nic nie idzie znaleźć. Więc pozostaje iść starym planem :)

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 06 sty 2019 10:14:23
przez przemekcrx
Ja kupiłem od Troopera tu jest bardzo podobne od Diesla chyba że koleś się pomylił się z opisem bo wyglądem mi przypomina V6 https://allegro.pl/wisko-visko-wisco-vi ... 10656.html
A tu jest od V6 https://allegro.pl/oferta/isuzu-trooper ... 7483284405
Po fotach wygląda na to samo..

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 06 sty 2019 11:44:23
przez tupek
Nie wiem czy wiesz że nawet nieprawidłowe przechowywanie sprawnego visco może je popsuć.

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 06 sty 2019 17:21:22
przez przemekcrx
To samo można powiedzieć o nowym :mrgreen:

Re: [3.2] Wisko a elektryk

PostNapisane: 06 sty 2019 17:31:48
przez marek230482
Ale na nowe mam gwarancję. A używane to.... to ja mam i dzięki :)