OPEL FRONTERA FANKLUB

Frota 2,2 16v , ubywa płyn z układu chłodniczego - 1L na 10km..... Do tego w układzie duże ciśnienie, jakby brak odpowietrzania. Po jezdzie auto postoi nawet 3h, odkręcam korek i łup, wszystko dookoła obryzgane - nawet auta stojące obok na parkingu. pod nogami kierowcy i pasazera bagno. Nagrzewnica wymieniana u Sebola prawie 2 lata temu. Fakt, że z jednej strony auta było zawsze mokro pod nogami, płyn ubywał, ale może 0,5L na 1000km. Na szczęście oleju nie przybywa. inna sprawa - info od Sebola, że mam chłodnice i zbiornik wyrównawczy do Diesla - jakiś mot.
Jakies sugestie?

skoro podłoga mokra to nagrzewnica do sprawdzenia. I może być UPG do wymiany.

Zacznij od wymiany korka w zbiorniczku wyrównawczym.
Ale mi to wygląda na UPG.

Było już na forum. Musisz sprawdzić po kolei wszystko: termostat, układ (może trzeba płukać), nagrzewnica może dziurawa no i może czy węże są całe, opaski nie puściły, etc...
A jak oleju nie przybywa, to wcale o niczym nie świadczy: u mnie "wypuszczał" wszystko kolektorem przez wydech. Nie masz "siwego dymu" za autem (szczególnie rano)?
Uszczelki pod głowicą też może już nie być po takiej jeździe. U mnie doszło to do takiego etapu, że jak zalałem do pełna płynem, to bez jeżdżenia, po nocy nic nie było w zbiorniku wyrównawczym . I żadnej pianki na bagnecie.
W końcu wymieniłem prawie cały układ: chłodnica, termostat, czujniki, wywaliłem wisco, założyłem elektryka, no i szlif głowicy, nowe uszczelniacze, uszczelki, korek wlewu, korek wyrównawczego, pasek rozrządu, nowy płyn, wymiana oleju, filtry... Wszystko do kupy, to jakieś 2 000 (wersja optymistyczna bez szaleństwa ze sprzętem "z górnej półki"- nowa chłodnica NRF. Wiem, bo właśnie skończyłem robić) . Jak chcesz chwilę pojeździć - i to bez "upalania" w terenie - prowizorki na dłuższą metę g.... dadzą.
A jak nie chcesz robić z układem, to z podanego zużycia płynu wynika, że najlepiej beczka z wodą (100l) na dach i wężyk do wyrównawczego - to ci powinno wystarczyć na jakiś miesiąc

auto stoi u mechanika. Wysztarczy kręcić rozrusznikim i w zbiorniczku wyrównawczym bulgotanie. Wygląda na UPG. Płyn leciał do środka, więc może jakiś wąż albo nagrzewnice rozdadziło. Po demontażu będzie widać. termostat nowy.
zamówiłem uszczelki, rozrząd, do tego przeciekający filtr paliwa.... i właśnie padła pompka paliwowa... Ehhh Frotka.

a zrobiona musi być, uzywana głównie w lesie.

Widze kolega ze szczecinka. to może jak frotka juz zadziała to jakiś mały wypad integracyjny zorganizujemy. Ja z moim bratem zazwyczaj jezdzimy w okolicach wielimia zaraz za Gwdą.

UPD wymieniona... rozrząd oczywiście, pompa paliwa, kolektor pospawany ...

W aucie mokro, jednak to nie płyn chłodniczy. Dziś umyłem auto. Mokro się tobi przy słupku przednim. Tam są chyba odprowadzenia z szyberdachu. Jak sie do tego dostać?
Może jesze być podszybie....

poszukaj dokładnie bo temat już chyba był na forum

Jak przy słupku, to raczej nie podszybie, bo jest niżej...ale można odkręcić dla pewności (osłonki ramion wycieraczek, odkręcić śrubki, zdjąć ramiona w wersji A sport - w longu chyba nie trzeba zdejmować wycieraczek..., , wkręty w podszybiu i mamy całe koryto na wierzchu )
Spróbuj też delikatnie "zerwać" okładzinę słupka - będziesz widział czy nie leje z szybra od wewnątrz. Ale jakby lało, tobyś miał podsufitkę mokrą...
Jakby się przypadkiem okazało że to szyber, to trochę roboty jest (było na forum).
Ja bym jeszcze sprawdził, czy pod uszczelką drzwi i listwą zgarniającą na słupku nie ma dziury.
No i pod dywanikiem - może to ze ścianki grodziowej...wtedy można zdjąć nadkole i błotnik i masz wszystko na wierzchu
A jak masz dużo czasu to zdemontuj deskę
Ale to teoria. Jak jest naprawdę musisz sam sprawdzić.

problem powrócił......

Znów zrobiło sie mokro pod nogami, płyn chłodniczy bulgocze w zbiorniczku wyrównawczym, są problemy z ogrzewaniem (raz jest, raz nie)

Co jest nie tak, że prawdopodobnie znów UPG?

auto odstawie do innego mechanika.
Tylko, czy naprawiać czy szukać silnik? Jeżeli silnik to 2,2 benzyna, czy cos inego wstawie bez większych przeróbek?

Ręce opadają...

Z góry dzięki

U jakiego mechanika w Szczecinku to robiłeś? I u jakiego stoi teraz?.