OPEL FRONTERA FANKLUB

witajcie!
po raz kolejny proszę Was o pomoc

Byłem ostatnio na nabiciu klimatyzacji i powiedzieli, że nabili ale spuścili to wszystko bo się wytwarza podwójne ciśnienie i może coś rozsadzić. I tak było w dwóch serwisach, więc coś w tym jest. Tyle, że w tym drugim mówią, że chyba znaleźli problem. Aha - tylko dodam, że twierdzę, że podczas jazdy jest ok a problem jest jak auto stoi, że wtedy się ciśnienie za duże robi i przez zawór bezpieczeństwa po prostu ucieka, żeby nic nie pękło. A jak jedzie, to że jest okej, że się chłodzi wszystko i nie ma problemu. Mówili, że między chłodnicą silnika a tą od klimy tzn nie między nimi tylko tak po bokach powinny być takie plastikowe osłonki, które zapobiegają temu, żeby zaciągało się powietrze inne niż te od przodu. A u mnie tego nie ma, i to jest problemem, bo zaciąga powietrze to po bokach czy to od silnika a nie te od przodu i że przez to coś tam się dzieje. I teraz taka prośba - mógłby ktoś z Was, kto ma Frotkę B 2001r. zrobić zdjęcia tego przodu, żebym zobaczył jak to u Was wygląda, czy są te plastikowe osłonki po bokach, oraz czy przypadkiem u mnie nie jest za duża przerwa między jedną a drugą chłodnicą, bo to też mówili, że prawdopodobnie są za daleko od siebie. Samochód kupiłem na koniec lutego, więc nie wiem co się w nim działo. Byłem w Oplu ale tam to nic nie pomogli, bo twierdzą, że oni nie wiedzą jak powinno być :/
Chyba, że jeszcze jakieś inne pomysły ktoś ma, to chętnie posłucham

pozdrawiam i dziękuję, maciek

co prawda nie mam Froty V6 ani nie 2001r. ale klimę mam, tyle że u mnie żadnych osłonek nigdzie nie ma. Normalna chłodnica klimy. Klima działa bez problemów.

No tak, ale inny model. Może problem powoduje to, ze u mnie są odsunięte za bardzo od siebie. Załatwiłem od Opla tylko wydruk tego przodu, podejrzewam, że chodzi tu o to oznaczone nr. 7. Tyle tylko, że to jest rocznik 99, a do 2001 nic nie mieli. Ale też Frontera B. Może tego u mnie brakuje. No nic, czekam na kogoś, kto też ma taką i się wypowie Załączam schemat.

eee... pierdoły...
Przecie chłodnica klimatyzacji jest pierwsza z samego przodu. W każdej wersji silnikowej jest tak samo. Nie ma tam żadnych osłonek czy czegoś podobnego.
Na powyższym rysunku w ogóle nie ma chłodnicy klimy.

Dołączam swoje zdjęcia i pytania:
foto nr 1 - widok od góry w dół, z prawej strony są chłodnice a ta dziura na środku to przypadkiem coś w niej nie powinno być? Z drugiej strony też jest taka.
foto nr 2 - widok od przodu z góry - chłodnica - nie za duża przerwa między jedną a drugą?
foto nr 3 - chłodnica nie jest prosta. jest wygięta a chyba powinna być prosta, prawda?
foto nr 4 - widok od przodu - chłodnica zamontowana jest w dziurze "dalszej", nie powinna być w tej "bliższej", żeby być bliżej tamtej, w stronę silnika jakby?

jak jest u Was?

Że tak powiem, nie do końca rozumiem o co idzie tym "fachmanom" co mają niby dać te osłony skoro chłodniczka klimy jest i tak pierwsza ? No i ona ma chłodzić a nie nagrzewać więc raczej lepiej jak dalej jest chyba

Chyba o to, że między jedną a drugą dostaje się gorące powietrze od silnika, zamiast tylko te od przodu, które niby jest chłodniejsze. I jak się dostaje to "od tyłu" to powstaje problem z wychłodzeniem. Ale to tylko przypuszczenia...

RudeBoy napisał(a):eee... pierdoły...

Popieram przedmówcę. U mnie jest dokładnie tak samo jak na zdjęciach. Planuję jednak wstawić dodatkowy wentylator elektryczny pomiędzy skraplacz a chłodnicę, który będzie się włączał razem z klimą, ponieważ na postoju co jakiś czas silnik musi podkręcać obroty żeby dodatkowo schłodzić skraplacz. Podczas nabijania mi klimy szpec stwierdził, że temperatura skraplacza jest za wysoka. Może u Ciebie chodzi o to samo? Wraz ze wzrostem temperatury rośnie przecież ciśnienie.

A u Ciebie też jest ta chłodnica od klimy trochę wygięta, czy jest idealnie prosta?

zenek12 napisał(a):

RudeBoy napisał(a):eee... pierdoły...

Popieram przedmówcę. U mnie jest dokładnie tak samo jak na zdjęciach. Planuję jednak wstawić dodatkowy wentylator elektryczny pomiędzy skraplacz a chłodnicę, który będzie się włączał razem z klimą, ponieważ na postoju co jakiś czas silnik musi podkręcać obroty żeby dodatkowo schłodzić skraplacz. Podczas nabijania mi klimy szpec stwierdził, że temperatura skraplacza jest za wysoka. Może u Ciebie chodzi o to samo? Wraz ze wzrostem temperatury rośnie przecież ciśnienie.

To, że obroty rosną czasem to V6 jest normalne bo tam jest wisko.
W dti są dwa elektryki i przy włączonej klimie chodzą na wysokim biegu.

Obroty wzrastaja aby załaczyc sprężarkę klimy a nie chłodzić cokolwiek w komorze silnika.
Jeśli nawiew w kabinie ustawiony jest na 1 lub 2 sprężarka nie działa cały czas a klima tak. Strzelam że jest jakis czujnik który wyłacza sprężarkę gdy cisnienie jest wystarczajace i tu bym szukał usterki.
Nie ma żadnych osłonek.

@maciek chłodnicę masz dobrze zamontowaną, w wolnych otworach (jak to nazwałeś dziurach) dwóch w karoserii na dole i dwóch w przykręcanych uchwytach u góry które opisujesz jest miejsce na intercooler dla diesla. Chłodnica klimy jest prawidłowo osadzona. Również uważam że "mechanicy" jakieś niestworzone teorie wymyślają, problemu szukałbym raczej w sprawności i drożności układu obiegu czynnika, sprężarki, wentylatora itp itd..

Za właściwe ciśnienie w układzie odpowiedzialne są czujniki, które pozwalają włączyć lub wymuszają wyłączenie sprężarki. Skoro jest za wysokie to czujnik wysokiego ciśnienia ma problem.

A tak w ogóle to gdzie są wentylatory klimy? Powinien być jeden lub dwa (w zależności od modelu), tuż za grillem, przed chłodnicą klimy. Chyba, że w B z nich zrezygnowali

Skoro chłodnica jest wygięta to pewnie jest po dzwonie To by też mogło tłumaczyć brak wentylatorów, bo ktoś to naprawił po partacku i oszczędnościowo.

W B 2.2 DTL klima korzysta z jedneg z dwu wentylatorów silnika a w 3.2 jest visko to pewnie jakis dodatkowy powinien być

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi!
A czujnik ciśnienia, to ten, który zaznaczyłem na zdjęciu?
BTW - fachowcy najpierw mi o nim mówili, ale potem sie z tego wycofali i przeszli do osłonek...ale teraz widzę, że to może być on jednak:)

Jest jeden wentyl taki duży. Ktoś kto ma taką samą wersję niech powie, czy ma jeszcze jakieś dodatkowe.

W 3.2 masz tylko wiatrak na visco. To on chłodzi wszystko co trzeba. Niczego Ci nie brakuje.

No to już wszystko wiem, jeśli potwierdzicie, że to ten czujnik, to zacznę od niego, spróbuję.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!

maciek napisał(a):No to już wszystko wiem, jeśli potwierdzicie, że to ten czujnik, to zacznę od niego, spróbuję.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!

no i jak czy to ten czujnik był?
Ja mam podobny problem.

Jest jeszcze jedna opcja mogło paść Wisko jest już zużyte. Wisko to ten wielki wiatrak z sprzęgłem wiskotycznym. Sprawdzasz na wyłączonym silniku. Na zimnym silniku powiano dać się obracać ręcznie z małym niewielkim oporem. Na rozgrzanym motorze po zgaszeniu szybko sprawdzasz. Powinno obracać się z dużym oporem naprawdę sporym w stosunku do przedniego niemal takim że trudno je obrócić. Im bardziej rozgrzany silnik tym sztywniejsze obracanie. Ale w takim uszkodzeniu Wisko możesz mieć (musisz właściwie) też objaw że silnik grzeje się w ciepłą pogodę na wolnych obrotach jak stoisz w korkach.

Czujnika nie wymieniłem, bo nie znalazłem takiego nigdzie, w 3.2 są jakieś inne niż w pozostałych Frotkach. W międzyczasie ktoś podsunął mi temat z Wisko - tak jak mówisz - i coś w tym jest, bo nawet jeśli jest samochód po długiej jeździe, to wentyl da się obrócić bez problemu. Ale nowe sprzęgło do niego kosztuje 500 zł, więc sam nie wiem co z tym robić. Wychodzi na to, że chyba Wisko jest w tym wszystkim problemem.

Wydaje mi sie że przy slabym chlodzeniu cisnienie w kliemie maleje a nie rośnie.....
Jeśli jednak to visco, to jestem wlasnie w trakcie regeneracji mojego visco. Dam znać czy się udało jak sie zrobi cieplej i troche na nim pojezdze.