No to Pawłowi będziesz musiał zamówić nerwosol, albo.... tajkę z masowaniem na odstresowanie
Jednak czegoś nie rozumien, z początku zachwyt , a teraz dołek?
Chyba, że coś źle odczytałem?
Zawirowania powietrza robią swoje i fizyki nie da się zmienić.
Jak juz wcześniej pisałem, chciałem coś podobnego tylko z boczkami.
Na parkingu by się to dobrze zachowywało, ale podczas jazdy...
Nie mam patentu jak mocować krawędzie plandeki, nagorzej z tymi od strony bocznej co łukiem idą do stony przodu
Jak dasz rzepa i dla wzmocnienia napy, to może się utrzyma szczelność, ale po powrocie do wersji przedplandekowej pozostawi autostrdę rzepa, do której wszystko się czepi i będzie wyglądać jak fleja.
Myślałem o montowaniu wewnątrz tych zaczepów, ale wtedy trzeba robić kołnierze i je usztywniać, co w konsekwencji prowadzi hardtopa ( nie ma jak składać?
)
Jednym z pomysłow bylo wstawienie taśm magnetycznych, ale tego nie testowałem.
Przewożenie szyb, to chyba tylko w sztywnym futerale wyłożonym jakąś pianką, ale problem miejsca.
Na upalne dni nie będzie tylko jedno rozwiązanie, zdjąć twardy dach i zamontować to cabrioletowe rozwiązanie.
Pozostaje jeszcze wierzyć w prognozę pogody
Zagotowałem klawiszki
Folia sie sprawdzi dla fana co chce gwiazdy oglądać
Pozdrawiam