OPEL FRONTERA FANKLUB

jak w temacie. W czasie jazdy z większymi prędkościami , pow. 60 km/h słychać ciche wycie gdzieś z przodu korelujące z obrotami silnika. Wycie trochę podobne do wycia mostu , ale przecież koreluje z obrotami - to nie wał . Na pewno nie turbina - bo ona tam sobie wyje w wyższej tonacji i cicho , tak jak powinna. Podejrzewam wisko , które notabene cały czas chodzi , lub alternator ew. pompa . Co ciekawe , na postoju , jak się przegazuje -trudno złąpać ten dźwiek.. czyżby ten typ tak ma?? a może łożysko w skrzyni ( non omen) . Pozdro.

i co mamy napisać co ci wyje-zyczliwi to my jesteśmy ale żeby od razu wróżki
skoro na postoju przy paracujacym silniku nie wyje to wiadomo że coś co sie kręci w czasie jazdy-pare elementów juz sobie wymieniłeś i dodaj wszystkie inne elementy łóżyskowane i szukaj przyczyny---moze to skrzynie a moze łozyska kół a moze...no właśnie

Wyje ci na 2H czy na 4H. Podaj wiecej info.

A sprawdź czy to nie wiskoza. Ja na początku jak kupiłem frotkę to też się tak "nadziałem" i szukałem dziury w całym

niezależnie od napędu 2 lub 4

Sprawcą okazała się pompa wody , dobrze ,że wymieniłem (166zł) , bo stara co prawda nie ciekła , ale łożysko można było wyjąć palcami.
Przy okazji wypłukałem układ , sprawdziłem wisko . przekonserwowałem dolną belkę , no i nowe paski -stare ledwo się trzymały.
pozdro.