Witamy ! |
---|
|
co do Travel to był Travel skoro przejechało całą trasę tyko 7 aut moim zdaniem jeszcze by się przydało troszkę błota ale to tylko moje zdanie, co do zwiedzania to raczej zostawić Travel w spokoju a stworzyć trasę Famili typowo po atrakcjach turystycznych bo było kilka osób na zwykłych oponach, ja wolałem pojeździć po lekkim terenie niż po atrakcjach, moja córka teżJJKILLER napisał(a):To i Ja coś skrobnę.
Integracja - zajebista, błocko na starcie do zwalczenia - zajebiste, spotkanie się z ludźmi - bezcenne.
Dzieciaki były zadowolone z placu zabaw ale jak to Milka w drodze do domku stwierdziła - szkoda że nie przywiezie żadnych pamiątek do swojej kolekcji (lubi zbierać gadżety - długopisy, plakietki, nalepki).
A teraz łyżka dziegciu. Niestety trasa "travel" moim zdaniem była mało atrakcyjna. Przejazdy przez mokre łąki były Ok, niestety nadmiar asfaltu i niedomiar atrakcji turystycznych już mi się mniej podobały, tym bardziej że w tym rejonie jest ich mnóstwo (np. Kurozwęki, zamek Krzyżtopór, Krzemionki Opatowskie...) Moim zdaniem trasa mogła być dużo dłuższa (nawet i 150km) ale taka żeby można było jak najwięcej atrakcji turystycznych zwiedzić. Rozumiem że turystyk składał się z dwóch etapów - zadania i travel, ale jeśli ktoś chciał zrobić trasę tylko widokową to niestety, za dużo się nie zwiedziło.
Mimo to stwierdzam że zlot był zajebisty, a już przydział "VIP ROOM" ze względu na dzieciaki był dla mnie ogromnym plusem, za który zostawiłem organizatorom w lodówce pół litrowe podziękowanie m-ki BOLS
Jak my wszyscy... Pozdrawiam w szczególności tych, którzy postawili na mnie krzyżyk widząc w jakim stanie wypełzłem wczoraj rano z namiotu Ale wiem komu zawdzięczam życie, że trafiłem do namiotu zamiast do stodoły. Doszły mnie słuchy co tam się potem działo.argail75 napisał(a):delikatnie skosztowałem trunków
jrzeuski napisał(a): Jak zrobię przedni zderzak i zamontuję wincha to Tatar będzie musiał pomyśleć nad kolejnymi zmotami w swojej, żeby utrzymać pozycję lidera w terenowych zmaganiach
Mieliśmy przywieźć słońce znad morza i przywieźliśmy Ale na wszelki wypadek zamówiliśmy też trochę deszczu na miejsce, bo nie byliśmy pewni czy błoto na pewno będzie U nas to od paru tygodni towar deficytowy. No i był z tego całkiem fajny prologkondi napisał(a):nawet pogoda dopisała mimo obłędnych prognoz
Może wychlał cały olej?INOX napisał(a):zgasł silnik i do dziś nie wiem o co mu chodzi
INOX napisał(a):Z naszej strony również największe podziękowania dla organizatorów, camp, jedzenie, tor, stodoła rewelacja
Dzięki również dla wszystkich którzy z nami imprezowali, dzięki za pomoc przy chłodnicy oponie wydechu , a w szczególności za holowanie i eskortę na powrocie, bo jak już wszystko co mogłem naprawić działało zgasł silnik i do dziś nie wiem o co mu chodzi
dzięki też dla koncernu chrysler - jeep za zrobienie maski z takiego materiału że można używać jej do skakania i tańcowania
To już nie bagażnik ani kurnik. Teraz nazywać się będzie dancefloorZula napisał(a):Bagażnik dachowy też przeszedł test wytrzymałości, nada się
jrzeuski napisał(a):To już nie bagażnik ani kurnik. Teraz nazywać się będzie dancefloorZula napisał(a):Bagażnik dachowy też przeszedł test wytrzymałości, nada się
Powrót do VIII Zlot OFF, 2013, Małe Jodło
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość