OPEL FRONTERA FANKLUB

Znaczy sie 2,2dti jest do bani, a narzekacie tak na tds-a. Wystarczy wejść w dział silniki dieslowskie i najwięcej tematów to właśnie 2,2dti

lychasc napisał(a):Znaczy sie 2,2dti jest do bani, a narzekacie tak na tds-a. Wystarczy wejść w dział silniki dieslowskie i najwięcej tematów to właśnie 2,2dti

hehehe... przecie TDSy na palcach można policzyć bo nikt mądry tego z własnej woli nie kupi
a DTI jak psów też dla tego, że wyboru w B nie było
A w A miałeś 2.3TD, 2.5TDS, 2.8TDI

Echchchchc....przed zakupem frotki większość ludzi odradzała mi jej zakup.Nie bo sie psuje,nie bo pompa to tragedia,nie bo te silniki to największy syf ever itd..itd..i chyba mieli trochę racji bo wiecznie coś ! To engine się zapala,to turbo nie gwiżdże,zawieszenie gdzieś stuka i puka do tego problem z odpalaniem po postoju( na szczęście tylko trzeba go sekundę,dwie dłużej pokręcić i łapie ale na razie największy mróz to -2,zobaczymy przy większym) i na dokładkę coś się dzieje z obrotami i na postoju spada do około 700(wcześniej było 900) i zaczyna telepać.Moc jest,jak startuje wszystko wydaje się pracować normalnie ale już ten problem nie daje mi spać po nocach
Wychodzi na to że żeby byc w pełni szczęśliwym posiadaczem frotki dobrze jest być mechanikiem z warsztatem w garażu gdzie na bieżąco można grzebać.Niestety ja jestem w Holandi gdzie ceny napraw przyprawiają o ból głowy i tez dlatego sam jeszcze sie nie biore za rozkręcanie silnika bo jak coś spiernicze to będzie pozamiatane.I jeszcze tylko sprawa pompy ! Przebieg mojej froci zbliża sie do 200 000 (zostało jeszcze 10 000) i coraz częsciej przed oczami pojawia mi sie pompa na stole u pompiarza (jeżeli juz sie to stanie to mam tylko nadzieje ze w Polsce do której wracam za pół roku)już do mnie jedzie olej 2T o którym czytałem pozytywne opinie i dobry wpływ na prace naszej pompki,oby tylko nie było za późno.
Podsumowując chciałbym dodać ze nie zamieniłbym jej na żaden inny samochód!! za każdym razem kiedy do niej wsiadam wiem ze to własnie ten samochód zawsze chciałem i nie rozstanę się z nią,ale wiem też że muszę doszkolić sie w zakresie mechaniki bo mi złotówek i cierpliwości nie starczy

To tyle z moich wywodów i opini na temat konstrukcji 2,2 dtl .
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i wytrwałych miłośników frotek

To może napraw sobie wreszcie to auto. Bo objawy jakie opisujesz są typowe dla najprostszych czynności serwisowych przy tym silniku.
Jak masz zjebane i nie naprawiasz to na pewno od narzekania samo się nie naprawi.

No to właśnie naprawiam to auto.W październiku było u mechanika(pozdrawiam forumowicza i było robione sprawdzane prawie wszystko i nie minęło kilka tygodni i wychodzą kolejne rzeczy.Dlatego napisałem że żeby być w pełni szczęśliwym użytkownikiem froty dobrze jest być mechanikiem z warsztatem i tyle.

puczo1 napisał(a):No to właśnie naprawiam to auto.W październiku było u mechanika(pozdrawiam forumowicza i było robione sprawdzane prawie wszystko i nie minęło kilka tygodni i wychodzą kolejne rzeczy.Dlatego napisałem że żeby być w pełni szczęśliwym użytkownikiem froty dobrze jest być mechanikiem z warsztatem i tyle.

Dziwne.
Ja nie jestem mechanikiem i jakoś moje jeździ od lat bez większych problemów. Może dla tego, że nie kupiłem zarżniętego syfa i o niego dbam...

Może i tak ale z tego co czytam na forum to masz wiedze na temat frot jak mała encyklopedia i pewnie Ci ławiej A ja dopiero sie uczę.O swój samochód staram się dbać jak tylko mogę ale co mi to da jeżeli poprzedni właściciel tego nie robił.Z zewnątrz wygląda świetnie,w środku trochę gorzej.

puczo1 napisał(a):Może i tak ale z tego co czytam na forum to masz wiedze na temat frot jak mała encyklopedia i pewnie Ci ławiej A ja dopiero sie uczę.O swój samochód staram się dbać jak tylko mogę ale co mi to da jeżeli poprzedni właściciel tego nie robił.Z zewnątrz wygląda świetnie,w środku trochę gorzej.

Nikt się z wiedzą nie rodzi.
Masz dwie opcje i dotyczą one każdego auta.
- poświęcasz swój czas na nauczenie się i własnoręczne naprawy,
- albo poświęcasz duże pieniądze na niekonieczne udane naprawy u mechanika.

Ciesz się, bo części do tych silników tanie jak barszcz i powszechnie dostępne.

RudeBoy napisał(a):Masz dwie opcje i dotyczą one każdego auta.
- poświęcasz swój czas na nauczenie się i własnoręczne naprawy,
- albo poświęcasz duże pieniądze na niekonieczne udane naprawy u mechanika.

To nie dotyczy każdego auta tylko tych, do których nie potrzeba specjalistycznych narzędzi, których kupno jest nieopłacalne do jednokrotnego użycia. A pożyczyć nie ma skąd. Ale fakt, że każdą Frotę da się naprawić kompletem kluczy z Biedronki i interfejsem do silnika z Allegro.

Tylko, że nie każdy kupuje auto, żeby je ciągle naprawiać. Awaryjność Fronter jakby nie było jest ponad przeciętną.

adam-wwy napisał(a):Tylko, że nie każdy kupuje auto, żeby je ciągle naprawiać. Awaryjność Fronter jakby nie było jest ponad przeciętną.

Sam miałem B 2,2 DTI i nie miałem z nią problemów a jak były to częściowo z mojej winy.
Dużo zależy jaki egzemplarz się kupi.

Z większych moich awarii to było:

Padnięty czujnik ciśnienia oleju
Urwało się koło pasowe na wale to metalowo-gunowe
Przetarta wiązka za zegarami ale to z mojej winy bo po winianie nagrzewnicy źle ją położyłem.
Dziura w nagrzewnicy.


Coś tam jeszcze było ale to utkwiło mi najbardziej.

adam-wwy napisał(a):Awaryjność Fronter jakby nie było jest ponad przeciętną.

Podejrzewam, że jakby Frotę wykorzystywać tak jak zwykłą osobówkę, to i awaryjność byłaby podobna albo i mniejsza (zawieszenie!). Ale kto kupuje takie auto, żeby nie zjechać z asfaltu?

adam-wwy napisał(a):Tylko, że nie każdy kupuje auto, żeby je ciągle naprawiać. Awaryjność Fronter jakby nie było jest ponad przeciętną.

Ja nie wiem skąd taka opinia?
Ile tu jest osób co CIĄGLE naprawiają swoją frotę?
Raptem kilka i to Ci, którzy je dość ekstremalnie wykorzystują.

Ponadprzeciętnie to się psują Jeepy i LR

Zestaw kluczy z biedronki juz mam Interfejsu z allegro jeszcze nie ale zainwestuje i Auto mam od 4 miesięcy,kupiłem je z Holandii a oni podobno nie inwstują za dużo w samochody i jak jeździ tzn że nie trzeba z nim nic robić dlatego ja muszę teraz to wszystko nadrobić.Mam nadzieje że jak usunę te wszystkie typowe dla tego samochodu usterki to już będzie ok połowa drogi za mną i żeby tylko pompa nie zrobiła mi niespodzianki
Mogę skorzystać z okazji i zapytać się co może być przyczyną spadku obrotów na jałowym biegu,przez to zaczyna trochę telepać autem i ewidentnie barkuje mu tych 200 obr/min.

puczo1 napisał(a):Zestaw kluczy z biedronki juz mam Interfejsu z allegro jeszcze nie ale zainwestuje i Auto mam od 4 miesięcy,kupiłem je z Holandii a oni podobno nie inwstują za dużo w samochody i jak jeździ tzn że nie trzeba z nim nic robić dlatego ja muszę teraz to wszystko nadrobić.Mam nadzieje że jak usunę te wszystkie typowe dla tego samochodu usterki to już będzie ok połowa drogi za mną i żeby tylko pompa nie zrobiła mi niespodzianki
Mogę skorzystać z okazji i zapytać się co może być przyczyną spadku obrotów na jałowym biegu,przez to zaczyna trochę telepać autem i ewidentnie barkuje mu tych 200 obr/min.

na aledrogo fejsa do opla nie kupisz dobrego, chyba ze używany

Ja kupiłem za kwotę od 100 do 150zł, nie pamietam dokładnie bo to 3 lata temu i jeszcze nie było Opla którego bym nie podłączył, aczkolwiek z silnikiem Izuzu nie próbowałem.

A VMa obsłużył?

adam-wwy napisał(a):Ja kupiłem za kwotę od 100 do 150zł, nie pamietam dokładnie bo to 3 lata temu i jeszcze nie było Opla którego bym nie podłączył, aczkolwiek z silnikiem Izuzu nie próbowałem.

no 3 lata temu może i tak, i pochwal sie co kupłeś.

jrzeuski napisał(a):A VMa obsłużył?

A skąd ja bym taki wynalazek wziął? Nie znam nikogo kto ma taki silniki i nawet nigdy go nie widziałem, aczkolwiek w programie który gada z tym interfejsem jest VM, nie ma natomiast 3.2 V6

Silniki Opla oraz inne podzespoły elektroniczne widzi i się z nimi łączy bez znaczenia czy to była Vectra, Astra, Omega, Corsa, Frontera, czy to diesel czy benzyna, byleby sterownik silnika miał Innych nie podłączałem i nie miałem okazji z nowszymi niż 2004r, ale w programie były auta chyba do 2008r.

Kupiłem interfejs OpelScanner.

adam-wwy napisał(a):
Kupiłem interfejs OpelScanner.

No i masz najlepszego fejsa do opli, ale już nie kupisz na alegro, chyba że używkę od kogoś bo coś z prawami autorskimi było nie teges