OPEL FRONTERA FANKLUB

Czy to normalne ze silnik 2.2dti bierze olej, ok 1l 1000km, dodam ze mam zalany półsyntetyk, niedlugo szykuje sie wymiana , czy moze powinienem do 10 letniego auta lać mineralny ?

Zależy jaki masz przebieg Faktyczny silnika jak go eksploatujesz(krotkie odcinki jazdy)bież pod uwage że to silnik doladowany turbiną,spojż czy niema wycieków-(turbo,łączenie ze skrzynią biegów,itp.) może puszczać przez uszczelniacze zaworowe-ale to od przebiegu lub że ktoś go zagrzał,a zmiana na mineralny niezalecana.

auto ma niby 200 tys przebiegu, ale pewnie ma wiecej, miala jednego wlasciciela w Polsce, 60-letniego dziadka, zadnych plam oleju nie zostawia to chyba nie ma wyciekow. A czemu mineralny jest niezalecany ? W autach starszych niz 10 lat to chyba powinno sie juz lac gestszy olej ?

nie lej minerała do turbodiesla bo Twoim najmniejszym problemem będą wycieki oleju. Turbina pójdzie w las razem z konikami. 1l na 1000km to nie jest tragedia. Dieselki lubią olej łykać.
Bez histerii Kolego jeszcze nie bierze oleju.

wikked napisał(a):Dieselki lubią olej łykać.
Bez histerii Kolego jeszcze nie bierze oleju.

Popieram lubią a w zimnie szczególnie

A turbina sucha ???????Może ona dmucha olejem
Nie wiem jak 2,2 ale moje 2.8 na 10tys nawet 1l oliwy nie łyknie
Dla mnie 1L na 1000km to jest tragedia

przemekcrx napisał(a):A turbina sucha ???????Może ona dmucha olejem
Nie wiem jak 2,2 ale moje 2.8 na 10tys nawet 1l oliwy nie łyknie
Dla mnie 1L na 1000km to jest tragedia

Ty masz stary, bardzo porządny motor. Niestety nowe motory biorą teraz olej. Nowa Octavia bierze do 1,2l na 1000km i to jest serwisowa wersja. Takie syfy nam teraz wciskają.

ja eksploatuje wszystkie moje diesle na mineralnym ,ale CASTROL a nie jakis tam orlen ,i nigdy niemialem problemu zeby jadł═ olej albo turbo padło ,wszystko padnie w koncu kiedyś ale od przebiegu i zmęczenia materiału polecamCASTROL MAGNATEC 15W40 DAWNY GTX3 W CZARNYCH BUTELKACH LUB LUZEM Z BECZKI KOSZT TAKIEGO OLEJU TAKI JAK SYNTETYKA 25ZL/L

Dobierając olej dużo bardziej istotne od tego czy olej jest syntetyczny czy mineralny jest to by spełniał normy lub specyfikacje producenta.
W wypadku Frontery A jest to klasyfikacja API SG/CD lub SH/CD o lepkości od 10W40 do 20W50
(dotyczy silników benzynowych i diesla). Czasami producenci olejów wytwarzają oleje dedykowane do silników o dużym przebiegu (np Valvoline Maxi life) ale nawet one powinny spełniać normy wytyczone przez konstruktorów samochodu.

piecja78 napisał(a):auto ma niby 200 tys przebiegu, ale pewnie ma wiecej, miala jednego wlasciciela w Polsce, 60-letniego dziadka, zadnych plam oleju nie zostawia to chyba nie ma wyciekow. A czemu mineralny jest niezalecany ? W autach starszych niz 10 lat to chyba powinno sie juz lac gestszy olej ?

Mam 2 autka, Frocie i 20-letnią Mazdę 626 2,2 model GD jeździ na Orlenie 10W40 i mineralnego Ona nigdy nie dostanie! mam powody by sądzić że zmana na mineralny nie tylko nie zmniejszy "brania" oleju a wręcz nastąpi jego wzrost. Jako ciekawostkę powiem Ci że ostatnio udało mi się kupić tenże orlenowski olej po 50 zł za 4 litry

czyli czym tanszy tym gorszy,zauwaz to ze ten orlenowski po rozgrzaniu silnika i wyciagnieciu bagneta wez na palce jest jak woda ,takze lotos itp

sebol długi napisał(a):czyli czym tanszy tym gorszy,zauwaz to ze ten orlenowski po rozgrzaniu silnika i wyciagnieciu bagneta wez na palce jest jak woda ,takze lotos itp

Aby było jasne: Orlen Platinium 10W40 a Mazda ma nie mniej niż 300kkm przebiegu w dodatku ok 200 na gazie i pod moją nogą a gdy wyprzedzam to... i jak dotąd nie mam NAJMNIEJSZYCH zastrzeżeń co do oleju. Nie jest to jakaś kryptoreklama, chodzi o to by nasz kolega nie popełnił błędu zmany na olej mineralny uzasadniając to ekonomią! Owszem, do swojej Froci leję minerała bo z takim ją kupiłem ale kusi mnie zmiana na orlenowski "półsyntetyk" 10W40 Super SJ/CF który rzekomo nie wypłukuje osadów i nie zwiększa wycieków.

Jeżdżę na Orlenowskim 10W40 i ponieważ z tego co wiem 2.2 DTI lubi mieć poziom pod górną kreską to przez 10 tys. km dolewam po troszeczku co 1, 2 tys km równo 1 litr. Według mnie spalanie litra oleju na 1 tys. km nie jest normą No może jest to norma serwisu żeby zbyć klienta i nie ponosić odpowiedzialności.

Ja zalewam swoje auta olejem FUSCH 20W50 mowa o frocie litr luzem to koszt 9,50zł-10zł także polecam ten olej