Na początek witam wszystkich i pozdrawiam .Posiadam frotkę a 2.0 z 1995 roku i problem jest taki w zimę przy dużych mrozach siadło sprzęgło zaczęło się ślizgać no to myśleć długo nie myślałem zamówiłem w sklepie cały komplet tarcze,docisk i łożysko oporowe co by dwa razy nie rozbierać,komplet zakupiony mnie zdziwił opakowanie valeo a w środku wszystko luk, po 8 godzinach odkręcania wszystkich wzmocnień od ramy i wyjęciu sprzęgła okazało się tarcza niczego sobie zostało jeszcze 1,5 milimetra do nitów jeszcze kupę jeżdżenia,łożysko ok,docisk wydawał się ok ale w miejscu gdzie dotyka łożysko na odcinku 2 cm widać ciemniejszą barwę słoneczka tak jakby było przegrzane .Zmontowałem wszystko na nowych częściach i wytrzymało to tylko 1,5 miesiąca, znowu rozebrałem i znowu to samo,oddałem komplet do reklamacji,czekam na odp. sklepu.Wymieniłem już dużo sprzęgieł ale z czymś takim się nie spotkałem ,oglądało to sprzęgło z 10 mechaników i nikt nie wie o co chodzi.Proszę o pomoc głowa pęka od dociekania co to może być.pompa sprzęgła wymieniona 4 mieśjące temu.POMOCY
-- Dodano 02 cze 2013 19:34:41 --
Witam zrobiłem frotkę ,sprzęglo zrobione ale na używkach poszedł docisk , firma valeo po półtora miesiąca nie dała odpowiedzi co z reklamowanym sprzęgłem.