przez mas1o » 13 sty 2010 22:34:27
No to mam nowy problem, bardzo będe wdzięczny jak ktos mi będzie w stanie pomoc.
Do wczroaj wszystko bylo ok, normalnie sobie odpalal za trzecim razem.
Wczoraj jade sobie normalnie samochodem, zaparkowalem na chwile, poszedlem na poczte, wracam, chce odpalic samochod, rozrusznik wesolo się kręci i nic. Mam guzik od pompy, klikam nim, macham kluczykiem i nic. Samochod troche zsunal mi sie na ulice i chcialem z pol metra na rozruszniku ruszyc, ale tylko leciutko szarpnal i juz nie chcial jechac. Poczekalem chwile, pochechłałem no i ruszyl.
Dzis wsiadam, kręce 30 sekund i nic. Potem jeszcze 30 i coraz wolniej i wolniej i piszczy (ze padnięty akumulator tak mi sie zdaje). Potem wrocielm z pracy, sprawdzam swiatla - normalnie dlugie swieca, klakson, no wszystko, kręce rozrusznikiem i robi tylo wuutwuuutwuuuu i piszczy. I teraz nie wiem czy to kupilem marny używany rozrusznik, czy akumulator? Czy moze jeszcze byc cos innego?