przez Lord » 25 sty 2012 16:58:49
Dzięki za wszystko. Teraz już wiem że to przekaźnik.
Zrobiłem tak jak mi doradził wujek mianowicie zszedłem do auta z miernikiem, wyjąłem przekaźnik i po kolei sprawdzałem na którym pinie jest napięcie bez zapłonu. Po znalezieni napięcia Włożyłem kawałek przewodu w dziurę gdzie jest to napięcie i po kolei drugim końcem przewodu wkładałem w pozostałe dziury za każdym razem włączałem stacyjkę i sprawdzałem czy się włącza check. W moim przypadku lampka od check się zapalił przekręciłem stacyjkę na rozrusznik i autko zaczęło łapać. I tym sposobem wiem że to przekaźnik. Zdziwiłem się że przekaźnik od pompy paliwa robi tyle zamieszania. Dzięki za pomoc.
Można zamknąć temat.
-- Dodano Śr 25 sty 2012 16:55:13 --
Chyba muszę ponowić temat. Jest tak zwiedziłem prawie wszystkie szroty w Częstochowie i znalazłem przekaźnik po czym go podłączyłem, przekręcam stacyjka i lipa check się nie zapala. Pomyślałem że to przekaźnik walnięty, ale na wszelki wypadek znowu spiąłem na krótko, przekręcam stacyjkę i jest check się świeci. Pojechałem jeszcze raz na ten szrot i mówię gościowi że ten przekaźnik jest nie sprawny to dał mi inny. Podłączam kolejny przekaźnik i jest to samo. Jeszcze na wszelki wypadek sprawdziłem stacyjkę czy czasami tam jakiś kabelek się nie urwał czy poluzował, ale przy stacyjce wszystko w porządku. Jeszcze sprawdziłem jeszcze raz kostkę od tego przekaźnika według mnie powinny być 2 plusy jeden stały a drugi po włączeniu zapłonu, a u mnie są 2 plusy ale bez włączenia zapłonu, przy włączonym zapłonie nic się nie zmienia. Już mi się pomysły skończyły co to może być, czy to znowu przekaźnik czy coś z instalacją. Na krótko go odpalam a przy przekaźniku już nie.