OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam. Jak samochód jest zimny to jest cisza. Natomiast po rozgrzaniu jak wysiądę z auta to spod spodu dobiega mnie takie klekotanie, dosc wyraźnie słyszalne. Jak leżałem pod autem i słuchałem to słychac w okolicy miski/sprzęgła. Gdy wcisnę sprzęgło klekot nie ustaje, najbardziej słyszalny jest na wolnych obrotach....wraz ze wzrostem obrotów staje się mniej słyszalny, praktycznie w ogóle.Słuchając od góry silnika nic nie słychać. Macie jakies pomysły?

ja stawiam na łożysko dociskowe

a ja obstawiam panewkę

Ostatnio też mam jakiś klekot, na zimnym i ciepłym przy zejściu z obrótów, tzn między 1300 a 900, jak obroty schodzą to przy tych obrotach mam chwilowe zawachanie za nim ie usabilizują i wtedy słychac jakiś klekot w silniku, czy stukanie.

tak naprawdę to klekot jest w 2 sytuacjach:
zimny silnik- zanim dojdzie olej po nocy albo dłuższym postoju to słychać klawiaturę i odgłos ewidentnie dobiega z góry silnika. Widać to po wskazówce ciśnienia oleju (długo nie wstaje)
ciepły silnik- góra cichutko sobie pracuje a od dołu dochodzi stuk z okolic miski olejowej. Sa wtedy przeważnie problemy z ciśnieniem oleju itd.
w V-kach jest jeszcze stuk z góry silnika przy niskim ciśnieniu nie może doregulować luzu zaworowego ale to juz inna bajka. Ogólnie V-ki sa fajne jak się nie psują.

Kolego wikked, napisałeś o problemach z ciśnieniem oleju. Sugerujesz zrobienie pomiaru wartości ciśnienia?
W jaki sposób ew. spadek ćiśnienia oleju może powodowac stukanie? Niedotłacza go do panewek i stąd może być ten dzwięk?
Czy wymiana pompy rozwiąże problem ze stukaniem, czy może być juz za późno i panewki mogły oberwac?

wg mnie panewka raczej jedna bo cztery to byś dopiero słyszał a co do łożyska oporowego to raczej nie bo po wciśnięciu sprzęgła klekot by ustał . no chyba że sie myle

ja też obstawiam panewkę niemniej jednak może to być również wał korbowy, panewki korbowodowe lub co się bardzo rzadko zdarza sworzeń albo coś sie urwało i lata po misce choć dopiero by to waliło. Jednak 70% panewki

Byłem u mechanika i dałem mu to posłuchac. Powiedział mi, że panewka ma raczej bardziej metaliczny stuk, szczególnie przy dodaniu gazu z wolnych obrotów pownno być słyszalne charatkerystyczne stukniecie przy zmianie obciążenia...a tymczasem nic takiego nie mam. Mowił, ze na pewno nie powinno być tego dzwięku słychać, ale jednoznacznie nie potrafił sie określic co to moze być.
Co do cisnienia oleju, to dowiedziałem sie, ze jak pada pompa oleju to najpierw odzywaja sie hydropopychacze zaworowe, a te u mnie są całkowicie cicho. Wiec coś grzechocze tylko nikt nie wie co heh. Choc z drugiej strony....co innego moze klekotać na dole silnika jak tam oprocz panewek nic innego nie ma. Pompa oleju jedynie jeszcze tam z przodu.

Gdyby mnie czas nie ograniczał to ja bardzo chętnie sie kłade pod auto i zciagam miske żeby przynajmniej wstępnie przyjrzeć sie jak panewki sie mają....tylko własnie nie mam kiedy.

No do zdjęcia miski to musisz wymontować silnik z auta, albo odkręcić i opuścić przedni most

Raczej tylko 2 opcja z mostem wchodziłaby w grę. Albo jeszcze jedna....jeździć i sie nie przejmować, jak zdechnie to wtedy trudno

Arni napisał(a):Byłem u mechanika i dałem mu to posłuchac. Powiedział mi, że panewka ma raczej bardziej metaliczny stuk, szczególnie przy dodaniu gazu z wolnych obrotów pownno być słyszalne charatkerystyczne stukniecie przy zmianie obciążenia...a tymczasem nic takiego nie mam. Mowił, ze na pewno nie powinno być tego dzwięku słychać, ale jednoznacznie nie potrafił sie określic co to moze być.
Co do cisnienia oleju, to dowiedziałem sie, ze jak pada pompa oleju to najpierw odzywaja sie hydropopychacze zaworowe, a te u mnie są całkowicie cicho. Wiec coś grzechocze tylko nikt nie wie co heh. Choc z drugiej strony....co innego moze klekotać na dole silnika jak tam oprocz panewek nic innego nie ma. Pompa oleju jedynie jeszcze tam z przodu.

Gdyby mnie czas nie ograniczał to ja bardzo chętnie sie kłade pod auto i zciagam miske żeby przynajmniej wstępnie przyjrzeć sie jak panewki sie mają....tylko własnie nie mam kiedy.

A u mnie jest tak : zapalam silnik i jest cicho po minucie zaczyna coś grzechotać i po kolejnej cichnie, nie są to panewki odgłos raczej jakby luz na popychaczu zaworowym tylko ciężko to wyłapać skąd bo trwa to minutę i mam tak już 3 lata, jak się zrobi cieplej to chcę się tym zająć bo ostatnio mam wrażenie że na zimnym silniku po zapaleniu dłużej świeci się kontrolka ciśnienia oleju tak ok3 sekundy po odpaleniu , może ma to coś wspólnego ze sobą?

jamrutek napisał(a):(...) ostatnio mam wrażenie że na zimnym silniku po zapaleniu dłużej świeci się kontrolka ciśnienia oleju tak ok3 sekundy po odpaleniu , może ma to coś wspólnego ze sobą?

To nie ma nic wspólnego z hałasem, dłuższe świecenie kontrolki, oznacza pogorszenie właściwości oleju, wymień olej, a kontrolka wróci do normy.

O, widze teraz, że prawie rok temu przejmowałem sie jeszcze takimi pierdołami jak napisałem na samym początku

U siebie też wymieniłem olej po awarii simmeringu, gdzie na droge uciekło mi 3.5 l oleju i teraz kontrolka gaśnie szybko.