Witamy !



[A 2.2]Silnik nieprawidłowo pracuje ECU nie pokazuje błędów

[A 2.2]Silnik nieprawidłowo pracuje ECU nie pokazuje błędów

Postprzez AdamG » 30 lip 2008 08:58:16

Ze względu na problem z włączoną kontrolką ECU, nagłym, niespodziewanym apetytem mojej frotki na paliwo (wzrost o około 2x :( ) oraz nierówną pracą silnika postanowiłem się podpiąć pod komputer. Jedyny błąd jaki się pojawił dotyczył czujnika wałka rozrządu, został skasowany i jak do tej pory się nie pojawił. Niestety silnik dalej nieprawidłowo pracuje. Objawy to: falowanie na wolnych obrotach, falowanie na wyższych obrotach (3000-4000), brak mocy, duszenie się przy wchodzeniu na obroty, duże spalanie, im większa temp silnika tym gorsza praca, zachowanie takie samo na lpg i pb (Frotka 2,2, 99').
Czy ktoś może się spotkał z podobnymi objawami, lub ma pomysł co to może być? Komputer nie pokazuje błędu, a silnik nieprawidłowo pracuje. Kilka rzeczy jak mi się wydaje można wyeliminować: sonda lambda (jej upalenie nie miałoby wpływu na dławienie się silnika/falowanie na wyższych obrotach), silnik krokowy podobnie jak lambda (powyżej 2000 przestaje mieć raczej znaczenie), lewe powietrze podobnie (poza tym zasysania nigdzie nie słychać, nie ma pęknięć przewodów ani niepodłączonych), czujnik obrotów wału (po skasowaniu błąd już się nie pojawił, przynajmniej narazie)... a może się mylę :? a może to po prostu upalony komputer :?: Ktoś może miałby jakąś koncepcję...???
AdamG
 

Postprzez jack 2.2 dti » 30 lip 2008 09:10:59

Zewzględu na to, że tak samo pracuje na gazie jak i na paliwie proponowałbym sprawdzić : ciśnienie sprężania, ustawienie rozrządu oraz dokładnie układ zapłonowy.
Opel Frontera B sport 2.2 DTI
Obrazek

"Nie walczę na rozum z kimś kto jest nie uzbrojony"
Avatar użytkownika
jack 2.2 dti
Młodszy Guru
Młodszy Guru
 
Posty: 737
Dołączył(a): 07 kwi 2008 09:26:37
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 2
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

Postprzez wiini » 30 lip 2008 11:10:11

w poprzednim temacie kolega AdamG napisał , że wszystko zaczęło się po wizycie u "fachowców" od spawania kolektorów , którzy to , jak się okazało nie odłączyli akumulatora w czasie spawania . stawiałbym więc na awarię związaną właśnie z elektroniką . Może najlepiej odwiedzić jakiegoś elekryka samochodowego , może on coś pomoże .
wiini
Starszy Bywalec
Starszy Bywalec
 
Posty: 160
Dołączył(a): 02 sie 2007 08:10:19
Lokalizacja: Zielona Góra
Pochwały: 1
Województwo: Lubuskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

Postprzez AdamG » 30 lip 2008 19:08:41

Elektryk poza błędem czujnika wałka rozrządu (kontrola ECU w międzyczasie sie jednak zapaliła) też nic nie znalazł.

Postanowiłem więc zdjąć pokrywę od paska rozrządu i zajrzeć do czujnika. No i mały zonk. Pasek nie leży prosto na kółku zębatym koła pompy wody oraz napinacza tylko jest trochę z niego zsunięty, poza tym jest dość mocno wytarty wierzchem oraz brzegiem. Pasek + rolki prowadzące i napinająca (oryginalne) oraz pompa wody (HEPU) były wymieniane około 5000 km temu, a więc lekko się zgrzałem. Po bliższym przyjrzeniu się za rolką napinacza zobaczyłem "walające się" metalowe kółko, które wcześniej było przymocowane do koła zębatego pompy wody i przytrzymywało/prowadziło pasek od strony pokrywy rozrządu. W kółku tym puściły (właściwie to zostały wyrwane razem z obrzeżem) nity. Generalnie to pasek + pompa na bank jest do wymiany. Zauważyłem też, iż rolki prowadzące są założone w przeciwne strony, tzn. lewa rolka ma kołnierz w stronę pokrywy rozrządu, a prawa w stronę silnika.
Pytanie: czy urwanie kółka stanowiącego kołnierz koła pompy mogło zostać spowodowane jej felernością (do tej pory miałem raczej dobre zdanie o HEPU) czy musiało to być czymś innym spowodowane? Czy to normalne że rolki prowadzące są ustawione kołnierzami w inne strony? oraz czy nierównomierne osadzenie paska na pompie oraz napinaczu mogło spowodować błąd czujnika wałka rozrządu i problemy z pracą silnika opisane we wcześniejszym poście?
AdamG
 

Postprzez jacekhunter » 31 lip 2008 11:52:15

Witam. Niestety urywanie kołnierza z koła zębatego pompy HEPU to nagminna przypadłość, sam to doświadczyłem, lecz nic mi się nie stało, teraz chodzi bez kółka i jest dobrze. Rolki prowadzące powinny być ustawione odwrotnie i to jest prawidłowe. Nierównomierne osadzenie paska może występować gdyż ustalają to właśnie rolki prowadzące i nie powinno mieć wpływu na czujnik wałka i jeżeli nie przeskoczył pasek nie ma wpływu na pracę silnika. Proponuję pompy nie ruszać, może chodzić bez kołnierza gdyz rolki prowadzące nie pozwolą na zsuniecie. Sprawdzić pasek i jezeli są jakieś ślady obtarcia to wymienić.
pzdr jacekhunter
Opel Frontera 2.2 16V + Gaz 1996r.
jacekhunter
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 15
Dołączył(a): 25 mar 2008 10:06:03
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Postprzez jacekhunter » 31 lip 2008 12:03:18

Zapomniałem jeszcze dodać, że po sprawdzeniu paska i ewentualnej wymianie, sprawdzić oczywiście ustawienie rozrządu bo twoje objawy mogą być spowodowane właśnie przeskoczeniem paska gdzie przyczyną był urwany kołnierz z pompy wody.
pzdr jacekhunter
Opel Frontera 2.2 16V + Gaz 1996r.
jacekhunter
Nowicjusz
Nowicjusz
 
Posty: 15
Dołączył(a): 25 mar 2008 10:06:03
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Postprzez AdamG » 31 lip 2008 13:00:43

Dzięki za odpowiedź. Pasek nie wygląda jednak aby przeskoczył. Są wszystkie zęby, a znaki wszystkie się pasują. Martwi mnie też przyczyna, a właściwie to brak konceptu co może powodować zsuwanie się paska na dole (tzn. na napinaczu i kole zębatym pompy wody)... teraz bez kołnierza obracając wałem widać, że lewa rolka naprowadza pasek na prawidłową pozycję, na kółkach rozrządu idzie dobrze, a od drugiego kółka prowadzącego zaczyna się zsuwać.
AdamG
 

Postprzez steele » 31 lip 2008 13:28:28

Zobacz, czy Ci się nie robi coś takiego jak było u mnie. Też się pasek zsuwał i nikt nie wiedział dlaczego. Piszę o tym tutaj: http://geodezja.nazwa.pl/frontera/forum ... .php?t=491
steele
 

Postprzez AdamG » 10 sie 2008 18:10:33

OK, cały rozrząd dla świętego spokoju wymieniony. Pompę wody ostatecznie zostawiłem. Wygląda na to, że ma odsadzenie za małe o około 2mm i dlatego pasek częściowo idzie poza kołem zębatym (po założeniu wszystkich nowych elementów wysuwa się miej więcej o tyle na pompie wody). Kolejna pompa którą kupiłem (SKF) miała takie same odsadzenie, a więc stwierdziłem, że nie warto wymieniać. Jednak tym zajmę się później...

Niestety główny problem z nieprawidłową pracą silnika jest dalej obecny... czujnik położenia wałka rozrządu wymieniony, czujnik temp. wody wymieniony, pozostałe wyglądają że są OK, kontrolka ECU się nie zapala. Na nierozgrzanym silniku wszystko jest OK, jak temp. przekroczy 80 st. zaczyna się falowanie obrotów, objaw jest tym dziwniejszy, że jak na biegu jałowym się doda obrotów to przy utrzymanym położeniu pedału gazu silnik obniża obroty o około 1000 rpm i zaczyna falować o około 200-300 obrotów. Czyli dajemy np. 3000 i po chwili obroty z własnej inicjatywy spadają do ok. 2000 i skaczą w zakresie 2000-2200(2300), jak się doda gazu i wejdzie na 4000 to po chwili obniża do ok. 3000 i faluje... Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu jest wszystko OK, a po około 1-2 wszystko wraca "do normy". Po wpadnięciu na trasę gdzie nie musimy się zatrzymywać jak w mieście i temp oscyluje w okolicach 80 st. wszystko wygląda, że jest OK. Silnik pracuje normalnie, nie przydławia się... Po kilkudniowym rozbieraniu i składaniu tego wszystkiego stwierdzam, że wiem, że nic nie wiem :(

Jedyna nieprawidłowość jaką znalazłem, to fakt, iż mam chyba zawór EGR nie od tego auta co powinieniem. Założonym był o 180 st. odwrotnie od prawidłowego położenia (jak mi się wydaje) oraz wtyczka została założona obrócona o 180 st. Ale to chyba dlatego, iż inaczej nie zgadzałyby się + i - (przynajmniej tak wyszło z moich pomiarów). Jednak wydaje mi się, iż od zaworu EGR w benzynie nie miałbym tych wszystkich szopek, poza tym wcześniej auto jeździło i paliło normalnie.... chyba że się mylę...

Może ktoś mógłby pomóc, może ktoś wie gdzie w okolicach białegostoku można pojechać do jakiegoś elektromechanika??? albo coś w tym rodzaju... Za tydzień urlop, a ja nawet nie mam sprawnego auta :(
AdamG
 

Re: Silnik nieprawidłowo pracuje, a ECU nie pokazuje błędów

Postprzez noran » 25 gru 2008 23:16:41

witam,nie wiem czy do tej pory poradziles sobie z problemem,dopiero dzisiaj Was znalazlem,jako fanklub.proponuje najpierw zajrzec ,czy gdzies nie ma przedmochow falszywego powietrza do ukladu zasilania.a potem podlacz multimentr do lambdy-bo to wlsnie lambda potrafi zrobic niezlego zamieszania w ukladzie.i co do tego ze lambda nie pracuje na wyzszych obrotach,tez sie nie zgodze.sygnal lambdy jest ignorowany tylko jak silniek jest zimny lub przyspieszasz..wiec proponuje zajac sie tymi dwoma rzaczami.i jesli lambda jest "slepa "lub reaguje wolniej,to ecu we fronci wcale nie musi tego pokazac..to stary uklad wtryskowy multec lub bosh motronic,a one z reguly pokazuja blad jak lambda umiera calkowicie..falowanie obrotow moze byc rowniez wina ukladu stabiliacji biegu jalowego..ale u mnie w 2,2 1999 rok,,nie ma tego bo jest na muletcu.a sade wymieniam jutro,gdyz tez juz swoje zrobila.polecam NTK.pozdrawiam.
noran
 


Powrót do 2.2i



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron