OPEL FRONTERA FANKLUB

Paliwa jest bardzo dużo. Ale wiesz.... to nie mierzalne jak odpalałem awaryjnie na gazie to też waliło gazem a jak odpiąłem dolot to aż dym poszedł. Tak więc bogato jest w kolektorze na każdym z paliw. Regulator i podciśnienia sprawdzałem. Nie ma nigdzie benzyny. Podciśnienia sprawdzałem wg Twojego schematu i wszystko się zgadza. Tylko że główne zasilanie ja nie mam z tyłu kolektora tylko z boku (przy prawej głowicy). Zaworka nawet nie ruszałem. Był zdemontowany razem z elektrozaworem i wężykami więc tu pomyłka też odpada.

Regulator paliwa nie może być podpięty przez zaworek zwrotny a bezpośrednio do kolektora.
Paliwa dostaje ale ile? Powinno to być minimum 0.38L na 15 sekund.

Właśnie ... ile... tego nie wiem może faktycznie przesadziłem z tym zalewaniem. Może tak powinno być. Dlatego sprawdziłem go też na gazie. Tym samym wyeliminowałem zalewanie bo na gazie "zalewa go" podobnie. Regulator oczywiście jest podpięty do kolektora. Tam gdzieś z tyłu. Zaworek zwrotny jest z boku kolektora i idzie do trójnika przy elektrozaworze (czyli do elektrozaworu i zaworków w rogu komory silnika).

No ale jeżeli na takiej konfiguracji poprzednio działał to musi działać.
Może imobilizer coś się rozprogramował.
Należało by go wpiąć w kompa.

Tak normalnie chodził przed robotą. Dlatego skłonny jestem uwierzyć, że jednak się machnąłem na znakach wałków (bo rozrząd już wiem, że jest ok). Auto było ładnych parę tygodni bez baterii. I może faktycznie zgubił jakąś elektronikę..... tylko że nie mam jak sprawdzić.

-- 08 wrz 2020 20:53:11 --

Poszedłem teraz jeszcze sprawdzić na drugim kluczyku ale jest to samo.

Co do znaków to te z koła pasowego może się rozjechać, nie ma ono znaczenia.
Ważne jest koło paska rozrządu na korbowodzie i na kołach głowic.
Nie pamiętam dokładnie ale chyba 2 obroty wałem to 3 obrotu kołem w głowicy.
Może poprostuj źle spasowałeś pozycje wałków, mimo że na kole jest OK.
czyli jak wtrysk podaje paliwo to otwarte masz zawory wydechowe, a jak jest na wydechu to pcha w kolektor ssący.
Nie wiem jak ci to dokładnie wytłumaczyć, ale może się okazać że musisz zrobić obroty kołem na głowicy, raz lub dwa razy lewej i/lub prawej strony.


Ściągałeś wałki z głowicy?

-- Cz 17 wrz 2020 21:08:13 --

Uporałeś się z silnikiem ?
Ja dziś rozbebeszyłem swoje 3.2, wyszarpałem głowice i jutro jadę z nimi do fachowców.
Brał wodę z chłodnicy, tak z 1l na 200 km. nie było objawów np. kawy z mlekiem z oleju, pracował normalnie ale zbiornik wyrównawczy zaszedł olejem.
Co za pomysł z montażem pompy wspomagania, pokitrane te śrubki, odkręciłem ją dopiero po wyjęciu głowicy, no i śruba głowicy która nie wyjdzie bo serwo przeszkadza.

Pompa to faktycznie nieporozumienie. A z wyciągnięciem śrub nie miałem problemu. Ciasno, ale wyszła.
Odnośnie mojego silnika to nadal stoi. Generalnie nie siedzę przy nim ciągle bo mnie już wkur...a ale poświęciłem kilkanaście godzin żeby się połączyć z ecu. Udało się. ELM na kablu i oprogramowanie jakiś autodoktor.... ile ja się tego naszukałem.... Pokazał mi błąd czujnika położenia przepustnicy (ale może to coś starego). Przemierzyłem oporność tego potencjometru i wydaje się być ok (w sensie działa). Po skasowaniu błędów już nic nie pokazuje. Czyli muszę zdejmować pokrywy i sprawdzać wałki..... ale podchodzę do tego jak pies do jeża. Nie wiem.... może coś innego jeszcze wymyślę.

jaką siłą dokręcacie głowicę w 3.2, jak piszą 29 Nm i finalnie 64Nm?
Wydaje się to być bardzo słabo.

Tak dokręcałem. Na kartce Rainz też tak było napisane.

No i się stało, pęknięta głowica lewa. W dziale kupię jest już moja oferta. Może ktoś ma i chce sprzedać?

Współczuję.
A ja dzisiaj się wreszcie wziąłem i przemogłem. Zdjąłem pokrywy. No i ku....wa źle złożyłem wałki za pierwszym razem się przyłożyłem a teraz łapu capu. Zapomniałem albo nie zwróciłem uwagi że wałki wydechowe są identyczne dla obu głowic i mają podwójne znaki/oznaczenia. Tu był mój błąd - nie ten znak nie po tej stronie.....

Zawsze lepiej tak niż szukać wiatru w polu, a raczej usterki w polu.

To teraz ściągając wałki nie zapomnij zblokować koła kasujące luz.
Ja już głowice mam nagraną, czekam na dostawę, oddam do majstrów na sprawdzane i remontu i montuję.

Tak, wiem. Śrubki wkręcone

Risc napisał(a):To teraz ściągając wałki nie zapomnij zblokować koła kasujące luz.
Ja już głowice mam nagraną, czekam na dostawę, oddam do majstrów na sprawdzane i remontu i montuję.

Miałeś Visco czy elektryki ze głowica pękła

Było visko, które już zregenerowałem. Szumi jak trzeba i nawet z klimą się nie przegrzewa.
Ale chyba za późno, zdążyłem ugotować silnik. Ale problemy zaczęły się dopiero po ponad pół roku. (brał wodę)

Raczej na bank był przegrzany, głowica nie pęka od tak sobie

Silnik zrobiony, wymieniona głowica (lewa), prawa tylko nowa uszczelka. Jeżdżę i obserwuje.

Jak? znaczy tą dobrą bez planowania zamontowałeś ponownie?

Ktoś dał słowo że jest prosta to zamontował
Mój znajomy po kupnie bmw e46 pytał czy można wyprać filtry powietrza i przeciwpyłowe bo to zawsze jakaś oszczędność.