przez ttoby » 20 lip 2011 22:02:00
ja jak robilem lifcik to resory dalem do klepania + wieszaki o jakies 4 cm dluzsze ....
przod krecony tylko na drazkach , bez przekladania sfoznia ( mam tak w miare jesli chodzi o skok zawieszenia w dol )
amory od lublinia 2 z tylu ( identyczne w dlugosci jak te co mialem )
przod od zuka (duzo dluzsze .... za dlugie ....) na odkreconym drozku amor schowal sie ze zostaje raptem 0,5-1 cm luzu ....
jesli chodzi o moje wrazenia ... ogolnie sie polepszylo bo auto twardsze jest ( jak sie okazalo to ja mialem juz mocno siadniete ) ....
dlugo mi chodzilo po glowie przelozenie sworznia bo tyl byl tak wysoko ze nie dalo rady dokrecic przodu do takiej wysokosci .... ale resory sie po klepaniu ulozyly i jest OK ....
(ja po przekrecaniu na drozkach musialem na geometrie jechac bo katy byly widoczne .... co do osob przekladajacych na sworzniu to oprocz geometrii sugeruje obnizenie mostu w miare mozliwosci ... bo przekladajac sworzen wachacz mocniej idzie w dol co w konsekwencji bardziej "łamie" przegob ....
na zakonczenie pomiary ..... na oponach MT 31" ( na koncowce zywotnosci - jakies 4-5mm bierznika) mam cos ponad 90 cm z przodu i 91 z tylu ...
auto zachowuje sie OK nic nie trzesie , nic nie trzeszczy a i z chyleniem sie na boki jest wedlug mnie OK - generalnie lepiej niz bylo ....a po tych zabiegach auto poszlo jakies 7 cm w gore ....