Witamy !



Sztywny most przedni, realizacje, rozmowy

Wszystko o przeróbkach Frontery

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 07 gru 2010 21:32:07

Czemu trzeba przekładać kolumne kierowniczą? Może wystarczy oryginalne drążki hiluxowe miec i zmotać je razem z Fronterowskimi. Tam chyba nie ma wielkiej filozofii w sterowaniu zwrotnicami.
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez Szarbia » 08 gru 2010 10:50:56

Spoko Arni, podlaczenie kiery to pikus przy takiej robocie.
Zreszta zauwazylem, za sa dwa rodzaje wieloklinow - gruby jak w Żuku i cienki jak w Lublinie :mrgreen:
We Frocie B jest cienki.
W sklepie z czesciami Lublina kupisz dlugi wal kierowniczy w razie czego do motania.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com
Avatar użytkownika
Szarbia
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 211
Dołączył(a): 08 kwi 2009 08:14:47
Lokalizacja: Powiat Wołomin
Pochwały: 8
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Sport 1998-2004

Re: sztywny most przedni

Postprzez lala m » 08 gru 2010 19:15:40

,pisałem z gościem z islandi od toyot i wspomniałem że chce zapodać most od hila właśnie na resorach no bo jest łatwiejszy w przeróbce do froty aniżeli sprężyny i wachacze więc stwierdził z resztą nie on jeden bo już kilka osób mi to doradzało że jeśli zapodam na resorach to trzeba też zmienić kolumne.
lala m
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 256
Dołączył(a): 22 sie 2007 19:57:33
Lokalizacja: okolice Poznania
Pochwały: 1
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sztywny most przedni

Postprzez lala m » 08 gru 2010 19:29:20

sory że tak jeden za drugim ale właśnie to znalazłem,,ps. zastosowanie przedniego zawieszenia na resorach z hila wymaga zastosowania również jego przekładni kierowniczej wraz z wszystkimi drążkami. Jest tam dosyć nietypowe rozwiązanie, ale w zasadzie konieczne przy tym typie zawieszenia (chodzi o to, żeby skok zawieszenia nie powodował zmiany kierunku jazdy). Przy zawieszeniu na sprężynach idzie od biedy zastosować kolumnę kiery z zawieszeń typu IFS, i jest szansa, że oryginalą od frotki dałoby radę spasować (o ile nie jest to listwa, bo nie pamiętam).''
lala m
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 256
Dołączył(a): 22 sie 2007 19:57:33
Lokalizacja: okolice Poznania
Pochwały: 1
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 09 gru 2010 00:11:55

Lala m, nie prościej sztywny wsadzić z przodu i sie wachaczy pozbyć? :P

Tu taka fotka z dziś. Wszystko luźno wrzucone do auta, bez skręcania w celu przymiarki. Jutro staje na koła. http://img46.imageshack.us/img46/6254/zdjcie065l.jpg
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez przemia » 09 gru 2010 08:42:38

Arni nie wycinasz tych części ramy które były do dolnego wahacza?
Z czego i jakie drogie masz te resory?

pozdrawiam
Przemek
Avatar użytkownika
przemia
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4652
Obrazki: 0
Dołączył(a): 22 paź 2009 14:26:56
Lokalizacja: Promnik
Pochwały: 16
Województwo: Świętokrzyskie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 09 gru 2010 11:45:03

Cokolwiek zbędnego bede odcinał od auta dopiero jak wszystko bedzie złożone i działało. Póki co nie przeszkadzają, służą jako zapięcie masy do spawarki :D
Resory są od jakiegoś busa....od jakiego to pojecia nie mam. 120 zł za sztuke dałem + 100 za tuleje gumowe na jeden resor (!) Mogę Ci je pomierzyć , może po wymiarach dojdziesz z czego są. Jedna rada - jak nie chcesz mieć auta extremalnie wysokiego przodem to szukaj w miare płaskich resorów i krótkich. Frontera ma taka a nie inna rame, że nawet srednio wygiety resor bardzo dzwiga do góry przód (choc lepiej pracuje na wykrzyzach). To co widac na zdjęciu to najniższe z mozliwych ustawień wysokości przodu. Dalej można juz tylko iść w góre a i tak resor siedzi juz pod mostem, a most jest na kopytach odstawiony od resoru o pare cm w góre żeby drążki mogły swobodnie chodzic.

PS. resory kupiłem od gościa z Miechowa. Ma na placu całą kupe przeróżnych resorów można przebierać jakie sie chce. Kontakt do niego na PW jak co.
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez przemia » 09 gru 2010 12:47:58

Arni napisał(a):Cokolwiek zbędnego bede odcinał od auta dopiero jak wszystko bedzie złożone i działało. Póki co nie przeszkadzają, służą jako zapięcie masy do spawarki :D
Resory są od jakiegoś busa....od jakiego to pojecia nie mam. 120 zł za sztuke dałem + 100 za tuleje gumowe na jeden resor (!) Mogę Ci je pomierzyć , może po wymiarach dojdziesz z czego są. Jedna rada - jak nie chcesz mieć auta extremalnie wysokiego przodem to szukaj w miare płaskich resorów i krótkich. Frontera ma taka a nie inna rame, że nawet srednio wygiety resor bardzo dzwiga do góry przód (choc lepiej pracuje na wykrzyzach). To co widac na zdjęciu to najniższe z mozliwych ustawień wysokości przodu. Dalej można juz tylko iść w góre a i tak resor siedzi juz pod mostem, a most jest na kopytach odstawiony od resoru o pare cm w góre żeby drążki mogły swobodnie chodzic.

PS. resory kupiłem od gościa z Miechowa. Ma na placu całą kupe przeróżnych resorów można przebierać jakie sie chce. Kontakt do niego na PW jak co.


Sorry że tak wypytuję, ale liczę ile mniej roboty i ile taniej ( i czy w ogóle taniej ) most na resorach. Tyle że to wszystko kwestia okazji po jakiej uda się kupić części.

pozdrawiam
Przemek
Avatar użytkownika
przemia
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4652
Obrazki: 0
Dołączył(a): 22 paź 2009 14:26:56
Lokalizacja: Promnik
Pochwały: 16
Województwo: Świętokrzyskie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 09 gru 2010 13:57:05

Tak jak mówisz - kwestia ceny zakupu częsci. Jedne zakupiłem bardzo tanio inne zas wyszły drożej niz przypuszczałem. Ale dla efektu ogólnego uważam, że warto. I tak wyszło taniej niż sprzedać frote i dołozyć do czegoś lepszego. Zyskujesz naprawde pancerny napęd i możliwosci z nim związane ( lift, blokady itd...) Najsensowniej robić to we frocie 2.8 lub 3.2 wtedy rzeczywiscie bedzie to poważny zawodnik w teren.
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez lala m » 09 gru 2010 18:18:09

Arni! napewno lepiej :>: bez dwóch zdań.Można wiedzieć jak zapodajesz uchwyt resora z tyłu?jak oglądałem przy hilu to ma przewierconą rame na wylot wspawane tuleje i to wszystko.
lala m
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 256
Dołączył(a): 22 sie 2007 19:57:33
Lokalizacja: okolice Poznania
Pochwały: 1
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 09 gru 2010 23:30:32

U mnie resory trzymają sie na belce co podpiera skrzynie. Całą belke profilaktycznie wzmocniłem, wszędzie nowe nakrętki wspawane, śruby 12.9, dużo blachy 10 itd. Tak wyszło z długości resora, najlepiej mieć krótkie resory,wtedy trafimy przed belke.

Miałem stawiać dziś na koła ale niestety wąs przekładni kierowniczej jest niemożliwy do sciągniecia w warunkach garazowych ,w związku z czym musze to komuś jutro oddać co to sciągnie.
Ponadto, bez opuszczania skrzyni przedni wał bedzie miał zbyt duży kąt, co też dzis wyszło.
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez lala m » 10 gru 2010 16:55:37

wąs ja zdejmowałem takim ściągaczem do zdejmowania końcówek było ciężko ale ściągacz plus pare strzałów młotem i było si.Jak wysoko poszedł przód do góry na tych resorach ?
lala m
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 256
Dołączył(a): 22 sie 2007 19:57:33
Lokalizacja: okolice Poznania
Pochwały: 1
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 11 gru 2010 01:20:38

Za moją głupote ktoś powinien mnie zastrzelić.....przecież jak sciągne wąs i wypuszcze go do przodu to auto bedzie skrecać w odwrotnym kierunku! :pomidor: :killer: A już miałem przekładnie na stole położoną, olej spuszczony i miałem sie do tego zabierać :mrgreen: Trzeba bedzie w takim razie przygiąć troche drążek. Ale to nic, najgorsze jest to, ze jednak przedni wał nie spasuje. Przy wykrzyzu jaki dziś sprawdzałem wał przedni wykracza poza dopuszczalny zakres pracy i sie blokuje. Tu trzeba albo podwójny krzyżak albo jakies wzmacniane krzyzaki i flansze wydłużone na wiekszy kąt pracy....nie wiem, trzeba będzie odwiedzić fachowców a robota z wałami to jedne z najdroższych wydatków.

http://img821.imageshack.us/img821/764/zdjcie069g.jpg
Tu wszytsko skręcone, czeka na wrzucenie kól. To wysokość mostu podczas swobodnego zwisu całości na resorach, drążek czeka na złożenie do kupy.
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez lala m » 11 gru 2010 17:56:09

niee no mnie sie wdaje że jak jest orginalnie to skręcając w prawo ciągnie drążek a jak wypuścisz do przodu to będzie go pchał ale kskręcac powinien w tą samą strone.Jeśli myśle o tym samym co Ty,Chyba że chodzi o ten wąs przy moście to zeczywiście.
lala m
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 256
Dołączył(a): 22 sie 2007 19:57:33
Lokalizacja: okolice Poznania
Pochwały: 1
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 11 gru 2010 20:40:39

Wał przekładni kierowniczej wykonuje niepeły obrót w lewo i w prawo w zakresie jakichś ok. 100°. Siedząc w aucie wąs skierowany jest na nas - jeśli kręcimy w lewo wąs pcha drążek w lewo, jak w prawo to w prawo. Teraz na tym samym wałku obracamy wąs o 180°, tak że patrzy do przodu....auto zaczyna skręcać w odwrotną strone w stosunku do obrotów kierownicy.
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez lala m » 12 gru 2010 17:28:00

Arni a tył już przeżuciłeś?
lala m
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 256
Dołączył(a): 22 sie 2007 19:57:33
Lokalizacja: okolice Poznania
Pochwały: 1
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 12 gru 2010 18:27:32

Tył juz mam na gotowo. Przód w zasadzie też. Tylko drążek kier. zmotać, zamontowac koła i coś z wałem wymyślić.
Arni
 

Re: sztywny most przedni

Postprzez przemia » 13 gru 2010 10:09:27

Arni napisał(a):...i coś z wałem wymyślić.


A jakbyś dał gruchę pod większym kątem?

pozdrawiam
Przemek
Avatar użytkownika
przemia
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4652
Obrazki: 0
Dołączył(a): 22 paź 2009 14:26:56
Lokalizacja: Promnik
Pochwały: 16
Województwo: Świętokrzyskie
Samochód: Frontera B 2.2i Long 1998-2004

Re: sztywny most przedni

Postprzez Szarbia » 13 gru 2010 10:25:21

Oto dlaczego jest problem z walem:
K160 ma atak przedni nisko (ponizej osi mostu)
bo
reduktor ma opuszczone wyjscie mocy takze na tyl. Wtedy zespol napedowy nie musi byc nachylony w dol do tylnego mostu. Tak wiec i przednie wyjcie z reduktora nie jest nachylone niekorzystnie w przeciwnym kierunku.
W GR (a takze we Frocie) natomiast zespol napedowy jest nachylony w dol
ale
atak przedniego mostu GR jest powyzej osi mostu czyli wysoko co rekompensyje to nachylenie.

Wyjsciem jest jak pisalem albo obrocenie mostu obudowy dyfra albo/i przesuniecie mostu do przodu.
W pierwszym przypadku powstaje jednak kwas bo po obroceniu obudowy dyfra flansza do gory powstana niekorzystne kąty na krzyzakach (os ataku i os flanszy powinny byc rownolegle) i bedzie biło. Tu z kolei wyjsciem są przeguby homokinetyczna, chocby w polosi IFS Froty.
Pozdr. Michal

www.szarbia.com
Avatar użytkownika
Szarbia
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 211
Dołączył(a): 08 kwi 2009 08:14:47
Lokalizacja: Powiat Wołomin
Pochwały: 8
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Frontera B 2.2i Sport 1998-2004

Re: sztywny most przedni

Postprzez Arni » 14 gru 2010 01:03:14

Ciekawe czy jakieś firmy się podejmują robienia wałów na przegubach komokinetycznych...a może jakieś auto ma w serii takie coś? Czy wyjsciem z sytuacji może być zastosowanie podwójnego krzyżaka przy reduktorze?

Kolego Szarbia, widze że dośc dobrze sie orientujesz w tych własnie sprawach, może bedziesz umiał coś jeszcze podpowiedzieć - obecnie auto stoi na kołach, na własnym zawieszeniu. W przypadku jazdy po asfalcie problem z kątami krzyżaków z przodu nie występuje w ogóle. Dopóki auto nie zrobi pełnego wykrzyżu to wał pracuje pod dobrym kątem. W zasadzie to brakuje niewiele żeby wał mógł pracować gdy most idzie na dół, bo blokują go krótkie "widełki" które trzymają krzyżak....gdyby te widełki właśnie były ze 2 cm dłuższe to wtedy wał potrafiłby się bardziej wyłamaćć do wymaganego u mnie kąta....ale z kolei im wieksze wychylenie tym wieksza pulsacja.....co generuje drgania, krótki zywot krzyżaków itd....ale tak jak mówie - to działoby się tylko przy pełnym wykrzyzu a jak wiadomo auto w takiej pozycji porusza sie bardzo powoli wiec i wał obraca się dużo wolniej niż podczas jazdy na wprost.

http://img819.imageshack.us/i/zdjcie071q.jpg/
http://img571.imageshack.us/i/zdjcie070p.jpg/
Oto końcówka mojej rzeźby :) Przód o dziwo jest dość miekki, bałem sie że bedzie twardy jak kamień. Resor z pewnością pracowałby lepiej gdyby wieszaki patrzały pod mniejszym kątem niż teraz, ale to są rzeczy które dopracuje się w trakcie użytkowania. Jutro wyjedzie z garażu o własnych siłach na razie na tylnym napędzie.
Arni
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Motanie Fronter



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość