Strona 3 z 6

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:19:04
przez ijido
hmm nie znam się czy miedzy osiowa czy mostów, pogadam z chłopakami jak to jest naprawdę.
co do samej blokady jak patrzę na filmikach jak goście kopią swoje frotki a starczyłoby żeby się to jedno koło co nie ciągnie ciągnęło tez i by wyjechali bez problemu.

wikked jak jest różnica miedzy blokada mostów a miedzyosiową (wpływ na prace kół)?

PS. ja jak dobrze pójdzie będę miał hujnie rozgłoszeniową ale nie wiem czy na honkrze czy czymś innym wtedy sprawdzę osobiście.

PS2. chyba rozpisaliście się zanim wyedytowałem posta

- wiem co chce osiągnąc: Wszystkie koła mają ciągnąć równo by się wygrzebać w razie co a nie odrazu wyciągara. Zawsze kojarzyło mi się to z blokada mostów.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:25:23
przez brum
ijido napisał(a):co do samej blokady jak patrzę na filmikach jak goście kopią swoje frotki a starczyłoby żeby się to jedno koło co nie ciągnie ciągnęło tez i by wyjechali bez problemu.


Tylko Ci się tak wydaje, bo ona Ci nie pomoże w każdej sytuacji a niekiedy tylko pogorszy ją.

ijido napisał(a):jak jest różnica miedzy blokada mostów a miedzyosiową (wpływ na prace kół)?


Taka jest różnica że blokada mostu blokuje go co oznacza ze oba koła na osi kręcą się z ta samą prędkością. Między osiowa po zblokowania czyli na sztywno czyli tak jak we Frotce i większości 4x4 przenosi napęd na obie osie z tą samą prędkością czyli pod obciążeniem kręci się jedno koło na każdej osi z tą samą prędkością a dlatego jedno bo działa mechanizm różnicowy w mostach. Jeśli są blokady osi i między osiówki jak np w G klasie to wszystkie cztery koła maja tą samą prędkość obrotową po zblokowaniu wszystkich blokad.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:27:47
przez mazurkas007
brum troche sie zakreciles :mrgreen:

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:31:10
przez brum
Łopatologicznie :mrgreen: noi sama prawda :mrgreen:

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:33:01
przez mazurkas007
nastapila dluga cisza


















i pytanie - czy w takim razie blokady mostow i centralna zmieniaja predkosci obrotowe jednego kola na kazdym moscie na jednakowe :mrgreen:

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:39:09
przez vit2107
Robi je firma ARB z USA[/quote]

Stuprocentowa blokada mechanizmu różnicowego australijskiej firmy ARB (http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/97/2387.html)
:o

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:40:45
przez wikked
dljm napisał(a):różnica jest taka że w A robi się to lewarkiem i trzeba zatrzymać auto

Nieprawda, wystarczy że masz spięte sprzęgi albo nie rozpiąłeś automatów i kiwasz wajchą ile chcesz.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:46:30
przez ijido
czyli reasumując: frotka ma na sztywno przednią oś i tylna połączone w trybie 4x4 czyli koła kręca się tak samo szybko, potrzeba tylko blokady mostów (mechanizmów różnicowych z przodu i tyłu) żeby koła ciągnęły wszystkie naraz jednako?

PS. wielu moich znajomych mówiło mi nie kupuj frontery będziesz żałował, nawet dziewczę sceptycznie podchodziło do tak dużego auta, póki nie zobaczyłem tego jej błysku w oczach jak zobaczyła autka na żywo. Bo Frotka ma w sobie coś takiego co nie daje spać...

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:49:41
przez mazurkas007
kolego nie zakladaj do frotki blokady na przod, producent niestety nie daje w zestawie 10kpl. przegubow.
wystarczy na tyl i jest dobrze

ps. jak ci tak bardzo zalezy na tych kilku przyciskach wiecej na panelu, kup G klase.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 22:51:29
przez brum
Kolego ijido jesteś z KRK to obserwuj temat w "27.12.09 jakiś wypad" w Ekipie Małopolskiej to zobaczysz o co chodzi z tymi napędami.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 23:02:51
przez wikked
brum napisał(a):Kolego ijido jesteś z KRK to obserwuj temat w "27.12.09 jakiś wypad" w Ekipie Małopolskiej to zobaczysz o co chodzi z tymi napędami.

eeee tam obserwuj, przyjedź na jakiś "lajtowy" spocik to zobaczysz że blokad nie potrzeba a "dziewczę" będzie jeździć z Tobą z uśmiechem na twarzy.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 23:11:52
przez ijido
nie przeglądałem tematów o wyjazdach i zlotach bo nie wiem czy przed świętami uruchomię frotke choć taki jest plan. Ale jak tylko ruszy to na pewno gdzieś pojadę Kraków - Katowice (wiecznie w rozjazdach) więc z ekipą Małopolską na pewno się spotkam.

Ja podchodzę do tematu jak można coś przerobić to dobrze żeby było lepiej, mniej razy wysiadać z wozu i ciągnąc czy holować. Może najpierw podniosę frotkę a może będę się wcześniej bawił z tymi blokadami. Zależy na co czas pozwoli, siły i finanse.

Niech każdy przerabia do woli i daje rzeczowo znać co i jak mu wyszło to będzie większe pole do popisu a i doświadczenie w danych kwestiach wzrośnie.
No i bez niepotrzebnych nerwów. Każdy ma swoje marzenia żeby wyczłapac się frotką tam gdzie nie wjechał nikt ^^

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 23:15:54
przez wikked
to kończąc temat powiem że 2 tygodnie temu Dwie frontery zajęły I-sze i II-gie miejsce na Złocie Andrzejkowym i objechały jakieś 30 załóg m.in. Ladrovery, Patrole, itd. a trzecie frontera zdobyła puchar super turysty. Żadna nie miała blokad.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 23:16:35
przez dljm
wikked napisał(a):
dljm napisał(a):różnica jest taka że w A robi się to lewarkiem i trzeba zatrzymać auto

Nieprawda, wystarczy że masz spięte sprzęgi albo nie rozpiąłeś automatów i kiwasz wajchą ile chcesz.


no i właśnie przez takie teksty jak piszesz rozlatują się sprzęgła w kołach
bo po pierwsze nie wszyscy mają manuale, po drugie jak któreś ze sprzęgiełek nie będzie zapięte do końca to poleci w p....du, no i po trzecie instrukcja mówi wyraźnie że trzeba się zatrzymać

więc opisałem jak ma być, a nie jak to się robi żeby się udało i było ok

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 23:24:30
przez dljm
mazurkas007 napisał(a):kolego nie zakladaj do frotki blokady na przod, producent niestety nie daje w zestawie 10kpl. przegubow.
wystarczy na tyl i jest dobrze

ps. jak ci tak bardzo zalezy na tych kilku przyciskach wiecej na panelu, kup G klase.


ej bez przesady

ja mam blokadę z przodu i jakoś nic się nie urywa, oczywiście trzeba wiedzieć jak i kiedy korzystać z blokad, bo ja widziałem wiele razy jak goście w amoku w patrolach rwali przeguby na przedniej blokadzie
sam kiedyś urwałem przegub, ale z własnej głupoty, nie chciało mi się pomyśleć, więc pełny skręt w lewo, blokady przód i tył i pełen but, i to był koniec
ale takiej operacji nie wytrzyma nawet mercedes G
więc jeżeli ktoś ma ochotę niech kładzie blokadę na przód, a w nagrodę wzmocni znacznie sobie przedni most (bo oryginalnie, nawet w moście Tropperoskim są dwie satelity, a ARB ma cztery).

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 06 gru 2009 23:39:31
przez wikked
Zapominasz Darek że masz automata a to naprawdę oszczędza mosty, przeguby i całą resztę. Uważam jak mazurkas007 że ARB do przodu wymusza komplet przegubów w bagażniku.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 07 gru 2009 00:04:48
przez dljm
wikked napisał(a):Zapominasz Darek że masz automata a to naprawdę oszczędza mosty, przeguby i całą resztę. Uważam jak mazurkas007 że ARB do przodu wymusza komplet przegubów w bagażniku.

ok
ale skoro troopery jeżdżą z przednimi blokadami i się nie urywa, a frota 3,2v6 ma przedni most, który jest właśnie pochodną trooperowskiego, to chyba można

ja w każdym razie mam i jestem z niej bardzo zadowolony .... :twisted:

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 07 gru 2009 08:23:12
przez mazurkas007
w mojej opinii montowanie do auta typu frotka przedniej blokady to przerost formy nad trescia.
przy braku centralnego dyfra, zamontowanie tylnej blokady daje taka poprawe trakcji, ze dla naszej jazdy zupelnie wystarczy.
podstawa to myslenie za kierownica i doswiadczenie, to sprawdza sie o wiele lepiej niz wszelkie motania i blokady.
proponuje naszemu koledze zaczac od spedzenia paru godzin w blocie, razem z frotka na dobrych oponach a dopiero pozniej montowanie blokad, lift, wyciagarka itp.

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 07 gru 2009 09:22:37
przez jrzeuski
A ja mam pytanie z innej beczki. Czy są blokady mechaniczne, tzn. sterowane nie pneumatycznie z kompresora tylko mechanicznie linką/cięgnem (jak hamulec ręczny)? Przecież wystarczyłoby unieruchomić klatkę z satelitami jakimś trzpieniem wsuwanym na sprężynie i dyfer zblokowany. Po diabła ARB to tak skomplikował? Żeby było drogie?

Re: Frontera i blokady mostów

PostNapisane: 07 gru 2009 09:28:57
przez dljm
jrzeuski napisał(a):A ja mam pytanie z innej beczki. Czy są blokady mechaniczne, tzn. sterowane nie pneumatycznie z kompresora tylko mechanicznie linką/cięgnem (jak hamulec ręczny)? Przecież wystarczyłoby unieruchomić klatkę z satelitami jakimś trzpieniem wsuwanym na sprężynie i dyfer zblokowany. Po diabła ARB to tak skomplikował? Żeby było drogie?


ARB tak to skomplikował, żeby bez problemów mieściło się w obudowie mostu i nie trzeba było jej przerabiać
a tak poważnie ARB to nie tylko blokada, lecz cały mechanizm różnicowy
jeżeli chcesz coś tańszego to na stronce http://www.independent4x.com mają różne rozwiązania, od mechanizmów luzujących, poprzez ARB, aż na jakiś szpejach, które się montuje w tym co się ma w moście
tyle że trzeba ściągać ze stanów