mam małe pytanko właśnie zamierzam rozpocząć rzeźbę przy mojej frotce i bardzo interesują mnie różnice w wersją A z silnikiem 2,8 po zmianie deski.Czy były to tylko różnice wizualne czy poza deską różni się czymś jeszcze?.(dokładnie zamierzam z 2 zrobić jedną , chce kupić troszkę młodszego angola i zrobć przekładkę gratów z tej którą mam do tej młodszej)
Niewiem jak z mocowaniami deski bo mogą się róznić, napewno kanały do nawiewów są inaczej. A resztę to zobaczysz jak rozbierzesz. Tylko kup anglika diesla skoro masz diesla.
"grynio" chyba się obraził.Z drugiej jednak strony ,trochę mało profesjonalnie podszedł do własnego tematu Ale słowa piosenki o Nim na forum chodzą a może jeszcze nas czymś zaskoczy..........
kolego jak coś to pisz chętnie pomogę 2 razy angola przerabiałem i były to frotki 2.2 i 2.5 tds miały nowsze deski tych starych nie rozbierałem na pewno potrzebny narzędzia to 1.migomat spawarka odpada przepala blachę a niektóre mocowania trzeba przełożyć z na drugą stronę 2.dobra wiertarka i wiertła 3.znajomość elektryki w angolu komputer jest pod nogami pasażera tam gdzie chcesz założyć kierownice polecam ja w obydwu przypadkach przedłużyłem kable tak że komputer siedział pod siedzeniem 4.przegroda z europejczyka ten kawałek co w nim są dziury na kolumnę itp wystarczy wyciąć z euro w angolu jest to wytłoczone więc ta blacha po przyłożeniu pasuje ale niema znaków na dziury 5.przewody hamulcowe trzeba przeciągać na drugą stronę od sprzęgła również
P.S wcale nic nie przeszkadza że masz diesla kupisz benzynę nie będą części pasować ja jak przerabiałem tds'a kupiłem części do przekładki deska nagrzewnica wszystko to co w środku samochodu za 600 zł trafiła mi się okazja kolumnę kupiłem 300zł drążek można przerobić ale nie wiem jak mój znajomy mi to robił jest dobrze ponad rok i nie zaglądałem do niego tylko oleje filtry itp więcej nic nie robił naprawdę opłaca się kupować niepoobijane frotki z anglii