Witam
Ja przedstawię swój pomysł na zaczepy, niewymagający zbytniej ingerencji w bryłe pojazdu.
A przy okazji miejsce do podstawienia hi-lifta
Założenia:
Płaskownik o wymiarach 80x20 mm, ale może być cieńszy (ja mam 10 mm)
Gatunek stali: może być każda konstrukcyjna, od S235JR (najzwyklejszy), ja mam S355J2 (lepsza)
Otwory mocowania: fi 10 mm
Otwór na szekle: fi 30 mm
Taki oto zaczep montujemy za pomocą śrub fi 10 mm, najlepiej klasy 10.9 w miejscu oryginalnych mocowań kangura we frocie A.
Nic nie wystaje, szekla się mieści, przyspawany pręt zapobiega osunięcia się z łapki hi-lifta.
Uwaga
Ten sam zaczep, jednak bez przyspawanego pręta idealnie pasuje w miejscu mocowania zderzaka !
Nie trzeba podcinać plastiku, wystarczy lekko naciąć trochę jedną z podpórek (ok 2 cm) i wchodzi jak ulał.
Wg mnie jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie chcą ingerować w zderzak, a potrzebują podpórki do hi-lifta oraz miejsca mocowania szekli. Oczywiście to moje zdanie, istoty błotne nie będą zadowolone, niemniej dla osób jeżdżacych turystycznie (jak ja) to absolutnie wystarczające rozwiązanie.
Mój projekt autorski, można używać do woli dla dobra naszej braci.