Witamy !



Zaostrzenie kar za prędkość

Rozmowy na wszystkie tematy

Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez ali » 05 lut 2014 17:27:01

Kolejny z tych ciekawych i wprowadzanych po cichu pomysłów naszych drogich PO........ http://jazdaprawna.pl/2014/02/05/po-chc ... predkosci/
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez Zula » 06 lut 2014 16:01:55

Pomysł na nowe karanie kierowców to rodzaj patologicznej umowy: róbta co chceta, tylko płaćcie kasę. To jawne zezwolenie na drogowe chamstwo i cwaniactwo - pisze w felietonie dla Wirtualnej Polski Łukasz Warzecha.

W 1969 r. amerykański psycholog społeczny Philip Zimbardo ustawił samochód w nowojorskiej dzielnicy Bronx (niecieszącej się zbyt dobrą sławą). W tym samym czasie drugie auto stanęło w znacznie lepszym miejscu: Palo Alto w Kalifornii. Oba samochody były bez tablic rejestracyjnych i miały podniesione maski. Samochód ustawiony na Bronksie został okradziony już kilkanaście minut po porzuceniu go na ulicy. W ciągu tygodnia zniknęło z niego wszystko, co miało jakąkolwiek wartość. Auto w Palo Alto stało tymczasem nietknięte.

W końcu Zimbardo sam rozpoczął destrukcję drugiego samochodu, używając dużego młota. Wkrótce dołączyli do niego przypadkowi przechodnie, z których większość sprawiała wrażenie dobrze ubranych, porządnych obywateli.

Tak narodziła się teoria wybitych szyb, opisana następnie na początku lat 80. przez wybitnych socjologów: Jamesa Q. Wilsona i George’a L. Kellinga w "The Atlantic Monthly". To ona stała się dekadę później podstawą działań, mających na celu przywrócenie porządku w Nowym Jorku, prowadzonych przez burmistrza Rudolpha Giulianiego i szefa tamtejszej policji (NYPD) Williama Brattona (który niedawno, po wielu latach, powrócił na to stanowisko, no-minowany przez nowego burmistrza de Blasio). Wspólnie osiągnęli sukces.

Teoria wybitych szyb w ogromnym uproszczeniu mówi: nieład, agresja, poważna przestępczość rozpoczyna się od małych wykroczeń. Jeżeli tolerujemy te drobne naruszenia porządku, możemy się wkrótce spodziewać znacznego pogorszenia się stanu bezpieczeństwa.

Proszę wybaczyć ten przydługi wstęp i nagłą zmianę tematu, bo nie o przestępczości sensu stricto będzie, ale o genialnym pomyśle miłościwie nam panujących posłów (bez różnic partyjnych, bo głupota jest ponadpartyjna) na zmianę systemu karania kierowców. Co ma wspólnego eksperyment Zimbardo z karaniem kierowców w Polsce?

Wyobraźmy sobie, że w Nowym Jorku nastaje nowy szef NYPD i ogłasza, co następuje: „Zauważyliśmy, że zdecydowana większość przestępców ma tatuaże. Dlatego ostrzegam: od dziś zaczynamy bezwzględnie ścigać osoby z tatuażami. Za posiadanie tatuażu będziemy karali grzywnami proporcjonalnymi do jego wielkości. Im większy, tym większa grzywna. Dziękuję za uwagę”.

Proszę zwrócić uwagę, nasz nowy komisarz nowojorskiej policji nie mówi nic na temat rozmaitych niebezpiecznych zachowań i ich ścigania. Ani słowa o napadach, rabunkach, wymuszeniach, handlu narkotykami i tak dalej. Tylko tatuaże.

Jak Państwo myślą, jakie byłyby skutki? Dość łatwo to przewidzieć. Po pierwsze – wszyscy prawdziwi bandyci usuwają sobie tatuaże. Po drugie – bogaci szpanerzy mają grzywny gdzieś. Ba, płacenie za swoje tatuaże uważają za rodzaj niezłego popisu. Po trzecie – policja skupia się na łapaniu obywateli z tatuażami, podczas gdy obok okradane są sklepy, sprzedaje się prochy i dźga ludzi nożami.

Absurd? Ależ to dokładnie to, co dzieje się na polskich drogach, a będzie się dziać jeszcze bardziej po wejściu w życie nowych regulacji. Od lat bowiem właściwie wszystkie organizacje i osoby, zajmujące się bezpieczeństwem na drogach – od policji, poprzez Inspekcję Transportu Drogowego, Krajową Radę Bezpieczeństwa Drogowego, na posłach zainteresowanych tą problematyką skończywszy – widzą tylko jedną naczelną przyczynę wypadków i w ogóle wszelkiego zła na drogach: „nadmierną prędkość”.

To są właśnie tatuaże z naszego hipotetycznego przykładu. Inaczej mówiąc, to tak, jakby uznać, że przyczyną śmierci zastrzelonej osoby był pocisk kalibru dziewięć milimetrów. Faktycznie, on bezpośrednio spowodował śmierć, ale przecież równie ważne, a nawet ważniejsze są inne pytania. Kto go wystrzelił? Z jakiej broni? Dlaczego ją posiadał? Legalnie czy nie? Co spowodowało strzelaninę?

Analogicznie należałoby spytać: Dlaczego kierowca jechał z nadmierną prędkością? W jakim stanie był jego samochód? Jeśli w złym, to czemu diagnosta dopuścił go do ruchu? Jeśli zawiodły umiejętności kierowcy, to dlaczego? Kto i kiedy go szkolił? Dopiero gdy odpowiemy na te pytania i zaczniemy eliminować faktyczne przyczyny, bezpieczeństwo zacznie się zwiększać. To, co proponuje od lat polska drogówka wespół z GITD, to jedynie – proszę wybaczyć dosadne określenie – pudrowanie syfu.

Raport o przyczynach wypadków drogowych, stworzony przez Najwyższą Izbę Kontroli w 2011 r., w ogóle nie wymieniał nadmiernej prędkości. Najważniejszy był według NIK stan infrastruktury drogowej, dalej nieprawidłowości w szkoleniu kierowców, potem nieprawidłowości w organizacji ruchu. Dziś infrastruktura trochę się poprawiła, więc być może kolejność tych czynników nieco się zmieniła. Ale – powtórzmy – w ogóle nie ma wśród nich nadmiernej prędkości, tego fetysza policjantów z drogówki i posłów, którzy uwielbiają ustawiać nam życie!

Wydawałoby się, że skutkiem takiego raportu powinno być przewartościowanie podejścia do bezpieczeństwa ruchu. Ale nic takiego się nie stało. Raport został po prostu przemilczany, za to ówczesny minister transportu Sławomir Nowak zaczął właśnie wtedy konstruować ogólnopolski zakład fotograficzny. Przyczyna jest dokładnie taka sama jak w przypadku najnowszych zmian: kasa.

Pomysł jest brutalnie prosty. Karzemy nie kierujących, ale właścicieli pojazdów, i to w trybie administracyjnym, znikają więc wszystkie kruczki, które dziś pozwalają uniknąć mandatu z fotoradaru. Likwidujemy punkty karne, za to drastycznie podnosimy kary finansowe, przy czym policji oraz GITD dajemy możliwość karania już za przekroczenie prędkości rzędu dwóch kilometrów na godzinę. Czyli doić kierowców, zwłaszcza tych bogatszych i ostrzej jeżdżących, możemy w nieskończoność, bo prawa jazdy za punkty nie stracą. A jak budżet będzie w naglącej potrzebie, wydajemy dyskretne ustne polecenie wydziałom ruchu drogowego we wszystkich komendach i zaczyna się Wielkie Łupienie Kierowców za nawet minimalne przekroczenie dozwolonej prędkości. Proste i genialne.

Mógłbym tu umieścić długi passus o tym, że świadome tworzenie prawa, którego nie da się egzekwować lub można je będzie stosować skrajnie wybiórczo, to uczenie obywateli, aby olewali własne państwo i przepisy. Mógłbym też pisać o tym, dlaczego karanie za przekroczenie prędkości o pięć procent jest absurdem. Ale to tematy na inny tekst. Wróćmy do Zimbardo i wybitych szyb. Co przenikliwsi i słabiej słyszalni spece od bezpieczeństwa drogowego przyznają, że sprawa nie jest taka prosta.

Nie wystarczy nastawiać fotoradarów i wlepiać gigantycznych mandatów, bo problem leży znacznie głębiej: w cwaniackiej, chamowatej mentalności ogromnej części polskich kierowców, którzy stymulują atmosferę wojny na ulicach. I właśnie w to cwaniactwo należy uderzyć, a ono akurat często z „nadmierną prędkością” nie ma wiele wspólnego. To wpychanie się na chama, skręt bez kierunkowskazu, wymuszanie pierwszeństwa, jazda buspasem, skręt z niewłaściwego pasa, żeby ominąć kolejkę czekających, omijanie korka poboczem i podobne zachowania. Tymczasem posłowie, policja i inni mądrale mają dla kierowców wyraźny komunikat: interesuje nas tylko przekraczanie prędkości, inne sprawy mamy gdzieś.

To zresztą komunikat obowiązujący od dawna. Skutki widać na drogach doskonale. Kierowcy, wyposażeni w coraz doskonalsze środki ostrzegania przed kontrolami, toczą z policją i GITD wojenkę, którą wygrywają. Dziś mandat za przekroczenie prędkości dostaje właściwie tylko gapa albo kompletny idiota. Natomiast inne grzechy uchodzą całkowicie na sucho. Kierowcy kulturalni i grzeczni czują się coraz bardziej jak ostatni frajerzy. Oni potulnie czekają w kolejce, podczas gdy buspasem przemyka bezkarnie jeden chamuś za drugim. Ten sam chamuś – który wie, że nie ma się czego bać – w innym momencie wykaże się tragiczną w skutkach brawurą. Bo się nauczył, że wolno mu wszystko, jeśli tylko pilnuje prędkościomierza tam, gdzie akurat jest kontrola.

Projekt zmian sposobu karania kierowców to świadome i otwarte złamanie zasady wy-bitych szyb: nie ścigamy za żadne drobne wykroczenia, kasujemy tylko za jedno: prędkość. Państwo chce zawrzeć z kierowcami patologiczny pakt: pozwolimy wam na chamstwo, agresję, na róbta co chceta, tylko w zamian dołożycie się bardziej niż dotąd do budżetu. Kupicie sobie licencję na bezkarność. Nie wiem, jak Państwo, ale takiego paktu podpisywać nie chcę.
ROSES ARE RED, MUD IS BROWN
WINDOWS UP, PEDAL DOWN!


Obrazek :mrgreen:
Avatar użytkownika
Zula
Moderator
Moderator
 
Posty: 1832
Obrazki: 5
Dołączył(a): 07 cze 2009 19:09:52
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 6
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez ali » 06 lut 2014 16:13:37

Ja tylko jestem ciekaw jak mam się skupić na drodze skoro będę musiał patrzećw prędkościomierz cały czas, bo jak pojade 52.5 w zabudowanym to już madat. Analogicznie, 2x dziennie mijam szkołe koło której jest ograniczenie do 40 (słuszne) teraz tylko spuszczam noge z gazu i obserwuje okolice czy dzieciaki czegos nie kombinują (jak pojade 45 to policja mnie nie skasuje). Po wejściu nowych przepisów będe musiał przede wszystkim pilnowac prędkości co przy 40 nie jest już taki łatwe.
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez bloodsuckin » 06 lut 2014 23:10:19

Chyba błąd pomiarowy fotoradarów, suszarek i prędkościomierzy (choć te ostatnie ponoć zawyżają) jest większy te 5%.
Już widzę te fotoradary na parkingach i "strefach 30" to jest dopiero biznes :<:
Avatar użytkownika
bloodsuckin
Fanatyk Ekstremalny
Fanatyk Ekstremalny
 
Posty: 639
Obrazki: 6
Dołączył(a): 09 mar 2011 22:22:53
Lokalizacja: Konin
Pochwały: 3
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez wedkarz » 07 lut 2014 08:09:00

Coś kiedyś słyszałem jeszcze o bramkach czasowych. Wjeżdżasz w bramkę nawet o tym nie wiesz za jakiś tam czas masz końcową i oblicza średnią prędkość z jaką się poruszałeś i dziękuję na tej zasadzie mają wystawiać mandat jeżeli przekroczyłeś prędkość.

Niedługo będzie bardziej opłacało się z buta zasuwać nić samochodem jeździć :...:
Opel Frontera A 2.2i 16v BFG MT KM 32" + Snork + 2" hop do góry :D
Wszyscy mają FRONTERĘ !!! Mam i JA ! :D
Obrazek
Avatar użytkownika
wedkarz
Guru
Guru
 
Posty: 889
Obrazki: 10
Dołączył(a): 08 paź 2013 18:34:17
Lokalizacja: Lasków/ Radzymin
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez ali » 07 lut 2014 14:30:49

wedkarz napisał(a):Coś kiedyś słyszałem jeszcze o bramkach czasowych. Wjeżdżasz w bramkę nawet o tym nie wiesz za jakiś tam czas masz końcową i oblicza średnią prędkość z jaką się poruszałeś i dziękuję na tej zasadzie mają wystawiać mandat jeżeli przekroczyłeś prędkość.

Niedługo będzie bardziej opłacało się z buta zasuwać nić samochodem jeździć :...:


Takie bramki już są od roku albo wiecej na obwodnicy krakowa, tylko nie wiem czy to działa.
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez JARASACKI » 07 lut 2014 19:35:50

Po prostu chcą jak najwięcej kasy od nas wyciągnąć , nie przejdzie te przekroczenia o 2.5 km
JARASACKI
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 59
Dołączył(a): 18 lut 2011 13:27:07
Lokalizacja: Bydgoszcz
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez beko26 » 08 lut 2014 08:39:00

" jak mam się skupić na drodze skoro będę musiał patrzećw prędkościomierz cały czas"
"Po prostu chcą jak najwięcej kasy od nas wyciągnąć , nie przejdzie te przekroczenia o 2.5 km"
Czy wy naprawdę tak uważacie ? Jazda ponad dopuszczalna jest zabroniona i kropka. Było przyzwolenie na 10 dodatkowych ? Może i było, ale teraz nie musi, skoro z 10 zrobiło sie 25. Co z ciebie za kierowca, który musi sie skupiac na prędkosciomierzu, nie masz podzielnej uwagi, to nie powinieneś byc kierowcą. Czy wy naprawdę nie możecie jeździc przepisowo ? Wszędzie widzicie łupienie przez państwo, a o własnej winie nikt nie wspomni ?
Dlaczego Skandynawia może jeździć wg. przepisów, mimo, że w Dani jest ograniczenie do 80km/h i nie spotkałem nikogo kto by przekraczał tą granicę ( oprócz dwóch samochodów na polskich numerach). A wiem, że drogi w Danii czy Szwecji są równiejsze niż w Polsce.
Skoro jesteście tacy mądrzy- jaki macie inny pomysł na walkę z piratami ? Żeby nie było, że jestem jakiś dziwny - dostałem dwa mandaty na łączną kwotę 750 zł za prędkość i od tej pory staram sie jeździć wg. przepisów.
beko26
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 63
Dołączył(a): 05 wrz 2011 12:10:42
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez wira » 08 lut 2014 10:01:30

ja tez uwazam ze w miescie szczegolnie powinno sie jedzic zgodnie z przepisami. tez dostalem 2 lata temu dwa mandaty na 650 zl i od tamtej pory staram sie jezdzic zgodnie. Kupilem tez CB ale po jakims czasie wlozylem do do froty bo plaskaczem po prostu przywyklem do spokojnej jazdy. I jakos zyje i sie nie spozniam. Karac sie powinno ostro tych ktorzy przeginaja i nie tylko finansowo! Niektore firmy placa mandaty za predkosc kierowcow bo liczy sie czas a nie kasa. Mozna zaplacic wiecej i ne dostac punktow. A tak nie moze byc!!! niestety u nas chodzi glownie o budzet a nie o bezpieczenstwa. Cwaniactwo sie szerzy i malo z tym robia bo im sie nie oplaca. Niestety w naszym kraju cwaniactwo i kretactwo jest bardziej oplacalne niz uczciwosc i sumienna praca. I nie tyczy sie to tylko drog ale ogolnie zycia:/
Jest Duster 1.6 4x4
Była Honda HR-V
Była Frota A 2.4
Avatar użytkownika
wira
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 129
Obrazki: 18
Dołączył(a): 04 lut 2012 16:24:04
Pochwały: 1
Województwo: Lubelskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez ali » 08 lut 2014 13:13:18

beko26 napisał(a):" ... Co z ciebie za kierowca, który musi sie skupiac na prędkosciomierzu, nie masz podzielnej uwagi, to nie powinieneś byc kierowcą. Czy wy naprawdę nie możecie jeździc przepisowo ? Wszędzie widzicie łupienie przez państwo, a o własnej winie nikt nie wspomni ?
Dlaczego Skandynawia może jeździć wg. przepisów, mimo, że w Dani jest ograniczenie do 80km/h i nie spotkałem nikogo kto by przekraczał tą granicę ( oprócz dwóch samochodów na polskich numerach). A wiem, że drogi w Danii czy Szwecji są równiejsze niż w Polsce.
Skoro jesteście tacy mądrzy- jaki macie inny pomysł na walkę z piratami ? Żeby nie było, że jestem jakiś dziwny - dostałem dwa mandaty na łączną kwotę 750 zł za prędkość i od tej pory staram sie jeździć wg. przepisów.


Kolego, kierowca jestem zawodowym co piec lat przechodzę badania psychotechniczne więc śmiem twierdzić że jestem lepszym kierowca od każdego amatora który badania przechodził u lekarza rodzinnego jedyny raz z momencie gdy robił prawo jazdy. Poczytaj dokładnie artykuł w projekcie nie ma mowy o 2.5 km/h a o 5%. Jeśli koło szkół masz ograniczenie do 40km/h to dopuszczalne przekroczenie wyniesie 2km/h. Ciekawe czy jesteś w stanie utrzymać prędkość 40-42 km/h na odcinku 1km bez patrzenia na prędkościomierz. Kierowca przede wszystkim powinien śledzić drogę i otoczenie aby móc w porę zareagować na wbiegające na droge dziecko lub inne zagrożenie.

Ps. naucz się cytować
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez Zula » 09 lut 2014 13:00:49

Nie chodzi o to, że nikt nie chce jeździć przepisowo.

Chodzi o kasę. O to, że zbyt duża prędkość wcale nie jest powodem większej liczby wypadków. Tutaj eliminuje się tylko ten jeden problem, jawnie zezwalając na pełno innych.
Bo łatwo jest ciągnąć kasę z fotoradarów, ustawionych często nie w miejscach niebezpiecznych, jak np. jedyne we wsi przejście dla pieszych, tylko na wjeździe, tam gdzie kierowcy dopiero zaczynają zwalniać wjeżdżając w teren zabudowany, ale nie ma jeszcze ani szkół, ani przejść, ani domów. Oczywiście, tam gdzie są przejścia, dużo pieszych, szkoły itd. powinno się jeździć wolniej. Ale prędkość nie jest jedynym i absolutnie nie największym problemem. Nie oszukujmy się, że chodzi o bezpieczeństwo. Chodzi o kasę. Nie sztuka jechać wolno, sztuka potrafić zareagować gdy coś się dzieje, sztuka rozumieć, że pieszego jadąc autem bardzo łatwo jest uszkodzić. Że samochód jest potencjalną bronią na kółkach, którą dostać może każdy idiota, a nie każdy umie się nią odpowiedzialnie posługiwać. A do porządnej nauki jazdy, obsługi samochodu, opanowania go w sytuacjach nietypowych nasze wspaniałe państwo już wagi nie przykłada, bo to "strata" kasy, a nie zysk. NIKT nie patrzy na ludzkie życie, tylko na kasę. Nikt nie sprawdza porządnie, czy ktoś się do prowadzenia samochodu nadaje czy nie. Tylko niech wszyscy jadą wolniej, wszędzie, zawsze i płacą, bo państwo doi ich i śmieje im się w twarz.

Polecam przeczytać felieton, który wyżej wstawiłam, bardzo dobrze pokazuje, o co chodzi.


Autor postu otrzymał pochwałę
ROSES ARE RED, MUD IS BROWN
WINDOWS UP, PEDAL DOWN!


Obrazek :mrgreen:
Avatar użytkownika
Zula
Moderator
Moderator
 
Posty: 1832
Obrazki: 5
Dołączył(a): 07 cze 2009 19:09:52
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 6
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez beko26 » 09 lut 2014 17:19:35

ali napisał(a): Poczytaj dokładnie artykuł w projekcie nie ma mowy o 2.5 km/h a o 5%. Jeśli koło szkół masz ograniczenie do 40km/h to dopuszczalne przekroczenie wyniesie 2km/h. Ciekawe czy jesteś w stanie utrzymać prędkość 40-42 km/h na odcinku 1km bez patrzenia na prędkościomierz. Kierowca przede wszystkim powinien śledzić drogę i otoczenie aby móc w porę zareagować na wbiegające na droge dziecko lub inne zagrożenie.

Ps. naucz się cytować


Sam sobie wystawiłeś ocenę - zawodowy kierowco który jest lepszy od innych bo jest "zawodowy"
Ja jako niezawodowy "amator" wymyśliłem ( pewnie jestem głupi) że aby nie przekraczać prędkości nie należy jechać 40-42 km/h przy ograniczeniu do 40km/h, ale 35-40 km/h... Ale pewnie jestem w błędzie, bo stracę około 5 km podczas jazdy godzinnej i będę strasznie spóźniony. Czy ty, "zawodowcu" jeździsz już tak długo, że nie wiesz co to jest ograniczenie "DO" ? Nie jest to ograniczenie "około" "w przybliżeniu", "mniej więcej" tylko "DO". Czy musisz jeździć na granicy ograniczenia ? Z całym szacunkiem, ale chyba jesteś z innej bajki.
beko26
Zaglądacz
Zaglądacz
 
Posty: 63
Dołączył(a): 05 wrz 2011 12:10:42
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez ali » 09 lut 2014 18:10:48

beko26 napisał(a):
ali napisał(a): Poczytaj dokładnie artykuł w projekcie nie ma mowy o 2.5 km/h a o 5%. Jeśli koło szkół masz ograniczenie do 40km/h to dopuszczalne przekroczenie wyniesie 2km/h. Ciekawe czy jesteś w stanie utrzymać prędkość 40-42 km/h na odcinku 1km bez patrzenia na prędkościomierz. Kierowca przede wszystkim powinien śledzić drogę i otoczenie aby móc w porę zareagować na wbiegające na droge dziecko lub inne zagrożenie.

Ps. naucz się cytować


Sam sobie wystawiłeś ocenę - zawodowy kierowco który jest lepszy od innych bo jest "zawodowy"
Ja jako niezawodowy "amator" wymyśliłem ( pewnie jestem głupi) że aby nie przekraczać prędkości nie należy jechać 40-42 km/h przy ograniczeniu do 40km/h, ale 35-40 km/h... Ale pewnie jestem w błędzie, bo stracę około 5 km podczas jazdy godzinnej i będę strasznie spóźniony. Czy ty, "zawodowcu" jeździsz już tak długo, że nie wiesz co to jest ograniczenie "DO" ? Nie jest to ograniczenie "około" "w przybliżeniu", "mniej więcej" tylko "DO". Czy musisz jeździć na granicy ograniczenia ? Z całym szacunkiem, ale chyba jesteś z innej bajki.


Tak jestem z innej bajki, przechodzę cykliczne badania, szkolenia i dlatego uważam że mam wyższe kwalifikacjie od amatora, rocznie robiłem wiecej kilometrów niz wiekszość amatorów przez całe życie. Dlatego jestem wg Ciebie cienkim kierowcą i potencjalnym piratem drogowym.
Prawda jest taka że większosc ograniczeń jest ustawiona bez sensu, wyjedź poza swoja wioske to zobaczysz ile jest obszarów zabudowanych w lesie, 40 na przejściu dla pieszych w szczerym polu. Jeśli jeździsz na kazdym o 10 mniej to twoja sprawa ale pamiętaj że stwarzasz taka jazdą nie mniejsze zagrożenie niż ten który ta prędkośc o 10 przekracza.
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez Zula » 09 lut 2014 20:02:22

Problem ze zbyt powolną jazdą jest taki, że kierowca zmuszony do "wleczenia się" po prostu nudzi się za kółkiem i zaczyna szukać sobie innego zajęcia, rozprasza się. Radio sobie przestawi, smsa napisze, zacznie dlubac w nosie ;) lub cokolwiek innego. Albo szukać okazji do cwaniactwa albo wyprzedzania tam gdzie warunki na to są kiepskie. Popatrzcie co robią kierowcy jadący sznurkiem 50 km/h.
ROSES ARE RED, MUD IS BROWN
WINDOWS UP, PEDAL DOWN!


Obrazek :mrgreen:
Avatar użytkownika
Zula
Moderator
Moderator
 
Posty: 1832
Obrazki: 5
Dołączył(a): 07 cze 2009 19:09:52
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 6
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez szymon.ha » 09 lut 2014 20:26:35

Zula napisał(a):Nie chodzi o to, że nikt nie chce jeździć przepisowo.

Chodzi o kasę.


Ale jaki widzisz problem jeśli jeździsz przepisowo? Nie przekraczasz prędkości, nie płacisz mandatów to co za różnica czy kosztuje 100 zł czy 1000 zł?

Choć akurat te 2,5km/h to bez sensu, ale jak najbardziej powinni wprowadzić coś takiego że kwota mandatu jest zależna od dochodu.
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez ali » 09 lut 2014 20:31:20

szymon.ha napisał(a):]

Ale jaki widzisz problem jeśli jeździsz przepisowo? Nie przekraczasz prędkości, nie płacisz mandatów to co za różnica czy kosztuje 100 zł czy 1000 zł?

Choć akurat te 2,5km/h to bez sensu, ale jak najbardziej powinni wprowadzić coś takiego że kwota mandatu jest zależna od dochodu.



Mam zacytować z czatu ile jechałeś przez "zadupia" ? panie przepisowy :mrgreen:

A akurat w polsce dochód od zarobków to absurd, bo najbogatsi sa najbiedniejsi. Powiedz ile zapłaci mój szef skoro co roku ledwie zamyka bilans ? Efekt będzie takie że zapłaca ci co mają najmniej - płaca zus i podatki.
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez szymon.ha » 09 lut 2014 20:34:16

Ja byłem pasażerem... :D
Zadupia to miałem na myśli drogi bez oznaczeń, którymi nawigacja nawet nie myśli prowadzić a jedzie się szybciej niż krajówką.



No i nie mówię że nie macie racji, bo też pozmieniali w ostatnim czasie troche i teraz na przejściach dla pieszych zamiast 70 jest 50, a to i tak nic nie daje bo jak to przejście nie oświetlone to i przy 50 nie zdażysz czasem wyhamować...
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez ali » 09 lut 2014 20:40:52

90 % takich właśnie zadupi nie ma ograniczeń ale jest niestety obszarem zabudowanym wg. znaków. Kiedyś jak jechałem do roboty (2km przez pola) wpadłem na suszare stojąca w pszenicy, wyrok 130 w "zabudowanym". Aby nie zaogniac zapytałem pana sierżanta czy sie misia naoglądał :)
Avatar użytkownika
ali
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3672
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lis 2012 17:31:11
Lokalizacja: KMY
Pochwały: 16
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez Zula » 09 lut 2014 20:43:43

szymon.ha napisał(a):Ale jaki widzisz problem jeśli jeździsz przepisowo?


Problem widzę taki, że jestem zmuszana do jazdy przepisowej nie dlatego, że tak jest bezpieczniej, tylko dlatego, że inaczej na tym ktoś zarabia.
Jeśli coś jest racjonalne i ma sens, to się z tym zgadzam. W rejonie przejść dla pieszych czy tam gdzie może ktoś wejść na drogę, bo np. wypadają na nią bramy domostw jadę wolniej i uważnie obserwuję okolice jezdni, bo wiem, że to niebezpieczne. I to ma sens. Ale kiedy nie ma racjonalnego powodu dla którego miałabym jechać 50 zamiast np. 90 a ktoś daje ograniczenie do 50, bo chce doić kasę, to właśnie tu widzę problem.
ROSES ARE RED, MUD IS BROWN
WINDOWS UP, PEDAL DOWN!


Obrazek :mrgreen:
Avatar użytkownika
Zula
Moderator
Moderator
 
Posty: 1832
Obrazki: 5
Dołączył(a): 07 cze 2009 19:09:52
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 6
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zaostrzenie kar za prędkość

Postprzez szymon.ha » 09 lut 2014 20:45:40

MAsz rację ale tak to jest u was, jadąc z BB na pożegnanie lata, to nie przekroczyłem 70km/h bo same tereny zabudowane, u nas jakoś tego nie ma, między wioskami czasem po kilkanaście km bez ograniczeń a później wioska co ma z 500m.

-- Dodano N 09 lut 2014 20:47:30 --

Zula napisał(a):
szymon.ha napisał(a):Ale jaki widzisz problem jeśli jeździsz przepisowo?


Problem widzę taki, że jestem zmuszana do jazdy przepisowej nie dlatego, że tak jest bezpieczniej, tylko dlatego, że inaczej na tym ktoś zarabia.
Jeśli coś jest racjonalne i ma sens, to się z tym zgadzam. W rejonie przejść dla pieszych czy tam gdzie może ktoś wejść na drogę, bo np. wypadają na nią bramy domostw jadę wolniej i uważnie obserwuję okolice jezdni, bo wiem, że to niebezpieczne. I to ma sens. Ale kiedy nie ma racjonalnego powodu dla którego miałabym jechać 50 zamiast np. 90 a ktoś daje ograniczenie do 50, bo chce doić kasę, to właśnie tu widzę problem.


Ale to widzisz w końcu problem z kasą, czy z źle postawionymi ograniczeniami?
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Następna strona

Powrót do HydePark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron