OPEL FRONTERA FANKLUB

jak w temacie zbieram opinie użytkowników solarów do ciepłej wody użytkowej i takiej samej pompy ciepła
Koszt solarów to ok 1000zł netto a pompa to ok 7.500zł netto
pytanie mam czy ktoś eksploatuje taką pompę i jak to wygląda
Wiem że to nie forum budowlane ale nasze jest lepsze - więcej fachowców

też chciałbym solara za tysiaka,Wstaw jeszcze jedno zero

Bierz pod uwagę nie tylko koszt zakupu ale i eksploatacji.
Solary w lecie ok ale zimą trochę mało wydajne.

Dokładnie, cena zestawu solarnego (kolektor rurowy próżniowy (lepszy od płaskiego, bardzo dobrze sobie radzi latem i całkiem nieźle zimą, sporo informacji znajdziesz na http://www.heliosin.pl), zbiornik, pompa, centralka, montaż itd.) to koszt około 7000 - 12 000 zł (ale istnieje możliwość uzyskania dotacji). Ponadto jeżeli już się na to zdecydujesz, to warto poszukać firmy nawet z drugiego końca Polski, gdyż różnice w cenach za podobną usługę bywają ogromne (rzędu kilku tysięcy). Osobiście nie posiadam takiej instalacji, ale byłem kiedyś na szkoleniu/prezentacji w tym temacie.

Cena pompy ciepła to często tylko 10-15% ceny całej instalacji. Dolicz prace ziemne i wymiennik gruntowy. Bo powietrzny jest do bani i 3/4 roku działał dobrze nie będzie (a zimą wcale). Także do grzania wody użytkowej tylko solary. Do grzania całej chałupy można rozważyć pompę ciepła, ale tylko jeśli się ma kupę kasy na początkową inwestycję, dobre warunki wodne na działce i brak innych sensownych opcji ogrzewania (gaz/olej). A i tak zapewne inwestycja się nie zwróci, bo zanim minie okres zwrotu to pompa będzie do wymiany. Ale jest nadzieja, że za 10-15 lat stanieją Warto też zastanowić się nad sytuacją energetyczną Polski, która jest raczej tragiczna, więc z zasilaniem pompy może być kiepsko. Ale fakt, że piece gazowe czy olejowe też bez prądu nie pociągną. Dlatego pamiętaj, żeby postawić kominek. Trochę lasów jeszcze mamy

Popytaj po fachowcach co sie teraz zakłada.Nie pamiętam nazwy ale rozmawiałem niedawno z hydraulikiem i mówił że solary idą powoli w odstawkę bo teraz do grzania wody montuje się jakieś inne ustrojstwo(i napewno nie mówił i pompie ciepła)podobno niewiele droższe a wydajniejsze.Mówił że można zamontować to urządzenie w kotłowni i na 3-4 osoby spokojnie grzeje wodę przez cały rok bez względu na pogodę czy to lato czy zima

epi napisał(a):Popytaj po fachowcach co sie teraz zakłada.Nie pamiętam nazwy ale rozmawiałem niedawno z hydraulikiem i mówił że solary idą powoli w odstawkę bo teraz do grzania wody montuje się jakieś inne ustrojstwo(i napewno nie mówił i pompie ciepła)podobno niewiele droższe a wydajniejsze.Mówił że można zamontować to urządzenie w kotłowni i na 3-4 osoby spokojnie grzeje wodę przez cały rok bez względu na pogodę czy to lato czy zima

Na pewno chodzi o pompę ciepła ale decyzja juz podjęta będzie pompa właśnie w kotłowni ciepłe powietrze będzie zasysać z piwnicy a wyrzut na zewnątrz
Co do opłacalności no cóż 50-60 zł za prąd do przeżycia a co do zimy i tak w piecu palę a pompa ma dwie wężownice więc zimą będzie raczej sporadycznie się włączać . A dzięki koledze Konika wiem że na zwrot różnicy pomiędzy solarem a pompą musiałbym czekać prawie do końca życia bo przyjmując różnicę na prądzie w skali roku ok 500 zł to solar zwróci mi się po ok 10 latach
Dam znać jak działa za jakiś czas

damianEK691965[list=] napisał(a): Na pewno chodzi o pompę ciepła ale decyzja juz podjęta będzie pompa właśnie w kotłowni ciepłe powietrze będzie zasysać z piwnicy a wyrzut na zewnątrz

dzwoniłem przed chwilą do hydraulika i powiedział że to też jest pompa ciepła tyle że inna mówił że najbardziej opłaca się tym grzać do -5 stopni bo póżniej dużo prądu zżera

damianEK691965 napisał(a):decyzja juz podjęta będzie pompa właśnie w kotłowni ciepłe powietrze będzie zasysać z piwnicy a wyrzut na zewnątrz

Zły pomysł. To ciepłe powietrze w piwnicy będzie ciepłe tylko parę minut zanim pompa go nie wyssie. W jego miejsce zassane zostanie zimne z zewnątrz i sprawność pompy spadnie a zimą na suficie wyrosną sople. Ale nie ma tego złe, co by na dobre nie wyszło. Wylejesz wiadro wody na podłogę i masz kryte lodowisko

napisze krótko mam firmę budowlaną i często spotykam się z tymi pompami moje zdanie takie nie opłaca się tego montować zbyt duże koszta to że ktoś tam podał 7czy8 tyś to chyba za samą pompę dolicz rury zbiornik prace ziemne dolicz ile prądu zużyje pompa do dogrzania wody kosmos ci wyjdzie i 30 lat nie wiem czy się zwróci a solar tańszy i da rade a sam piszesz że zimą i tak palisz w piecu jak dla mnie tylko solar

damianEK691965 napisał(a):jak w temacie zbieram opinie użytkowników solarów do ciepłej wody użytkowej i takiej samej pompy ciepła
Koszt solarów to ok 1000zł netto a pompa to ok 7.500zł netto
pytanie mam czy ktoś eksploatuje taką pompę i jak to wygląda
Wiem że to nie forum budowlane ale nasze jest lepsze - więcej fachowców

Powiem tak:
Solary nawet z dotacją dla przeciętnej rodziny to zwrot inwestycji 12-15 lat.
Pompa ciepła - zwrot inwestycji 30-40 lat.
Nie liczę amortyzacji. Dla mnie ani jedno ani drugie nie kalkuluje się.
Jedyny sens montażu solarów widzę w przypadku, gdy ktoś nie ma gazu, pieca z podajnikiem i musi całe lato codziennie palić w piecu żeby podgrzać wodę. Ale ekonomicznego uzasadnienia nie ma żadnego - jedynie wygoda.
A pompa ciepła, jako niskotemperaturowe źródło ciepła sprawuje się jako tako do -15 - 20 stopni. Poniżej tej temperatury niestety trzeba dogrzewać - najczęściej kominkiem.

[quote="tomik"]napisze krótko mam firmę budowlaną i często spotykam się z tymi pompami moje zdanie takie nie opłaca się tego montować zbyt duże koszta to że ktoś tam podał 7czy8 tyś to chyba za samą pompę dolicz rury zbiornik prace ziemne dolicz ile prądu zużyje pompa do dogrzania wody kosmos ci wyjdzie i 30 lat nie wiem czy się zwróci a solar tańszy i da rade a sam piszesz że zimą i tak palisz w piecu jak dla mnie tylko solar
Pompa ciepła ale nie ta do ziemi tylko woda-powietrze koszt wszystkiego to ok 8000zł a zimą jak będę palił w piecu ona nie będzie mi nic wysysać bo po co skoro wodę będę miał z pieca a solar ładna koncepcja tylko jak tydzień czasu słońca nie będzie to wodę w zasobniku i tak mi dołączona grzałka będzie grzała

Za dużo kombinujesz. Mi grzanie wody użytkowej gazem ziemnym wychodzi nie więcej jak 100zł/mc dla 4os. rodziny i pora roku czy dnia mnie nie obchodzi. Policz ile to lat zwrotu solarów czy pompy ciepła uwzględniając spadek ich sprawności. A o ileż prostsza instalacja. Piec już i tak jest do grzania domu. Piec mam jednofunkcyjny, więc doliczyć trzeba zasobnik cwu (ja mam 160 litrów), ale przy solarach czy pompie też jest niezbędny.

PS. Dotacja na solary jest tylko w przypadku brania kredytu na nie, czyli do ceny trzeba doliczyć odsetki od kredytu i bieganinę po urzędach za zwrotem. Kupując za gotówkę na żadne ulgi nie ma co liczyć. Tak właśnie Polska wspiera "biedne" banki.

jrzeuski napisał(a):PS. Dotacja na solary jest tylko w przypadku brania kredytu na nie, czyli do ceny trzeba doliczyć odsetki od kredytu i bieganinę po urzędach za zwrotem. Kupując za gotówkę na żadne ulgi nie ma co liczyć. Tak właśnie Polska wspiera "biedne" banki.

Do tego dodam, że dochodzi też kosztowna papierologia. Instalacje muszą mieć jakieś tam certyfikaty. Do tego musi być zrobione zgłoszenie, ktoś musi uprawniony to odebrać. A na koniec najlepsze - dotacja to przychód w rozumieniu przepisów podatkowych - więc trzeba jeszcze od tego oddać działkę skarbówce :/

Jako ze pracuje w PGE powiem ze majac takie solary , a energia niewykozystana z nich trafi w siec energtyczna , PGE prawdopodobnie zwroci ci kase za wyprodukowanie tej energi. Ale nie mam pewnosci. Obilo mi sie to o uszy.

-- Dodano 07 maja 2012 23:51:58 --

Podobnie jest z wiatrakami

argail75 napisał(a):Jako ze pracuje w PGE powiem ze majac takie solary , a energia niewykozystana z nich trafi w siec energtyczna , PGE prawdopodobnie zwroci ci kase za wyprodukowanie tej energi. Ale nie mam pewnosci. Obilo mi sie to o uszy.
\

Ale chyba dotyczy to jedynie ogniw fotowoltaicznych? Niestety jak na razie ich ceny zwalają z nóg.

marcinur napisał(a):Do tego dodam, że dochodzi też kosztowna papierologia. Instalacje muszą mieć jakieś tam certyfikaty. Do tego musi być zrobione zgłoszenie, ktoś musi uprawniony to odebrać. A na koniec najlepsze - dotacja to przychód w rozumieniu przepisów podatkowych - więc trzeba jeszcze od tego oddać działkę skarbówce :/

I dlatego najlepsze solary to stare kaloryfery ze złomu pomalowane na czarno i zapakowane w skrzynkę zbitą z desek z wstawionym oknem zabranym ze śmietnika po wymianie w jakimś bloku. Podłączenie własnym sumptem i ciepła woda jest. Widziałem już takie instalacje i ładnie pomalowane w ogóle nie straszą. Niektóre zamiast na dachu były zamontowane w ogrodzie na obrotowym statywie napędzanym silnikiem, żeby poruszały się za Słońcem. To już pełen wypas

jrzeuski napisał(a):I dlatego najlepsze solary to stare kaloryfery ze złomu pomalowane na czarno i zapakowane w skrzynkę zbitą z desek z wstawionym oknem zabranym ze śmietnika

Znów Ci niektórzy druciarstwo zarzucą.

jrzeuski napisał(a):

marcinur napisał(a):Do tego dodam, że dochodzi też kosztowna papierologia. Instalacje muszą mieć jakieś tam certyfikaty. Do tego musi być zrobione zgłoszenie, ktoś musi uprawniony to odebrać. A na koniec najlepsze - dotacja to przychód w rozumieniu przepisów podatkowych - więc trzeba jeszcze od tego oddać działkę skarbówce :/

I dlatego najlepsze solary to stare kaloryfery ze złomu pomalowane na czarno i zapakowane w skrzynkę zbitą z desek z wstawionym oknem zabranym ze śmietnika po wymianie w jakimś bloku. Podłączenie własnym sumptem i ciepła woda jest. Widziałem już takie instalacje i ładnie pomalowane w ogóle nie straszą. Niektóre zamiast na dachu były zamontowane w ogrodzie na obrotowym statywie napędzanym silnikiem, żeby poruszały się za Słońcem. To już pełen wypas

Racja - choć z tą estetyką to bym się trochę spierał

marcinur napisał(a):Racja - choć z tą estetyką to bym się trochę spierał

Uwierz, że niektóre wyglądały lepiej niż prawdziwe z fabryki. Metalowa obudowa malowana proszkowo, szyba z poliwęglanu i dobrze ukryte przewody podłączeniowe naprawdę robią wrażenie. Tylko mało komu się chce tak to odpicować, bo koszty rosną.