No to ja miałem podobnie do przedmówcy... Przełom stycznia i lutego piątek ok godziny 18... Na 19 byłem umówiony z dziewczyną - obecnie moją żoną, ale wówczas były to nasze początki więc nie garniak, ale dość się odpicowałem
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Godzina do spotkania a mi się nudzi, asfaltem dojadę w 15 minut - za szybko no więc na przełaj, jest taka ładna polna droga... Śniegu było z 15cm - czasem nawiało 30-40cm, miałem nowe ATki wiec na samym 4H śmigałem, Ale gdzieś w połowie trasy zauważyłem, że pod śniegiem jest lód który zaczyna pękać. No i wpadłem... Pod lodem grząsko a bryły lodu nie poprawiają trakcji Wciskam prawie opór gazu, ale niestety bez reduktora jadę i czyje jak zaczyna brakować mocy mojemu poczciwemu 2.4, czuję, że zaczynam się wyskrobywać, wspinam się pod górę ale moc się skończyła bieg był za wysoki a tarapaty nie pozwalały zrzucić, koła się zatrzymały. Jak zapiąłem reduktor to bez zająknięcia ruszyły ale buda ani drgnęła
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Czas wyjść zobaczyć co nabroiłem
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Lód był dość gruby 3,5, może do 5cm wyjeżdząjąc z kałuży nagarnąłem takie bryły z błotem i śniegiem najechałem na to pchając jeszcze więcej przed sobą, jak próbowałem ruszyć to zawisnąłem na tym całą długością auta - saperka nie robiła wogóle wrażenia na tym tworze... Pomoc - tylko jeden kumpel Sportem A był "na chodzie" niestety słabe oponki miał wiec nie dotarł, Traktorzyści o tej porze tygodnia są niezdatni do użytku... A więc frotka musiała zanocować, a ja przez pole w śniegu miejscami po jaja z buta prawie 3km musiałem deptać do Drogi, skąd odebrała mnie dziewczyna... było koło 22giej
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
więc odwiozła mnie do domu i wiele więcej z tej "Randki" już nie wyszło, bo ciuchy nie za bardzo wyprawowe więc przemarznięty byłem
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
O poranku Usrus C-360 nie dał rady
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Dopiero wielki Case mnie wytargał, Ale "na flaszkę" juz nie wystarczyło... Mimo tego, że kosztownie, dziewczyna sie wściekła i czasem jeszcze to mi wypomina
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
To uwielbiam po śniegu brykać i mi sie podobało
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)