Re: LSD, blokady
Napisane: 10 kwi 2012 08:46:27
Odpowietrzenie mostów to jedna z pierwszych rzeczy jakie się mota w aucie, które ma jeździć po głębszej wodzie. We Frocie przedni most jest fabrycznie odpowietrzony wysoko, więc nic z nim robić nie trzeba (ale można i należy jeśli woda ma mieć ponad metr głębokości). Odpowietrzenie tylnego mostu jest nisko, ale ma zaworek zapobiegający zassaniu wody. Tyle, że działa to tak sobie i jak auto długo stoi w wodzie (czekając na ratunek), to woda do mostu wejdzie. Zatem najlepiej podpiąć do mostu wężyk wyprowadzony do kabiny. Od kiedy to zrobiłem mam spokój z wymianą oleju w tylnym moście.
Nadciśnienie z blokady g... daje, bo po pierwsze szybko uchodzi przez odpowietrzenie a po drugie pojawia się tylko przy zwalnianiu blokady a woda wchodzi, gdy postój jest długi, więc trzebaby ciągle załączać i wyłączać blokadę, żeby nadciśnienie się utrzymywało. Znasz kogoś kto tak robi?
PS. Strasznie dużo teoretyzujesz. Byłeś w ogóle kiedyś w terenie? Mam nadzieję, że jak już kupisz Frotę i ją pomotasz, to nie będziesz jej podziwiał w garażu, tylko ruszysz z nami w krzaki i błota i pokażesz, co potrafi to auto i Ty jako kierowca
Nadciśnienie z blokady g... daje, bo po pierwsze szybko uchodzi przez odpowietrzenie a po drugie pojawia się tylko przy zwalnianiu blokady a woda wchodzi, gdy postój jest długi, więc trzebaby ciągle załączać i wyłączać blokadę, żeby nadciśnienie się utrzymywało. Znasz kogoś kto tak robi?
PS. Strasznie dużo teoretyzujesz. Byłeś w ogóle kiedyś w terenie? Mam nadzieję, że jak już kupisz Frotę i ją pomotasz, to nie będziesz jej podziwiał w garażu, tylko ruszysz z nami w krzaki i błota i pokażesz, co potrafi to auto i Ty jako kierowca