We Frotce B miałem to samo ,zamek zarósł na amen. Przy pomocy śrubokręta podważyłem pokrywę na wysokości zamka, wystarczy 1,5 - 2cm i przekręciłem pokrywę w lewo i zeszła bez problemu. Koło w środku było nówka nie śmigana 13 letnia. Wykręciłem zamek ,który zarośnięty był całkowicie ,moczenie skrobanie nic nie dało. Pomógł młotek . Po wybiciu wkładki i oczyszczeniu reszty zadzwoniłem do jakiegoś salonu opla z pytaniem czy mają wkładki do tego zamka. Odpowiedz ,że wkładek niema ale można kupić cały zameczek za nie całe 500pln. Mówię że dam 100pln ale gość nie był zainteresowany więc rozmowa została zakończona. Zamka nie ma a koło wypadało by zamknąć.
A że po dobrym trunku myślenie jest łatwiejsze to po paru drinkach doszedłem do wniosku ,że wkładkę trzeba dopasować. Rano odwiedziłem castoeramę kupiłem wkładkę do biurka zeszlifowałem gwint zewnętrzny tak ,że wkładka mieściła się w obudowie . Przerobiłem odpowiednio tę blaszkę która jest przykręcona z tyłu wkładki , wstawiłem do obudowy ,dokręciłem resztę tyłu zamka i ....działa. Teraz tylko trzeba zaznaczyć mazakiem położenie wkładki patrząc od strony kluczyka , rozebrać całość i wyjąć wkładkę. Rozrobić trochę poksipolu , posmarować w miejscu zeszlifowanego gwintu z wkładki , włożyć do obudowy ,ustawić dokładnie według znaczników zrobionych uprzednio mazakiem Odłożyć do wyschnięcia, czas około 1 drinka. Poskręcać smarująć wcześniej obficie smarem ruchomy języczek pod pokrywką .
Przykręcić zamek do osłony koła ,nałożyć osłoną przekręcić lekko w prawo , włożyć kluczyk , przekręcić, wyjąć kluczyk i ...zabezpieczyć dziurkę przed zabrudzeniem i gotowe- ufff. . . Trochę przydługawo , prościej było by fotki wstawić ,sorki ale o tym nie pomyślałem.
A byłbym zapomniał nowy zamek 500 a wkładka 11,50pln plus godzina pracy, poksipolu nie liczę bo miałem.
Pozdrawiam