Huberek napisał(a):Do smarowania weź dobry smar łożyskowy (grafitowy, miedziowy się nie nadają), ale nie za dużo
Kolego, nie dawaj złych porad, jeśli wiesz nie wiele...
Żadnego smaru nie wolno tam kłaść, tam nie ma sił ciernych. Jeśli będzie tam smar, to sprzęgiełko może przestać się rozpinać do końca bo będzie się opierało o "poduszkę" ze smaru. Efektem będzie uśmiercenie sprzęgiełka. Sprzęgiełko jedynie zmacza się się w oleju i otrzepuje przed zamontowaniem, jedynie po to aby ruda na niego nie właziła i wycisk gładko się obracał. Jest to jedyne słuszne, fabryczne "smarowanie".