[A] ściąga w prawo przy zapiętym 4x4

[Lawek]

Szanowni klubowicze,
Jeszcze nie mam dużego doświadczenia we frotce ale mam pyt. a nie potrafię znaleźć odpowiedzi na forum.
Zauważyłem, że przy zapiętym 4x4 bryka mi mocno ściąga w prawo i dość głośno pracuje przedni napęd.
Muszę kontrować kierownicą. Czuć to wyrażnie przy jeździe na asfalcie.
W terenie nic takiego nie występuje.
Miałem kiedyś jeepa XJ i na 4H można było swobodnie brykać na asfalcie bez ograniczeń prędkości. Dopiero biegi LO blokowały miedzyosiowy układ różnicowy. Jak to jest we frocie?

Jestem na etapie doprowadzania frotki do stanu użycia, ale robota jest w trakcie więc nie wiem czy to norma czy może na coś zwrócić.
Jak na razie wymieniłem poliuretany, amorki, przeguby, tarcze, klocki i sworznie więc cały przód prawie jest nowy. Nie ustawiłem jeszcze zbieżności i trochę myszkuje na drodze.
(Czy we frocie A jest możliwość ustawiania pełnej geometrii czy tylko zbieżność ???)

Czy takie zachowanie auta na 4x4 jest normalne?

Dodatkowo wymieniłem krzyżaki i przegub gumowy tylnego wału (ten przegub często pada - może jest jakiś mocny zamiennik od sam. transportowego???)

Czekają mnie jeszcze resorki-klepanko, poliuretany i wzmacnianie, tylne amory

Dzięki za wskazówki.

[adrianee36]

jak ty jezdisz frota po asfalcie z zapietym przodem to nie dziwie sie ze goni po drodze. zalecam przeczytanie instrukcji obslugi tego auta.

[jrzeuski]

Tak czy siak, ściągać nie powinno. Pewnie łożysko igiełkowe zakończyło żywot i hałasuje hamując kołem.

[adrianee36]

no chyba ze jezdzi tylko prosto , ale nie wydaje mi sie zeby od tego łozyska idielkowego na połosi auto sciagało

[jrzeuski]

Skoro potrafi ściągać od zapieczonego tłoczka hamulcowego to i zatarte łożysko igiełkowe wystarczy. Jak mi się rozpadło i nabrało syfu, to nie szło obrócić ręką półosi nawet kręcąc wałem. A jak silnik kręcił wałem, to odgłosy z koła były takie jakby tokarkę ktoś używał

[Lawek]

Zapomniałem dodać, ze mam sprzęgi manuale AISIN,
Zresztą jeśli frota nie może jeździć po twardym na 4x4 to po pytaniu. W terenie jest oki to mi wystarczy.
Swoją drogą trochę rozwiązanie oszczędnościowe. Chociaż jak byłem na forum jeepa to tam dopiero ludziska mieli probleny z napędami
W sumie czym prościej tym lepiej.

[Arni]

Chociaż jak byłem na forum jeepa to tam dopiero ludziska mieli probleny z napędami

Przesadzasz



Sciągac auto może od zapieczonych zacisków przez łozyska. zabite przeguby itd. Skontroluj sobie stan całego przodu to będziesz miał rozeznanie jak to wsyztsko u Ciebie wygląda. I obyś miał mosty o tych samych przełożeniach z przodu i z tyłu bo tu już ludzie różne cuda posiadali w autach - dla własnego spokoju też sobie to sprawdz.