przemia napisał(a):w końcu ustalimy trasę przejazdu...
Ja w tym roku odpuszczam wakacje ale absolutnie nie wycofuję się z propozycji złożonej powyżej. Jest u nas gdzie przenocować, umyć się, zjeść a i dróżki okoliczne zwiedzić.
Witamy ! |
---|
|
przemia napisał(a):w końcu ustalimy trasę przejazdu...
przemia napisał(a): ... 10 dni to chyba minimum ...
mazurkas007 napisał(a):10 dni to będzie "Wyścig Armatniej Kuli II" a nie wycieczka krajoznawcza...
FROTERKA napisał(a):To może coś w rodzaju sztafety ?
Tzn. chodzi mi o to, że nie każdy musi przejechać całość zaplanowanej trasy a np tylko ten kawałek, który mu podejdzie z różnych względów.
mazurkas007 napisał(a):przemia ja sie nie nabijam, tylko podchodze realnie do tematu, robilem taki objazd dookola Polski w 2008 roku i dalem sobie na to 14 dni. Wydawalo mi sie, ze 14 dni to jeszcze czas na lezenie na plazy bedzie. Szybko zweryfikowalem te plany, gdy zaczalem jechac bocznymi drogami ( zalozenia byly takie, ze minimum asfaltu ) . 14 dni to mozna tylko i wylacznie asfaltem i przelotowkami spokojnie taki wyjazd zrobic, ale jak na Mazurach czy Bieszczadach wpadniesz w wiejskie, gruntowe drogi, to plan sie szybko weryfikuje.
Osobiscie chce kiedys wrocic do tego tematu i objechac PL bez dotykania asfaltu ( no chyba ze jakies mosty tylko itp ) ale to trzeba miec miesiac minimum.
bielikzloty napisał(a):bardzo mi sie podoba ten pomysl i jezeli termin bedzie mi odpowiadal to napewno sie pojawie . musze wkoncu mojej drugiej polowie udowodnic ze jazda moim kochanym czolgiem jak na niego mowi tez moze przysporzyc wiele ciekawych atrakcji.
przemia napisał(a):mpl napisał(a):... nawet u mnie jeśli nie boicie się pszczół ...
a nie atakują same? mam uczulenie![]()
Cieszy mnie takie zainteresowanie:) Do wakacji pół roku więc spokojnie ustalimy termin w miarę dogodny dla wszystkich...
Czytając opisy mazurkasa dochodzę do wniosku że musimy przemyśleć kwestię czy tour de pologne czy tylko half of tour de polognePlanowałem ok 2000-2500km a on zrobił dużo więcej sporo pomijając wnioskując z opisu trasy... Dobrze że kupa czasu przed nami to możemy swobodnie planować
P.S.
Byłem kilka razy w Wieściszowicach pod JG, fajne tam mają błękitne jeziorko
mpl napisał(a):a co do jeziorek to co raz ich mniej - niektóre wysychają.
wild napisał(a):Przemia, fajny temat z tą wyprawą i pomysł założenia postu jest w 100% trafiony! Froterka poddała fajny pomysł odnośnie sztafety. Jeśli sztafeta, to może coś na zasadzie "pałeczki"?? Proponuję flagę, którą będziemy sobie przekazywać do kolejnego punktu bazowego.
To jak sie juz rozpędzicie to dawajcie fotki na PICASSA i koniecznie z geotagamibedzie wiadomo gdzie sie przemieszczacie
i bedzia jakby co można "zaatakować"
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość