Witamy !



Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Rozmowy na wszystkie tematy

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Wookash » 14 paź 2009 20:19:19

Ja zakladam na weekendzie juz kapcie zimowe bo nie usmiecha mis ie baletow odstawiac. A co do ogrzewania to w mojej forecy juz sie grzeje po okolo 5 minutach no i fotelik sobie podgrzewam bo skora marznie przez noc a ja potem na niej.
Wookash
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez janusz64 » 14 paź 2009 20:46:14

No to po czytaniu wyczerpujących postów stwierdzam co następuje ;Dobrać się do nagrzewnicy.lub ćwiarę zapodać co by nie zmarznąć.Póki co jest ciemno, więc wybieram wariant drugi . :beer:
janusz64
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez szymon.ha » 14 paź 2009 21:05:02

Ale jak ćwiartke zapodasz to szyby zaparują :mrgreen:
Avatar użytkownika
szymon.ha
Diler
 
Posty: 3515
Obrazki: 2
Dołączył(a): 08 mar 2009 23:03:38
Pochwały: 16
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Wookash » 14 paź 2009 21:22:01

hip ano hip szymon ma racje hip :beer:
Wookash
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez janusz64 » 14 paź 2009 21:23:19

szymon.ha napisał(a):Ale jak ćwiartke zapodasz to szyby zaparują :mrgreen:


Fatyczne, to mam problem,będę musiał zakasać rękawy i zrobić.albo zostanie mi pozostałym dopingować do wiosny.
janusz64
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez drugi oposs » 04 lis 2009 14:45:05

Avatar użytkownika
drugi oposs
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 251
Dołączył(a): 07 paź 2009 07:35:49
Lokalizacja: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Satan » 04 lis 2009 17:12:15

drugi oposs napisał(a):A może coś takiego na zimę :D :
http://rallyonline.pl:84/index.php?1&mo ... s&&s=24990


też takie chce!

Ja szyby potraktowałęm takim specyfikiem "antifrog" kupiłęm go za 7zł w castoramie. Co prawda nie zapobiega całkowitemu zaparowaniu, ale znacznie poprawia widoczność i szybie ciężej zaparować.
Pozdrawiam.
Satan.

Frontside service
https://www.facebook.com/frontsideservicepl
Przeróbki i budowa aut terenowych.
tel.600785219
Avatar użytkownika
Satan
Młodszy Guru
Młodszy Guru
 
Posty: 727
Obrazki: 34
Dołączył(a): 11 paź 2009 09:20:11
Lokalizacja: Poczesna k. Częstochowa
Pochwały: 2
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera A 2.4i Long 1991-1995

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez liseska » 13 lis 2009 18:05:59

W zeszłym roku strzeliła mi nagrzewnica i mimo, że naprawiłam to od tego płynu szybki już od roku ciągle są zatłuszczone. Ale grzeje jak ta lala, moja Frocia kochana.
liseska
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Balkandriver » 13 lis 2009 23:44:35

Żadne "antifrogi" , "antirosty" i inne antycypacje!
Myjecie szybę wewnątrz denaturatem (zaleta - unoszący się przez czas jakiś zapach "koniaku"), po czym psikacie tąże szybę szamponem i polerujecie delikatnie, nie wcierając na siłę, suchą szmatką szybę.
Zabawa trwa trochę, by pozbyć się smug, ale jak denaturat dobrze odtłuści, to po wybłyszczeniu szyba długo nie paruje.
No i nie zamykajcie się szczelnie w blaszance, ufając, że panaceum na wszystko jest klimatyzacja.
Trzeba zostawić uchyloną szybę boczną choć trochę, jeśli boicie się o zapalenie ucha (wcale się nie wyśmiewam, to poważny problem), opuśćcie szybę prawą, bądź tylne.
No i nawiew na szybę , a potem wedle potrzeb.
A jeżeli nadmuch nie robi, to nic nie pomoże.
Zanim zabierzecie się do demontażu nagrzewnicy - zdemontujcie dmuchawę z jej wirnikiem.
U mnie po kilkunastu wyjazdach na Bałkany wirnik był dokumentnie zapchany, pomiędzy łopatkami nie było szczeliny - totalny "kamienny krąg", pył tak zabity, że trzeba było "odkuwać" śrubokrętem i myć pod ciśnieniem.
Teraz czyszczę często.
Wielu z Was nie użytkuje aut w takich rejonach, ale jeśli tam (do nawiewów) nikt nie zaglądał przez parę lat - sytuacja może być podobna.
A prócz tego kanały powietrzne wyglądały jak wyschnięta kloaka - wszystko do przedmuchania i wymycia.

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez steele » 14 lis 2009 08:34:31

Balkandriver napisał(a):A prócz tego kanały powietrzne wyglądały jak wyschnięta kloaka - wszystko do przedmuchania i wymycia.

BALKANDRIVER


Masz jakiś patent jak to zrobić dobrze?? Chyba mnie to czeka :(
steele
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Balkandriver » 14 lis 2009 19:46:56

Najlepszą metodą byłoby wpuścić w kanały chomika, albo innego futrzaka, ten przeciskając się wewnątrz wypucuje wszystko, a i może powyjada resztki :lol:

A tak poważnie, żeby to dobrze zrobić, to trzeba zdemontować deskę, wszystkie kanały wypłukać wodą i przetrzeć "wyciorem" ze szmaty.
Nie demontując całej deski trzeba powyciągać wszystkie części, które się da, wszystkie łączniki, oba dolne kanały nawiewowe na kolana (one się ładnie rozpaławiają i można bezproblemowo umyć),silnik dmuchawy z wirnikiem, wszystko wymyć i wytrzeć szmatami do sucha.
Następnie zdemontować kratki nawiewowe i wprowadzić tam lancę/wąż ze sprężonym powietrzem o dużej sile nadmuchu (taki karcher ale z powietrzem, a nie wodą),musi na prawdę dobrze dmuchać.
Kratki nawiewowe i klapy też trzeba wymyć do czysta.
Zanim zaczniesz dmuchać, załóż folię, np. malarską, od podłogi na fotele przednie, bo jeśli dmuchnie Ci tym, czym u mnie (burza piaskowa+stada zdechłych owadów i kij wie co jeszcze), to masz zagwarantowane jeszcze wapowanie foteli i odkurzanie dołu.
Na koniec zabawa z wprowadzaniem drutu w kanały i po złapaniu go w żądanym punkcie u wylotu zawiązujemy do niego szmatę i ciągniemy z powrotem. Szmatę trzeba zamocować dobrze, bo jak nam się zsunie i ugrzęźnie w środku kanału, to ... kanał.
Aaa, to nie koniec - trzeba udrożnić nawiewy na szybę, tam ciężko się jest dostać, ja dmuchałem od wewnątrz, przy szybie , ale jeszcze dobrze by było zdemontować podszybie, tam, gdzie są wloty zewnętrzne i poszaleć, tego nie przerobiłem.

Jeżeli ktoś ma jakąś koncepcję, piszcie, bo po co walczyć pod górę.

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez steele » 14 lis 2009 20:19:26

Dzięki Balkan :>: Niestety z powodu braku garażu ograniczę się chyba do przedmuchania wszystkiego a jak nie pomoże to dopiero pojadę kupować chomika :) Do kanałów podszybia kiedyś usiłowałem się dobrać od zewnątrz bo chciałem założyć na kratkę pseudo filtr antyowadowy ale padłem już na etapie zdejmowania wycieraczek :( Ech, żeby tak był lipiec i pod chmurką się dało pomotać...
steele
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Balkandriver » 14 lis 2009 21:20:14

Steele - czytasz w moich myślach - jestem właśnie na etapie koncepcji stworzenia filtra antypyłowego/antyowadziego , łatwo wyjmowalnego i oczyszczalnego, ale nie tłumiącego siły nadmuchu.
Myślę, że pończoszki bardzo się nadadzą, taki sexi akcent,(było o tym na forum) ale do tego trzeba zdemontować jednak podszybie (mam to jak w banku, bo pęknięta szyba i trzeba wymienić, więc za jednym zamachem), jak zmotam - podam na forum.
Chomika trzeba niestety kupić, bo wypożyczenie nie wchodzi w grę. Po takiej operacji może nie nadawać się do zwrotu :mrgreen:
No chyba, że go wypierzesz (bez odwirowania :!: ) przed oddaniem i nastroszysz futerko (suszenie z czesaniem pod włos).

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez steele » 14 lis 2009 21:58:18

Balkandriver napisał(a):Steele - czytasz w moich myślach - jestem właśnie na etapie koncepcji stworzenia filtra antypyłowego/antyowadziego , łatwo wyjmowalnego i oczyszczalnego, ale nie tłumiącego siły nadmuchu.
Myślę, że pończoszki bardzo się nadadzą, taki sexi akcent,(było o tym na forum) ale do tego trzeba zdemontować jednak podszybie (mam to jak w banku, bo pęknięta szyba i trzeba wymienić, więc za jednym zamachem), jak zmotam - podam na forum.
Chomika trzeba niestety kupić, bo wypożyczenie nie wchodzi w grę. Po takiej operacji może nie nadawać się do zwrotu :mrgreen:
No chyba, że go wypierzesz (bez odwirowania :!: ) przed oddaniem i nastroszysz futerko (suszenie z czesaniem pod włos).

BALKANDRIVER


No ja też właśnie o pończoszkach myślałem tylko nie mogłem się zdecydować jaki wzór koronki. Kabaretki chyba odpadają :) A co do zwierząt to jak mówił kiedyś stary baca: "Kota się panocku pierze ino nie wykręca". Do chomika się to chyba też stosuje :)
steele
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Balkandriver » 14 lis 2009 22:17:28

Kabaretki zdecydowanie w tym względzie odpadają.
Musisz znaleźć inną dawczynię :mrgreen:
A z kolei , co do zwierząt, to , rzekł baca innym razem - "trza se radzić", zawiązując buta dżdżownicą!

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez steele » 14 lis 2009 22:26:56

Balkandriver napisał(a):Musisz znaleźć inną dawczynię :mrgreen:
BALKANDRIVER

W poniedziałek zrobię przegląd studentek :lol: A Tobie się udało zdjąć wycieraczki?
steele
 

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez Balkandriver » 14 lis 2009 23:05:04

steele napisał(a):W poniedziałek zrobię przegląd studentek :lol:

I tej wersji się trzymaj!!!
steele napisał(a):A Tobie się udało zdjąć wycieraczki?

Wielokrotnie, ale zwykle za pierwszym razem ściągaczem.Takim trójpalczastym.
Później już zwykle dbałem o wieloklin po swojemu.

BALKANDRIVER
Frontera 2.8 TDi - Long Distance Voyager
http://www.fotolandia4x4.com -> relacje, zdjęcia, filmiki
http://chomikuj.pl/balkandriver -> Mój chomik (nie tylko) Wędrowniczek
Spieszmy się kochać szuter, bo tak szybko odchodzi.
Avatar użytkownika
Balkandriver
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1669
Obrazki: 63
Dołączył(a): 07 lip 2007 18:11:13
Lokalizacja: Smokogród
Pochwały: 8
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.8TDI Long 1995-1996

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez sebano79 » 22 gru 2009 12:32:50

No koledzy i koleżanki, już grudzień i zima do nas powróciła. Przy okazji sprawiła mi w niedzielę rano przykrą niespodziankę. 26' na minusie, rano odpalam. Z lekkim trudem ale załapała przy pierwszym kręceniu. Coś stuknęło ale nie wnikałem - przecież chodzi. Może coś przymarzło, se myślę. Dojechałem na miejsce zbiórki (polowanie) - około 1,5 km. Cała kabina zadymiona i smród spalenizny. Instalacja się jara , se myślę. Grzebałem trochę przy niej może coś spartoliłem! Ale nie. Otwieram maskę, a tu cała komora silnika w oleju. Okazało się , że (pewnie z winy gęstego oleju) wysadziło mi bagnet i dalej już wiadomo... Miałem na szczęście litr oleju w zapasie, ale był gęstszy od miodu i ledwo z butelki się wydostał. I to wszystko w murowanym garażu - ach te nasze kochane Mazury :?
Obrazek
Avatar użytkownika
sebano79
Nałogowiec Ekstremalny
Nałogowiec Ekstremalny
 
Posty: 436
Obrazki: 5
Dołączył(a): 31 mar 2009 19:12:16
Lokalizacja: Drygały, Mazury
Pochwały: 2
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
Samochód: Frontera B 3.2 V6 Long 1998-2004

Re: Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła ...

Postprzez mpl » 22 gru 2009 12:41:20

sebano79 napisał(a):No koledzy i koleżanki, już grudzień i zima do nas powróciła. Przy okazji sprawiła mi w niedzielę rano przykrą niespodziankę. 26' na minusie, rano odpalam. Z lekkim trudem ale załapała przy pierwszym kręceniu. Coś stuknęło ale nie wnikałem - przecież chodzi. Może coś przymarzło, se myślę. Dojechałem na miejsce zbiórki (polowanie) - około 1,5 km. Cała kabina zadymiona i smród spalenizny. Instalacja się jara , se myślę. Grzebałem trochę przy niej może coś spartoliłem! Ale nie. Otwieram maskę, a tu cała komora silnika w oleju. Okazało się , że (pewnie z winy gęstego oleju) wysadziło mi bagnet i dalej już wiadomo... Miałem na szczęście litr oleju w zapasie, ale był gęstszy od miodu i ledwo z butelki się wydostał. I to wszystko w murowanym garażu - ach te nasze kochane Mazury :?



Mój ojciec wziął moją frotkę na polowanie i zrobił mi ten sam numer z tym, że on nie wcisnął bagnetu do końca po dolaniu oleju... ; ]
Jest: A sport : ) / WAZ 21063 Łada 1300SL :) / CB750 SevenFifty

Jezus nie może zostać królem Polski, ponieważ osoba skazana prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji publicznej.
Avatar użytkownika
mpl
Guru
Guru
 
Posty: 805
Obrazki: 11
Dołączył(a): 30 cze 2009 22:34:59
Lokalizacja: Jelenia Góra
Pochwały: 3
Województwo: Dolnośląskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Poprzednia strona

Powrót do HydePark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron