Witamy !



Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Czyli rozmowy o technice sprawnego poruszania się w terenie.

Re: Zimowe wrażenia z jazdy frotą.

Postprzez nestor » 03 gru 2010 22:45:07

zielaq napisał(a): ... ewidetnie nagrzewnica zapchana ;/ bardzo słabo grzeje

U mnie grzeje tez nie najlepiej. Poza tym zauważyłem, że na obiegu wewnętrznym dmucha dużo mocniej niż na zewnętrznym. Podejrzewam, że nagrzewnica jest zapchana bardziej na zewnątrz niż wewnątrz. Przy braku filtra kabinowego jest to bardzo prawdopodobne. Teraz, zimą, żałuję, że nie znalazłem latem wystarczającej motywacji, żeby tam zajrzeć.
Miałem instalację gazową w jednym z poprzednich samochodów. Też połącznie równoległe, też słabe ogrzewanie. Przełączyłem na szeregowe i też słabe grzanie. Znalazłem filtr kabinowy, a w zasadzie to czym kiedyś był. Wymiana filtra i zrobił się upał w samochodzie.
A jak nie ma fitra - strach pomyślec.
Obrazek
off-road jest jak seks - jak nie ma w nim uczucia, to sama technika nie wystarczy
Avatar użytkownika
nestor
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 287
Obrazki: 1
Dołączył(a): 03 gru 2009 22:49:26
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 2
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Opony

Postprzez auri.chebzie » 03 gru 2010 23:02:12

Witam szanowne grono
Nadejszła długo oczekiwana pierwsza zima z frotką a sport.
Zanabyłem oponki zimowe, cieszyłem się że śnieg napadał a tu parę zonków że tak powiem.
Zaczęło się od opadów śniegu (ok 15 cm) i moją bezsilnością przy wyjeżdzaniu pod górę tyłem z garażu.
Nie udawało się ani na 2 ani na 4L ani 4H. I co najgorsze żonka moja po tym sniegu punciakiem wjeżdża i wyjeżdza jak chce. Ja dopiero po oczyszczeniu podjazdu całkowicie ze śniegu, posoleniu i piaskowaniu wyjechałem. Dużo przekleństw mi się przypomniało. Zresztą temat garażu zamknięty, bo przejechał pług i zrobił zaspę na podjeżdzie, że nic nie wjedzie.
Zonk nr 2
Przyjeżdżam pod blok znajduję kawałek wolnego miejsca parkingowego, droga nieodśnieżona, wjeżdżam w śnieg (w końcu mam 4x4) i klops, auto jak wryte, ani wte ani wewte. Wyciągam łopatę, podkopuję się, koła się kręcą, oponki się ślizgają, ludzie się patrzą z przekąsem, wstyd mi się robi. Całe szczęście nadjeżdża sąsiad frotką long i mnie wyciąga.
ALe nie o to chodzi myślę. Przecież kupiłem frotkę by takie przygody były przygodami wesołymi a nie wkurzaniem się na cały boży świat. I oglądaniem jak inne auticzka sobie nic nie robią ze śniegu. Gdy tymczasem ja, szczęsliwy posiadacz napędu 4x4 i opon zimowych marki nokian okopuje auto by po 20 minutach wreszcie mnie ktoś wyciągnąl za pomocą liny. Na prostej drodze. Pod blokiem.
Wstyd mi strasznie. Łajam się publicznie.
Myślę, że są co najmniej 3 powody mojego zdenerwowania:
1. ja - laik jeśli chodzi o napęd 4x4
2. niewłączająca się blokada przednich kół (podczas wyjeżdżania z zaspy działały tylko tylne koła)
3. za śliskie (wg mnie) opony nokian wr1 235/70/16

Więc po tym przydługim wstępie proponuję odsprzedaż tychże opon (lub zamianę na inne, mniej śliskie).
Ze swojej strony obiecuję, że podszkolę się w wyjeżdżaniu ze śniegu a sprzęgiełka dam do przeglądu.

Proszę również o poradę.

Pozdrawiam z zasypanej Rudy Śląskiej.
Avatar użytkownika
auri.chebzie
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 257
Dołączył(a): 22 kwi 2010 07:41:13
Lokalizacja: Ruda Śląska
Pochwały: 1
Województwo: Śląskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Opony

Postprzez gieras77 » 03 gru 2010 23:54:57

odp.do auri. chebzie:Moim zdaniem cos zrobiłes nie tak,albo jeżdziłes na tych oponach przez cały sezon i je przegrzałes albo je kupiłes z niepewnego żródła.Nokian to czołowy producent opon zimowych na swiecie to co wypisujesz o przyczepnosci tych opon to jakas abstrakcja.Ja osobiscie używam dunlop grandtrek sj6 bo nokiany są dla mnie za drogie,a dunlopy są rewelacyjne.Zaspy 0.5m pokonuje jak kupki lisci,a hamowaie na lodzie czy ubitym sniegu nie stanowi większego problemu.Moja rada:zainwestuj w nowe opony zimowe renomowanego producenta i używaj tylko w sezonie ,a problem z wyjazdem-podjazdem sam się rozwiąże.
gieras77
 

Re: Opony

Postprzez STRUNA » 04 gru 2010 00:06:22

3 punkty i pewnie słuszne, sam tył nie da rady wyciągnąć a opony zimowe to tylko MT.

Dla mnie długo wyczekiwana zima to oooogroooomna frajda. Wyjeżdżałem w tym tygodniu ponad 10 razy za telefonami z prośbą o pomoc z wyciągnięciem auta, busa lub lawety z zaspy lub rowu.
Chyba zacznę to robić zarobkowo :mrgreen:

Podsumowując temat opon: na zimówkach nigdy nie jeździłem ale jak widzę co potrafi moje auto, co wyciąga i gdzie wjeżdża to wcale nie chce! TYLKO MT :!:
STRUNA
 

Re: Op,.ony

Postprzez gieras77 » 04 gru 2010 00:44:27

W tamtym sezonie na swoich zimówkach ciągnąłem swoją frotą,traktor mf 255 na lawecie chyba w najgorszą pogodę z możliwych,najpierw:deszcz,snieg ,gołoledż ,a na końcu zamieć.Jechałem z "kogutem" przez jakies wiochy,ludzie wychodzili na drogę patrząc ze zdziwieniem ,gdyż odsnieżony był tylko wąski skrawek jezdni ,a laweta szła już po zaspach,oczywiscie przy włączonym przednim napędzie.Nawet ruszając pod górkę za "pks-em" nie miałem większego problemu(ku mojemu zdziwieniu)opony dosłownie wgryzały się w snieg,a na haku jakies 3,5tony. opony:dunlop grandtrek sj6 245/70 16
gieras77
 

Re: Zimowe wrażenia z jazdy frotą.

Postprzez kuku54 » 04 gru 2010 07:05:57

nestor napisał(a):
zielaq napisał(a): ... ewidetnie nagrzewnica zapchana ;/ bardzo słabo grzeje

U mnie grzeje tez nie najlepiej. Poza tym zauważyłem, że na obiegu wewnętrznym dmucha dużo mocniej niż na zewnętrznym. Podejrzewam, że nagrzewnica jest zapchana bardziej na zewnątrz niż wewnątrz. Przy braku filtra kabinowego jest to bardzo prawdopodobne. Teraz, zimą, żałuję, że nie znalazłem latem wystarczającej motywacji, żeby tam zajrzeć.
Miałem instalację gazową w jednym z poprzednich samochodów. Też połącznie równoległe, też słabe ogrzewanie. Przełączyłem na szeregowe i też słabe grzanie. Znalazłem filtr kabinowy, a w zasadzie to czym kiedyś był. Wymiana filtra i zrobił się upał w samochodzie.
A jak nie ma fitra - strach pomyślec.


u mnie we frocie A to wewnetrzny jak mam ustawiony to poranne pierdy wiecej wiatru daja niż wentylator, nigdy w to nie wnikałem bo bardzo sporadycznie używam ale moze coś tez mam zapchane
kuku54
 

Re: Opony

Postprzez FROTERKA » 04 gru 2010 07:42:17

auri.chebzie napisał(a): (w końcu mam 4x4)

:shock: Chyba w ogóle nie miałeś włączone. :shock:
Ale proponuje przenieść ten temat do "Zimowe wrażenia z jazdy frotą" :offtopic:

zrobione :boss: konik
...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: Zimowe wrażenia z jazdy frotą.

Postprzez kondi » 04 gru 2010 09:40:16

jak tylko śnieg spadł odrazu na buśce banan :D bo tylko czekałem aż sobie frotką pośmigam po śniegu wszystkie auta 30-40 a ja na lajciku sobie jeździłem tak ok 80-90 co prawda zanim toto sie zatrzyma na śliskim mjiają wieki ale jakoś daje rade... raz tylko frota dupy dała bo niestety nie wyciągneła ojca z rowu byłem wttedy na zimówkach i nic koła sie w miejscu kręciły .... dopiero piaskarka go targneła....
Opel frontera sport LPG lift 3" BFG KM2 31" snorkel (sprzedane :( )
Opel frontera B Long 3.2 LPG frotka rośnie :) 2"zawiecha +2"BL + KM2 33" ... a to nie koniec.... jednak koniec ( sprzedane )
Opel frontera A long 2.2 "rudzielec" domowa seria

PoJEEEPało mnie do 3 odlicz :)
wj 4.7 v8
zj 4.0
xj 2.5

605348314
Avatar użytkownika
kondi
Starszy Maniak
Starszy Maniak
 
Posty: 531
Obrazki: 8
Dołączył(a): 08 wrz 2009 10:43:16
Lokalizacja: Pińczów
Pochwały: 3
Województwo: Świętokrzyskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Wookash » 04 gru 2010 12:14:34

Co do oponek to miałem zmieniać na zimówki ale jakoś czasu ciągle brakowało i stoją na felgach w garażu. Śmigam na AT i nie narzekam co prawda jak dam za mocno w palnik to w zakręcie bokiem poleci ale tak też miałem na zimówkach więc to nie wina opon a raczej dużej ilości kucy szpery i sztywno podpietego przodu.

STRUNA napisał(a):Podsumowując temat opon: na zimówkach nigdy nie jeździłem ale jak widzę co potrafi moje auto, co wyciąga i gdzie wjeżdża to wcale nie chce! TYLKO MT


Kiedyś też na MT śmigałęm i sobie chwaliłem głównie w sytuacjach gdzie dużo śniegu ubitego czy nie bo MT dobrze kopał do ziemi/asfaltu. Na lodzie no cóż tu to nawet super zimówka nie pojedzie.
Wookash
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Jarek sp3swj » 04 gru 2010 12:46:23

.... a ja nawet mam łańcuchy... :-) tylko niestety autko wciaż u mechanika... i najlepsze warunki mnie omineły... zato mogę się podzielic z jazdą UNO po śniegu hihih, czasami hardcore.... ale za to lekkie i idzie wierzchem, nii jedna osoba wypchnie jakby co :mrgreen:
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Listek1212 » 04 gru 2010 15:35:15

U mnie na razie bez przygód :mrgreen: Wprawdzie raz sie ładnie wpierniczyłem ale to bardziej z głupoty jak z winy auta :P Swoją drogą oponki BFG All-Terrain T/A super sprawują się na śniegu :>: Jeśli śnieg jest w miarę sypki to metrowe zaspy mi nie straszne :mrgreen: Najfajniejsza przygoda to jazda w śniegu który sięgał mi do reflektorów z przodu... 200metrów do pokonania, z jednej strony zaorane pole a po drugiej płot betonowy, można sobie wyobrazić jaki nasyp był :shock: Jako, że pracować trzeba mimo na trudne warunki postanowiłem jechać :mrgreen: mały rozpęd i w śnieg, Frotka przeszła aż miło mimo że pod koniec drogi była zaspa sięgająca do lusterek... Nie ma to jak 4x4 zimą :guns:

PS: i w końcu przekonałem się, że mam jednak sprawne LSD, tył zamiata aż miło :mrgreen:

życzę jak najmniej problemów na drodze i dobrego ogrzewania :mrgreen: Pozdrawiam!!!!
Była Vectra A 2,0 c20ne 2000 GT Limyted Edyszyn 95':(
Była Frontera A 2,0 x20se Sport 95', LSD, BF Goodrich All terrain...:(
Jest Renault Scenic 1,6 16v 2000r, bez liftu i wyciągarki :D
Avatar użytkownika
Listek1212
Starszy Nałogowiec
Starszy Nałogowiec
 
Posty: 389
Dołączył(a): 28 lip 2010 17:42:25
Lokalizacja: Tykadłów / Kalisz
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez brum » 04 gru 2010 16:53:21

Ja dziś dwa razy kopałem w śniegu(ok 60-70cm). Pierwszy raz na 4H...okazało się że śnieg ubity był w jednym miejscu. Odkopałem, do tyłu i but w tą skorupę, niestety 10m tylko przeszła. I znowu kopanie, łopata się złamała, więc trzeba było zrezygnować :(
Ale trzeba będzie znowu tam jechać na pełnym bucie, ile tylko Frota da radę...jak przyłożę w tą zaspę.....
W tamtym roku nie było problemu.
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Darek 1 » 04 gru 2010 21:23:41

Ja wczoraj wieczorem wyciągałem sprintera tak mielił że dokopał się do ziemi(chciał sobie skrócić drogę z parkingu przez trawnik) i zawisł na zderzaku.Gość zapytał mnie czy mam napęd 4x4 bo jadą po niego koledzy też jakąś terenówką ale oni nie mają napędu na 4 bo za dużo im pali :shock: Wyszarpałem go bez problemu na zimówkach :boss:
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Darek 1
Starszy Bywalec
Starszy Bywalec
 
Posty: 156
Dołączył(a): 16 sty 2010 20:06:08
Lokalizacja: Katowice
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1995-1998

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Goofy » 04 gru 2010 22:09:07

Ja Koji frotką zaliczyłem 3 dni pod rząd wyciąganie :)
1 T4
2 Reno Master
3 Citroen Jumper

Zastanawiałem się nad założeniem zimówek jednak zostaje przy MT :mrgreen:
Sąsiada w BMW to nie liczę bo to standard w zimie że go wyciągamy :mrgreen:
Avatar użytkownika
Goofy
Starszy Guru
Starszy Guru
 
Posty: 904
Obrazki: 0
Dołączył(a): 30 sty 2010 19:31:57
Lokalizacja: Radlin / Śląsk
Pochwały: 1
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera B 2.2DTI Long 1998-2004

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez jrzeuski » 05 gru 2010 08:12:37

Ja na razie mam tylko jedną wyciągniętą osobówkę na koncie. Ale u nas zimy prawie nie ma.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez smike » 05 gru 2010 13:01:07

Wczoraj zaliczyłem pokazzzowego "orzełka" na śniegu. Pług odśnieżył drogę super, ale gdzieś trzeba zawrócić. Okazało się, że utwardzona zawrotka jest 5m dalej (nieodśnieżone) niż mi się wydawało. Zjechałem na łączkę i "utonąłem". 30cm śniegu, a głębiej niestety gleba podmokła, niezamrożona wcale. W 5 sekund okopałem się jak rudy 102. Jakbym w bagnie zatonął. :( 4 fontanny błota i tyle.Telefon do Przyjaciela. Turbozetor 4x4 miał problemy żeby mnie wyrwać. Za to orzełek piękny wyszedł. Ludzie trochę dziwnie się pod blokiem przyglądali froci w błotnym maskowaniu w środku zimy... Poza zdradliwymi łączkami frota radzi sobie potwornie dobrze. Zaspy, ubity, nieubity śnieg, lód idzie spoko. Hamowanie z pewną nieśmiałością :wink:
smike
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez tomekxxxy » 05 gru 2010 20:40:07

No a ja się dzisiaj doigrałem. Pojechałem ratować brata z zaspy bo jego Jimmy niestety zaliczył wtope. Zachciało mi się pojechać na skróty, postanowiłem przebić się przez metrową zaspę co ją pługi osypały no i poległem, zawisłem. Zacząłem kombinować , odkopałem zacząłem butować do przodu , do tyłu i :wsciekly: rozp.... przedni most albo urwałem półoś. :cry2: Jutro będę wiedzial co narozrabiałem bo na dzisiaj ma m już dosyć wrażeń.Jazda frotką po śliskim z jednym napędem to czyste szaleństwo , jeździ się jak żukiem :mrgreen:


Jakby ktoś miał w dobrym stanie moscik przedni do A 2,2 LONGA TO SIĘ POLECAM!
Avatar użytkownika
tomekxxxy
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 144
Dołączył(a): 29 gru 2009 13:56:08
Lokalizacja: BIAŁOBRZEGI
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez artur67 » 05 gru 2010 21:00:03

tomekxxxy napisał(a):No a ja się dzisiaj doigrałem. Pojechałem ratować brata z zaspy bo jego Jimmy niestety zaliczył wtope. Zachciało mi się pojechać na skróty, postanowiłem przebić się przez metrową zaspę co ją pługi osypały no i poległem, zawisłem. Zacząłem kombinować , odkopałem zacząłem butować do przodu , do tyłu i :wsciekly: rozp.... przedni most albo urwałem półoś. :cry2: Jutro będę wiedzial co narozrabiałem bo na dzisiaj ma m już dosyć wrażeń.Jazda frotką po śliskim z jednym napędem to czyste szaleństwo , jeździ się jak żukiem :mrgreen:


Jakby ktoś miał w dobrym stanie moscik przedni do A 2,2 LONGA TO SIĘ POLECAM!

Ułańska fantazja czasem gubi :mrgreen:
Frotka 2.5 V6 Sport 94r. Federal couragia mt 33
XTR 12 SPEED 12000 LBS Escapa
Frotka 3.2 Long 02r. Goodrich AT
Frotka 2.0 sport 92r. nie motana :)
Avatar użytkownika
artur67
Starszy Maniak
Starszy Maniak
 
Posty: 529
Obrazki: 7
Dołączył(a): 22 mar 2009 11:01:45
Lokalizacja: Lublin/Mełgiew
Pochwały: 1
Województwo: Lubelskie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Satan » 05 gru 2010 23:29:00

A propo śniegu... dzisiaj było trochę zabawy... i miejscami śniegu było więcej jak się tego spodziewałem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam.
Satan.

Frontside service
https://www.facebook.com/frontsideservicepl
Przeróbki i budowa aut terenowych.
tel.600785219
Avatar użytkownika
Satan
Młodszy Guru
Młodszy Guru
 
Posty: 727
Obrazki: 34
Dołączył(a): 11 paź 2009 09:20:11
Lokalizacja: Poczesna k. Częstochowa
Pochwały: 2
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera A 2.4i Long 1991-1995

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez jrzeuski » 06 gru 2010 09:27:10

A na końcu telefon do przyjaciela? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do 4x4



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron