Witamy ! |
---|
|
maciar napisał(a): .Jeszcze nie byłem u leśniczych ale boję się iść.
jrzeuski napisał(a):Wiem i dlatego za potop w aucie winię jedynie siebie i to, że zaufałem pilotowi, że dno jest i to twarde po sprawdzeniu tylko paru pierwszych metrów. I było. Na tyle, żeby przejechać, ale na wyjechanie już nie. Myślenie włączyłem dopiero po urwaniu drążka Dzięki temu udało się uniknąć dachowania przy pieczątkach na żwirowni. Zwłaszcza jedna z pewnością znacznie przekraczała specyfikację producenta odnośnie kątów i wjeżdżając po nią patrzyłem po drzewach czy ktoś już na nich leżał. Darek ma przechyłomierz, ciekawe co mu tam wskazywał
Wystarczy ją podnieść i zacznie robić. Tam, gdzie nie da rady pomoże wyciągarka, bo podwozie nie będzie się już klinować o cokolwiek, co wystaje z glebypawlo89_1989 napisał(a):najpierw trzeba troszeczkę popracować nad przeróbką frotki.
jrzeuski napisał(a):Wystarczy ją podnieść i zacznie robić. Tam, gdzie nie da rady pomoże wyciągarka, bo podwozie nie będzie się już klinować o cokolwiek, co wystaje z glebypawlo89_1989 napisał(a):najpierw trzeba troszeczkę popracować nad przeróbką frotki.
mody1 napisał(a):maciar napisał(a): .Jeszcze nie byłem u leśniczych ale boję się iść.
nie sądzę by były jakieś problemy
Powrót do 4 Rajd OFF, 2012, wiosna, Biała Podlaska
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości