
Cześć :>
Mam 22 lata i moja jakakolwiek przygoda z autami terenowymi rozpoczęła się stosunkowo niedawno, bo jakieś 6mc-y temu, za sprawą ojca mojej dziewczyny (jeszcze nie teścia!


Moje doświadczenie mechaniczne do roku wstecz można powiedzieć było zerowe, teraz, po żmudnej pracy i kształceniu się w wolnych godzinach mogę stwierdzić, że "jako tako wiem o co tam chodzi i jak to naprawić". Ale dalej to wiedza szczątkowa, rekompensowana dużym zapałem i chęciami. Wspólnie znaleźliśmy naprawdę cudny egzemplarz Frontery 2.0i A Benzyna + Gaz 1998rok na necie i od 2 miesięcy jestem jej szczęśliwym posiadaczem

Warto wspomnieć, iż były właściciel dostawał potów gdy wjeżdżaliśmy nią w bardzo łagodny teren na jeździe próbnej, a przy przełączaniu napędów kompletnie olewał ręczny huby - także jako tako autko nie było zażynane

Powiem jedno - do niskich aut już nie wsiadam

I tak się zaraziłem autami terenowymi i jazdą terenową. Obecnie samotnie organizuję sobie wypady w teren, oglądam mapy satelitarne, rysuje własne już w terenie. Planuję trasę i zwiedzam okolice

No i jeśli auto posiadam z rodzącej się we mnie pasji, a nie z przypadku, "bo takie było w komisie", to oczywistym krokiem jest dołączenie do społeczności Frotki

Także pozdrawiam wszystkich!
Siema!
-- Dodano 24 cze 2012 09:14:58 --
Aha - Ruda Śląska!